Małgorzata Łużyńska

Małgorzata Łużyńska z wykształcenia
Biotechnolog,
obecnie Właściciel
firmy ,,...

Temat: Husky a instynkt łowiecki

Witam

Myślicie,że Husky byłby w stanie dogonić sarnę i ją upolować? Zastanawiam się czy moja suczka byłaby do tego zdolna. Nie mogłam w to uwierzyć i ostatnio uciekła mi w lesie. Po jakiś 4 godzianach wróciła do domu ze śladami krwi na pysku. Nie mam zielonego pojęcia skąd ta krew,dlatego tylko przypuszczam i insynuuję sytuację.Może zając, kura, sarna..
Pozdrawiam
Daniel Musiał

Daniel Musiał Na rozdrożu

Temat: Husky a instynkt łowiecki

Witaj.
Po pierwsze zawsze sprawdź język. Husky biegnąc w ozorem na wierzchy "lubi" nim o coś zahaczyć ;)
Niestety jest również bardzo prawdopodobne że Twoja psica coś dopadła. Raczej nie sarnę, bo by przyszła cała we krwi, a prędzej mysz, szczura czy nornicę. Możliwa kuropatwa/bażant lub inny ptak.
Niestety instynkt łowiecki u naszych psów jest szeroko znany i nie do wyplenienia. Mój też ma już trochę na "koncie" z czego oczywiście dumny nie jestem, ale najważniejsze jest minimalizować ryzyko. Obecnie jak są roztopy musiałem przerwać trenningi bikejoringu i spaceruję z psem, czego on nie znosi (chodzi o tempo przemieszczania). Jak już nie mogę wytrzymać, puszczam go luzem (wiem, wiem nie powinno się tego robić, ale mój pies jest wyjątkowo posłuszny i nauczony przychodzenia- jak na Husky). Oczywiście zawsze wybieram teren odpowiedni z możliwie jak najmniejszą szansą na spotkanie innych psów, dróg oraz dzikich zwierząt- nie jest to łatwe, ale mam dwa takie rejony. Niestety czasem zdarza się że pies przyjdzie poplamiony krwią.
Ireneusz B.

Ireneusz B. Lubuski Zarząd
Melioracji i
Urządzeń Wodnych

Temat: Husky a instynkt łowiecki

Małgorzata Łużyńska:
Witam

Myślicie,że Husky byłby w stanie dogonić sarnę i ją upolować? Zastanawiam się czy moja suczka byłaby do tego zdolna. Nie mogłam w to uwierzyć i ostatnio uciekła mi w lesie. Po jakiś 4 godzianach wróciła do domu ze śladami krwi na pysku. Nie mam zielonego pojęcia skąd ta krew,dlatego tylko przypuszczam i insynuuję sytuację.Może zając, kura, sarna..
Pozdrawiam

Witam
Husky, jeżeli chodzi o polowanie to może wszystko to co wilk na wolności. Praktycznie bez różnicy. Sam widziałem jak Huska wygoniła z zagajnika cztery dorosłe dziki, które rwały ile sił w nogach. Nie upolowała żadnego bo jest generalnie najedzona, ale co do polowanka to i owszem.
Mój Husky u innych właścicieli dusił kury sąsiadów bez najmniejszych skrupułów. Suka łapie ptaki w locie lub tropi je jak śpią w gałęziach drzew. Za myszami orze pół pola choć jest nakarmiona, ale instynkt łowiecki jest ponad wszystko.
Sarna nie jest w stanie przebiec w równym tempie kilkudziesięciu kilometrów więc może liczyć tylko na swoją szybkość i zniechęcenie psa. W innym przypadku nie ma szans o ile nie jest zdrowa.
Tak więc drodzy Państwo psy na linki i na spacer. Przypominam, że myśliwi mają prawo takiego psa na wolności w lesie ustrzelić bez żadnych konsekwencji.
Pozdrawiam
I.B.
Marek Michalski

Marek Michalski dziennikarz radiowy,
bloger...

Temat: Husky a instynkt łowiecki

Ireneusz B.:
Przypominam,
że myśliwi mają prawo takiego psa na wolności w lesie ustrzelić bez żadnych konsekwencji.
Pozdrawiam
I.B.

Tak, ta kwestia spędza mi sen z powiek. Niestety mój Nanook to, nawet jak na haszczaka, mistrz ucieczek. Nie ma mowy o jakimkolwiek spuszczaniu ze smyczy. A nasze podwórko przypomina Alcatraz.
Wysoka siatka, specjalne ogrodzenie "radiowe" (pies ma obrożę z odbiornikiem"- a i tak regularnie siwieję jak wybywa na samowolkę.
W związku z tym często muszę go uwiązywać.
I myślicie,że to powstrzymuje zapędy łowieckie? Co jakiś czas znajduję ptasie pióra-mimo tego,że jest uwiązany.
Raz jednak widziałem na własne oczy akcję stulecia. Linka na której pies jest uwiązany lekko amortyzuje i husky nauczył się to wykorzystywać. Kiedyś odwiedził go pies sąsiadów. Chłopaki się nie lubią i tamten stał tuż poza zasięgiem zębów Nanooka i po psiemu mu ubliżał.
W pewnym momencie husky cofnął się,nabrał rozpędu i skoczył.Lina się naprężyła i rozciągnęła.A pies w locie chwycił tamtego za kark i kiedy szarpnięcie ściągnęło go z powrotem nie wypuścił gościa z pyska.
No, a kiedy miał go już w swoim pełnym zasięgu....Marek Michalski edytował(a) ten post dnia 17.05.10 o godzinie 09:25

Następna dyskusja:

Czy husky jest kotem?




Wyślij zaproszenie do