Krzysztof
P.
PROFESJONALNY SERWIS
ROWEROWY
WWW.BIKESERVICE.COM.
PL
Temat: Dewastator...
No więc jak już niktórzy wiedzą mam 2 psy w tym jedną 6 miesięczną sukę husky...Pomimo że psy są cały czas razem, mają ogród do dyspozycji chyba suka się nudzi...
Wczoraj podczas mojej obecności w domu:
-zrobiłem żonie piękny płotek wokół skalniaka żeby psy nie wchodziły taki z siatki plastikowej rozpiętej na drewnianych palikach... ach ilez musiało być radości z rwania i gryzienia tej siatki, po mojej godzinnej nieobecnosci zostały tylko paliki... w sumie to się zdziwiłem, przecież wbiłem je tylko metr w ziemie...
- zabrałem sie do szlifowania stołu, zwiesiłem sobie przedłużacz z balkonu, tak ok 1-1,5 metra od ziemi... nim zeszłem na dół już około 15 metrów przedłużacza tropem węża spacerowało po podwórku... dziwnym trafem na czele przedłużacza paradowała moja ruda wredota... (całe szczęscie nie był pod prądem...)
- poszedłem coś układać w garażu, ponieważ szykowałem się do naprawy narzedzi ogrodniczych po sezonie... te 30 minut nieuwagi kosztowało mnie całe szczęście tylko trzonek od łopaty... ale dlaczego wybrała akurat nowy...
- zostawiłem je na ogrzodzie... wychodzę na balkon patrze co robi suka?? wisi zębami na gałęziach jabłonki ( ok metr nad ziemią ) i się chuśta...- wymiękłem...
- zaberam psy do domu... oczywiście Cyrla "bo tak się ta wereda zwie" spiernicza mi zanim zdąże wytrzec jej łapy, i zaczyna się ganianie po całym domu... wie że nie może ...
Mój pies też już nie ma do niej siły... po około 2 godzinach zabawy barykaduje się w budzie żeby odpocząć...
Uspokoi się toto troche z wiekiem?? :) Bo niedługo to mi się zacznie chuśtać w domu na lampie....