Marta A.

Marta A. architekt

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

http://www.youtube.com/watch?v=fyFdAS0puNQ

konto usunięte

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

moja córka Ola 4,5 roku bawi się cicho w pokoju.Ja sobie zmywam, sprzątam i gotuję i jestem ogólnie dumna że takie mam mądre dziecko że tak umie się soba zająć.Za cicho coś.

Zaglądam do pokoju a moja pociecha siedzi sobie za drzwiami i maluje już drugie pół sciany niebieskiem mazakiem!!!!
Nakrzyczałam na nią chyba z 15 min, uświadomiłam że nie maluje sie po scianie itp..

skończyłam,uspokajam się.

Na to Ola:
- to ja jeszcze tylko dinozaurowi oczko domaluję....

Ola jak miała 2 lata na spacerze. Idzie facet ubrany cały na żółto.
Ola z niewypowiedzianym zachwytem:
-Banan!!!
Agnieszka C.

Agnieszka C. jeszcze barwniej niż
motoryzacja..
kosmetyki i wizaż

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

Magda W.:
moja córka Ola 4,5 roku bawi się cicho w pokoju.Ja sobie zmywam, sprzątam i gotuję i jestem ogólnie dumna że takie mam mądre dziecko że tak umie się soba zająć.Za cicho coś.
...
!!! ZAWSZE jak jest cicho, to coś malują (broją, psocą, psują, kombinują, demontują, niszczą...;) !!!
Marta A.

Marta A. architekt

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

Magda W.:
moja córka Ola 4,5 roku bawi się cicho w pokoju.Ja sobie zmywam, sprzątam i gotuję i jestem ogólnie dumna że takie mam mądre dziecko że tak umie się soba zająć.Za cicho coś.

Zaglądam do pokoju a moja pociecha siedzi sobie za drzwiami i maluje już drugie pół sciany niebieskiem mazakiem!!!!
Nakrzyczałam na nią chyba z 15 min, uświadomiłam że nie maluje sie po scianie itp..

skończyłam,uspokajam się.

Na to Ola:
- to ja jeszcze tylko dinozaurowi oczko domaluję....

Ola jak miała 2 lata na spacerze. Idzie facet ubrany cały na żółto.
Ola z niewypowiedzianym zachwytem:
-Banan!!!
:)))))))))))) cudowne!!!!gratuluje corki z tak nieokielznana wyobraznia!mam nadzieje,ze w przyszlosci ja sporzytkuje rownie kreatwnie,ale juz nie na scianach.

konto usunięte

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

Olcia często potrafi wprawić mnie w osłupienie tymi swoimi powiedzeniami.. To wszystko przez to że od urodzenia wszyscy do niej cały czas coś gadali, ciągle. Ale ogólnie wszystkie małe dzieci potrafią cos smiesznie powiedzieć.

jak miała 3lata budzę ją rano do przedszkola. Schylam się nad łóżeczkiem, jak na rysunkach głaszczę po głowie i mówię cicho :
-córeczko, czas wstawać do przedszkola, już ranek.
Ona otwiera jedno oko i mówi:
-a ić tobieto do stlepu po lizaka.

("k" jeszcze nie umiała wymówić)

Wczoraj rano wymyśliła sobie że zabierze do przedszkola strasznie starą zabawkę - pinokia.Wg mnie strasznie obciachowy. więc jej mówię:
-Ola nie bierz tego Pinokia on jest stary i brzydki!
W odpowiedzi podparła się pod boki, przekrzywiła głowę na bok i mówi z politowaniem w głosie:
- no nie przesadzaj mała!

NA moje pytania kim bedzie w przyszłości ( no nie mogłam się powstrzymać:) twierdzi ze zostanie mamą. A na pytanie kto będzie zarabiał pieniądze odpowiada od razu:
-mój mąż.

:)

co to wyrośnie z tego "nasionka" to nie wiem, w każdym razie jest wesoło.

A Wasze pociechy?
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

moja siostrzenica lat wtedy 4. jedzie z ojcem samochodem. nagle bardzo szybko mija ich jakis TIR, oczywiscie nieprzepisowo. a ona z tylnego siedzenia:
- tata! a ten chuj gdzie ci tu zajezdza?

moj siostrzeniec, wtedy lat 5. sidzi z babcia w domu. ona w salonie oglada tv, on w pokoiku.
- baaaabcia!
- co?
- nudzę się!
znajdź sobie co ś do zabawy!
po chwili:
- babcia!
- co?
- ja sobie rysuję!
- bardzo dobrze oluś!
po jakimś czasie zaniepokojona cisza poszla sprawdzic co robi. patrzy - a tu cale sciany i regaly porysowane. i co? nawet opieprzyc nie mozna, przeciez pozwolila...
Tomek S.

Tomek S. www.icon.biz.pl

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

U mojej obecnej kobiety był niegdyś remont. Oczywiście dawno, jak był szkrabem. Dziadek pomagał im w remoncie, i wieczorem mówi do Ani : "No, wnusiu, rano będziemy malować kuchnię". Więc wszyscy rano wstają, idą do kuchni... a tam PIEKARNIK już pięknie, na biało pomalowany. Razem z wnętrzem.
Kamila Piekarska (Oberda)

Kamila Piekarska
(Oberda)
Specjalista ds.
Marketingu Produktu

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

Moja siostra w wieku 3 lat, stoi z naszą mamą na przystanku, wokół tłumek ludzi a wśród nich jedna taka paniusia wymalowana - czerwoniaste usta, czarną kreską popodkreslane oczy, natapirowany włos itp. Moja siostra tak na nia patrzy patrzy i niczym nie skrępowana ostatecznie mówi:
- Mamusiu a czy tak wygląda czarownica??
Mama twierdzi że zapadła się ze wstydu w chodnik po kostki:)))

konto usunięte

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

niedawno Ola (4,5 roku)

Po przyjściu z przedszkola:

-A wiesz mamo a Piotrek ma taką śmieszną pupę....

(chodziło zapewne o to że Piotrek NIE JEST dziewczynką..) :))
Teresa K.

Teresa K. Kierownik sekcji
teorii muzyki, PSM
Kutno

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

Moja siostrzenica ( 4 lata ) pierwszy raz pojechała nad morze. Na pytanie, jak jej się podoba morze odpowiedziała:
- Morze jest głupie. Pluje!!!

Rok później strasznie kombinowała przed wyjazdem w góry.
- Ciocia, przecież my nie mamy az takiej wysokiej drabiny.

konto usunięte

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

Magda W.:
Ola jak miała 2 lata na spacerze. Idzie facet ubrany cały na żółto.
Ola z niewypowiedzianym zachwytem:
-Banan!!!

:D popłakałam się :)
Karol Świerzbin

Karol Świerzbin Świat wymaga od nas
ciągłych zmian

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

Agnieszka K.:
!!! ZAWSZE jak jest cicho, to coś malują (broją, psocą, psują, kombinują, demontują, niszczą...;) !!!


Na szczęście czasami wtety poprostu śpią :)

konto usunięte

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

[author]Karol M.
Anna Krzyż

Anna Krzyż Change Manager/ HR
Manager/ Coach

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

Znajomy mi opowiadał:
Wychodzi sobie z łazienki w samych slipkach, a jego mały synek popatrzył na niego i mówi: Mamo pats tato zlobił kupę...

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

moje dziecko jako trzylate w kolejce SKM pełnej ludzi na cały głos: - Mamo co ten pan robi?
- Stoi synku.
- NIe. Ten pan jest gruby!
Oczywiście wszyscy na faceta, facet czerwony, ja tez, dziecko za fraki i wysiedlismy kilka przystanków wcześniej:)
Marta A.

Marta A. architekt

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

w gdyni na skwerze kosciuszki...
siedzi mala blondynka z mama i ciotka.obie panie pochloniete rozmowa,karmia dziewuszke frytkami i fladerka...jedna frytka dla dziecka,jedna dla mamusi.kobiety sie troche zagadaly i zagapily,na to dziewczynka na caly glos:"ludzie,ludzie,one mi tutaj jesc nie daja!!!!":)))Marta Antosik edytował(a) ten post dnia 25.06.07 o godzinie 20:30

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

syn mojej kolezanki na gdańskiej Zaspie w samo południe, w sklepie mięsnym (a więc godzina emerytów i matek z dziećmi) wydarł sie na widok parówek: - Nigdy mi nie kupiłaś parówki, DLACZEGO nie moge jeść parówek!
Oczywiście on jadł parówki, ale ten wzrok innych matek i babć:(
Do tej pory gówniarz nie potrai wytłumaczyć co mu odbiło :)
Mariusz T.

Mariusz T. Być zwyciężonym i
nie ulec to
zwycięstwo,
zwyciężyć i spo...

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

Moja córka (lat 5 obecnie) wymyśliła sobie jakiś czas temu, żebym kupił jej tablicę (taką zabawkową, na której mogła by sobie coś pisać i bawić się w szkołę). A najlepiej, żebym tą tablicę osobiście zrobił. Jednego dnia zagadnęła do mnie tak, kiedy wróciłem z pracy (cytat dosłowny):
"- Tatusiu, jak jutro pójdziesz do pracy, do pójdź do pana i powiedz, że musisz wcześniej wyjść z pracy
- A dlaczego - zapyta pan
I powiesz mu:
- Dlatego że muszę zrobić tablicę dla mojej córeczki
- A jak ma na imię pana córeczka?
- Martusia - odpowiesz"

Przez dłuższą chwilę stałem jak zamurowany zanim się serdecznie uśmiechnąłem. Może w przyszłości zostanie powieściopisarką...

Choć pamiętam też i takie hasła: jedziemy sobie z rodzinką samochodem. No i czerwone światło. Zapaliło się zielone, a przed nami jakiś maruder spóźniał się z ruszeniem. No i córka rzuciła:
- no jedź k*rwa

Do dziś nie wiem gdzie ona coś takiego zasłyszała. Czyżbym mimowolnie/nie świadomie w czasie jazdy rzucał takie teksty?? :D
Magdalena T.

Magdalena T. executive search,
search&selection,
people development

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

Właśnie odkryłam... i oczywiście dołączam:)

Hmmm, to, co z wydarzen świeżych przychodzi mi na myśl.
Kościół, ślub mojej koleżanki. Strategicznie zajmuję ostatnią ławkę z moim niemal 3-letnim synkiem. Pierwsze czytanie, moje dziecko gada, wierci się, drugie czytanie, moje dziecko gada się wierci... nie wytrzymuję: " Maciusiu,uspokój się! Bo się na Ciebie pogniewam".
- Mamuniu, ksiądz mówił o miłości, rozumiesz?

Rozumiem, czasem trzeba wyjść:)
Maria N.

Maria N. menadżer ds.
kadrowo-administracy
jnych

Temat: fantazja dziecieca nie zna granic...

Na urodzinach Babci przyłapałam moją 3-letnią chrześniaczkę na próbie podprowadzenia kieliszka z resztką szampana. Rozżalona zapytała dlaczego ona nie może się napić, a wszyscy mogą, więc jej obiecałam, że na jej urodziny kupię jej specjalnego szampana dla dzieci i będzie mogła całego wypić. Po trzech dniach wchodzę do Babci, a chrześniaczka do mnie od progu "Czy masz dla mnie szampana, bo ja dziś kończę trzy i pół roku?"

Po pół roku, a może w kolejne urodziny (szampan dziecięcy stał się tradycją), z taką radością niosła mi butelkę do otwarcia (podskakując, jak się później okazało), że połowa wylądowała mi na sukience... :)



Wyślij zaproszenie do