konto usunięte

Temat: Turystyka historyczna

Witam,

Na forum pojawił się nowy dział - turystyka historyczna. Jest to unikatowe miejsce w sieci, gdzie znaleźć będzie można informacje dotyczące miejsc do odwiedzenia w Polsce i za granicą oraz podzielić się wrażeniami z własnych wycieczek oraz podróży z obiektami historycznymi w tle.

Dział powinien wzbudzić zainteresowanie nie tylko historyków, ale również osób lubiących zwiedzać ciekawe miejsca z historią, zabytki przeszłości, dzieła architektoniczne, umocnienia, etc.

Zapraszam serdecznie do udziału w dyskusjach na forum i dzielenia się swoimi wrażeniami!

Link: TURYSTYKA HISTORYCZNA
Dorota Maczka

Dorota Maczka przewodnik
turystyczny,
esperantystka, pilot
wycieczek

Temat: Turystyka historyczna

Bardzo ciekawy pomysł. Turystyka jest szybko rozwijającą się gałęzią gospodarki. Mnożą się rózne formy turystyki np. kulturowa, biznesowa, gariatryczna. Turystyka historyczna podobna jest do kulturowej, może jednak bardziej precyzyjna, ukierunkowana na obiekty historyczne lub miejsca związane z wydarzeniami historycznymi. Jest to dobra forma promocja kraju, poznania historii poprzez turystykę. Popieram.

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Turystyka historyczna

Dorota Maczka:
Bardzo ciekawy pomysł. Turystyka jest szybko rozwijającą się gałęzią gospodarki. Mnożą się rózne formy turystyki np. kulturowa, biznesowa, gariatryczna. Turystyka historyczna podobna jest do kulturowej, może jednak bardziej precyzyjna, ukierunkowana na obiekty historyczne lub miejsca związane z wydarzeniami historycznymi. Jest to dobra forma promocja kraju, poznania historii poprzez turystykę. Popieram.


turystyka leży, biuro za biurem pada

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Dorota Maczka

Dorota Maczka przewodnik
turystyczny,
esperantystka, pilot
wycieczek

Temat: Turystyka historyczna

Potwierdzam, problem nie jest w biurach. Ludzi nauczyli się biernie uczestniczyć w turystyce. Turystyka szkolna przykładowo to farsa. Nauczyciele nie wychodzą z propozycjami nowych tras do biur, biura nic od lat nie oferuja poza stałymi programami. Tworzą się nowe formy turystyki kulturowa, historyczna, etnicza itp. Trzeba zacząć od zaiteresowania sie własnym regionem, okolicą, a nie od razu Zakopane, Kraków, Kazimierz nad Wisłą kilka razy w roku. Polska jest pięknym krajem, trzeba to odkryć.

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Turystyka historyczna

Dorota Maczka:
Potwierdzam, problem nie jest w biurach. Ludzi nauczyli się biernie uczestniczyć w turystyce. Turystyka szkolna przykładowo to farsa. Nauczyciele nie wychodzą z propozycjami nowych tras do biur, biura nic od lat nie oferuja poza stałymi programami. Tworzą się nowe formy turystyki kulturowa, historyczna, etnicza itp. Trzeba zacząć od zaiteresowania sie własnym regionem, okolicą, a nie od razu Zakopane, Kraków, Kazimierz nad Wisłą kilka razy w roku. Polska jest pięknym krajem, trzeba to odkryć.


Pracuję w branży, podzielę się więc paroma refleksjami. Polscy turyści dużo bardziej się czymś interesują niż np greccy, serbscy, niemieccy, czy duńscy. Pytają co ciekawego w okolicy, gdzie pojechać , co zobaczyć. Ale to i tak mniejszość, bo większość pyta o tani alkohol. I tu jest fakt, że turystykę się traktuje jako branżę rozrywkową. Ma być fajnie zabawnie i luźno. Pozwolę sobie zacytować pewnego znanego doktora z którym prowadziłem wyjazd do Grecji, studentów, którzy mieli się tego uczyć: 70 procent osób na kierunku to muły, 20 snobi a 10 procent to osoby zainteresowane. Wyjazd to okazja do zabawy, przede wszystkim, albo wypoczynku. Jako, że praca ze związkami zawodowymi przemysłu ciężkiego jest dochodowa, acz mało satysfakcjonująca, od lat zajmowałem się turystami, którzy chcą albo w góry chodzić, albo poznawać kuchnię, albo też konkretnie zapoznać się z Grecją od strony historycznej. Osoby zainteresowane to rodzynki. Dla młodzieży najważniejszy jest dostęp do internetu. A co do nauczycieli i wykładowców, to wiele osób mi powiedziało, że poświęcają swój czas po godzinach, chcą coś robić, ale trafiają na mur obojętności ze strony dyrekcji czy rodziców.

Biura nie robią nowych rzeczy, bo nie ma zainteresowania. Lubię prowadzić wycieczki objazdowe, wiele osób się cieszy, to osoby starsze, ale większość turystów zalicza kraje, a głównym ich zainteresowaniem jest jedzenie w autokarze i pytania, kto ma nóż, a kto masło. Ma być lekko zabawnie i ciekawie. Takie czasy. Choć jak się trafi osoba charyzmatyczna i ludzi zmobilizuje to fakt, coś się dzieje.

Życzę dalszego uporu w mobilizowaniu ludzi

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Następna dyskusja:

Rekonstrukcja historyczna




Wyślij zaproszenie do