Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

Bolszewizm zniszczył to wszystko, co w Rosji było wartościowe w dziedzinie idei. Oczywiście próbował to zastąpić własnym systemem (anty)wartości. W wyniku zamiast Rosjan (mających jako naród swoje wady, ale też wspaniałe zalety) byli już prawie sami ludzie sowieccy czyli bydło. Rosja została podbita przez obcych awanturników (w tym niestety około stu tysięcy naszych rodaków) i zamordowana. Niemal cała jej inteligencja została wymordowana albo wypędzona. Teraz resztki Rosji, odzyskawszy wolność, wracają do domu po omacku, jak człowiek śłepy i okaleczony. To jest mozolna odbudowa jej tożsamości chrześcijańskiej i słowiańskiej.
A nam Polakom się łatwo się mądrzyć i wywyższać, głównie dlatego że nam w 1920 Francja dała uzbrojenie dla kilku armii polowych, a Wrangel dostał od niej kilkanaście starych armat.
Andrzej Zawadka

Andrzej Zawadka
Projektant/Programis
ta

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

Grzegorz W.:
A nam Polakom się łatwo się mądrzyć i wywyższać, głównie dlatego że nam w 1920 Francja dała uzbrojenie dla kilku armii polowych, a Wrangel dostał od niej kilkanaście starych armat.

Czyż to jednak nie niesamowite że kraj który przez 120 lat był w niewoli, nie miał odpowiednio licznej przeszkolonej kadry wojskowej, nie miał przemysłu, odpowiedniej kadry inżynierskiej czy naukowej. Był w stanie stawić czoła jednej z najwiekszych potęg ówczesnego świata (co z tego że osłabionej) dziś jak o tym myślę to wydaje mi się to niemożliwe wręcz jak jakaś bajeczka dla naiwnych. Ale tak było, to w końcu fakt historyczny i abstrachując już od przyczyn i skutków, był to na pewno przykład niesamowitej mobilizacji narodu Polskiego coś z czego możemy być dumni. Osobiście nie brał bym co prawda z tego przykładu na przyszłość, ale jak o tym pomyślę robi się cieplej na sercu.
Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, co to było francuskie uzbrojenie z końca pierwszej wojny światowej. Co prawda w pełni posiadała je w Wojsku Polskim roku 1920 tylko Armia Błękitna (hallerczycy). To była lawina ognia i stali, począwszy od szybkostrzelnych armat polowych kaliber 75 mm (wzorowali na nich swoje późniejsze działa Amerykanie), poprzez artylerię bezpośredniego wsparcia piechoty do karabinów maszynowych i znakomitych ręcznych. W W. P. była też ogromna ilość karabinów mauser - najlepszych karabinów wojskowych na świecie.
A biali Rosjanie (Armia Ochotnicza Korniłowa) szli na wroga z pistoletami (częściowo ładowanymi od przodu), z szablami i kindżałami. Potem dostali wyposażenie dla dwóch dywizji piechoty w Europie i jednej w Azji od Anglików i Amerykanów. Walczyli tym, co zdobyli na wrogu, który zagarnął wyposażenie trzynastu armii polowych, obejmujące wszystko z wyjątkiem czołgów (których w Rosji nie wytwarzano).
Na wojnie odwaga i chęć szczera nie wystarczy. Dlatego biali Rosjanie musieli przegrać z koalicją "żydowskich mózgów, łotewskich bagnetów i rosyjskich idiotów" (jak to określali współcześni), wspartą przez ponad milion chińskich najemników.


Grzegorz Wasiluk edytował(a) ten post dnia 24.01.07 o godzinie 11:38

konto usunięte

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

Czy ten temat ma służyć użalaniu się nad carską Rosją???:)

Carska, a bolszewicka Rosja=trafiła kosa na kamień....

konto usunięte

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

Grzegorz W.:Bolszewizm zniszczył to wszystko, co w Rosji było wartościowe w dziedzinie idei.


no to bardzo radykalna teza. ja nie jestem zwolennikiem komunizmu, ale to nie jest tak, że można mówić tylko o niszczeniu (no chyba, że to temat polityczny a nie historyczny). elektryfikacja, industrializacja, powszechne szkolnictwo, awangarda w sztuce (choćby malarstwo) - to są jakieś tam korzyści, chociaż zawsze trzeba pamiętać, za jaką cenę były realizowane.
Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

Marcin W.:
Grzegorz W.:Bolszewizm zniszczył to wszystko, co w Rosji było wartościowe w dziedzinie idei.


no to bardzo radykalna teza. ja nie jestem zwolennikiem komunizmu, ale to nie jest tak, że można mówić tylko o niszczeniu (no chyba, że to temat polityczny a nie historyczny). elektryfikacja, industrializacja, powszechne szkolnictwo, awangarda w sztuce (choćby malarstwo) - to są jakieś tam korzyści, chociaż zawsze trzeba pamiętać, za jaką cenę były realizowane.


Dam na razie tylko jeden przykład - Majakowski, skoro już mowa o awangardzie w sztuce. W czasach stalinowskich opowiadano bajkę, że palnął sobie w łeb z powodu swojej byłej kochanki Lilli Brik, która wraz z bratem wyjechała na stałę za granicę (jedni z ostatnich, którym się udało). Przy bliższym przyjrzeniu się jego życiu widać jednak wyraźnie, że ten człowiek został po prostu zaszczuty bojkotem i dogadywaniem "poetów proletariackich". M. był niewątpliwym bolszewikiem (chociaż nie był członkiem Partii). Ze względu na wybujały indywidualizm i awangardowość właśnie (twórca futuryzmu w poezji i malarstwie oraz nowej formy literackiej - eseju) nie potrafił się podporządkować tzw. realizmowi socjalistycznemu. Nie zgadzam się z poglądami politycznymi M. w niczym, ale chylę czoła przed człowiekiem naprawdę wybitnym. Bolszewizm go nie zrodził; odnosił sukcesy już za cara. Bolszewizm go zniszczył.
A późny carat, od Aleksandra II, a zwłaszcza po Manifeście Październikowym, będę wychwalał jako porządek, który dawał jednostce znacznie więcej wolności niż jakikolwiek komunizm.
Co do elektryfikacji itd. bez bolszewików odbyłoby się to wcześniej i bez milionów ofiar. To straszne, że bolszewicy zdołali na stałe wprowadzić do świadomości ogółu kłamstwo, jakoby za cara nie było w Rosji kolei ani prądu itd. Rosja, zwłaszcza w pierwszych latach przed Wielką Wojną rozwijała się wspaniale gospodarczo. Na zdrowych zasadach rynkowych dokonałaby podobnego skoku naprzód jak pod komunizmem bez całej tej podłości i okrucieństwa Lenina i Stalina.
Poza tym trzeba pamiętać, że caratu nie obalili bolszewicy, ale Duma Państwowa (gdzie posłów bolszewickich było tylko kilkunastu) oraz garnizon piotrogrodzki. Przewrót bolszewicki obalił prawowitą władzę Rządu Tymczasowego, wyznaczonego przez Dumę wybraną w wolnych wyborach. Następnie rozpędzili Zgromadzenie Ustawodawcze, wybrane w wyborach powszechnych. Zatem: cały okres 1917-91 to była uzurpacja władzy w Rosji. Tyle że od '53 uzurpatorzy byli wyłącznie narodowości rosyjskiej.

konto usunięte

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

Grzegorz W.:
Marcin W.:
Grzegorz W.:Bolszewizm zniszczył to wszystko, co w Rosji było wartościowe w dziedzinie idei.


no to bardzo radykalna teza. ja nie jestem zwolennikiem komunizmu, ale to nie jest tak, że można mówić tylko o niszczeniu (no chyba, że to temat polityczny a nie historyczny). elektryfikacja, industrializacja, powszechne szkolnictwo, awangarda w sztuce (choćby malarstwo) - to są jakieś tam korzyści, chociaż zawsze trzeba pamiętać, za jaką cenę były realizowane.


Dam na razie tylko jeden przykład - Majakowski, skoro już mowa o awangardzie w sztuce. W czasach stalinowskich opowiadano bajkę, że palnął sobie w łeb z powodu swojej byłej kochanki Lilli Brik, która wraz z bratem wyjechała na stałę za granicę (jedni z ostatnich, którym się udało). Przy bliższym przyjrzeniu się jego życiu widać jednak wyraźnie, że ten człowiek został po prostu zaszczuty bojkotem i dogadywaniem "poetów proletariackich". M. był niewątpliwym bolszewikiem (chociaż nie był członkiem Partii). Ze względu na wybujały indywidualizm i awangardowość właśnie (twórca futuryzmu w poezji i malarstwie oraz nowej formy literackiej - eseju) nie potrafił się podporządkować tzw. realizmowi socjalistycznemu. Nie zgadzam się z poglądami politycznymi M. w niczym, ale chylę czoła przed człowiekiem naprawdę wybitnym. Bolszewizm go nie zrodził; odnosił sukcesy już za cara. Bolszewizm go zniszczył.
A późny carat, od Aleksandra II, a zwłaszcza po Manifeście Październikowym, będę wychwalał jako porządek, który dawał jednostce znacznie więcej wolności niż jakikolwiek komunizm.
Co do elektryfikacji itd. bez bolszewików odbyłoby się to wcześniej i bez milionów ofiar. To straszne, że bolszewicy zdołali na stałe wprowadzić do świadomości ogółu kłamstwo, jakoby za cara nie było w Rosji kolei ani prądu itd. Rosja, zwłaszcza w pierwszych latach przed Wielką Wojną rozwijała się wspaniale gospodarczo. Na zdrowych zasadach rynkowych dokonałaby podobnego skoku naprzód jak pod komunizmem bez całej tej podłości i okrucieństwa Lenina i Stalina.
Poza tym trzeba pamiętać, że caratu nie obalili bolszewicy, ale Duma Państwowa (gdzie posłów bolszewickich było tylko kilkunastu) oraz garnizon piotrogrodzki. Przewrót bolszewicki obalił prawowitą władzę Rządu Tymczasowego, wyznaczonego przez Dumę wybraną w wolnych wyborach. Następnie rozpędzili Zgromadzenie Ustawodawcze, wybrane w wyborach powszechnych. Zatem: cały okres 1917-91 to była uzurpacja władzy w Rosji. Tyle że od '53 uzurpatorzy byli wyłącznie narodowości rosyjskiej.


Jak pisze Pipes, w chwili wybuchu rewolucji 42.8% ludności Rosji umiało czytać i pisać (wśród mężczyzn około 57.6%). W roku 1926 masz 51% umiejących posać (66.5%) - to jest niewątpliwy postęp, chociaż oczywiśćie od razu można powiedzieć, że to była ideologiczna edukacjia itp.

Jakoś czarno-białe wizje historii to nie jest sposób, w jaki bym interpretował przeszłość, ale to podobno modne ostatnio. Ja nie jestem specjalistą od Rosji sowieckiej, ale myślę, że rozmawiamy na różnym poziomie ogólności - co do tego, że komunizm należy ocenić negatywnie zgadzamy się oboje, ale to nie znaczy, że trzeba przekreślić wszystko, co pod tym komunizmem powstawało.
Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

Nie twierdzę bynajmniej, że w ZSRR przez cały czas wszystko było godne potępienia. Było przede wszystkim sporo ludzi, w których ani Lenin ani Stalin nie zdołali zabić do końca człowieka rosyjskiego - postaci na wskroś sympatycznej, bo nadzwyczaj gościnnej, życzliwej i przepełnionej stale entuzjazmem. Oczywiście dowiem się w odpowiedzi, że jestem rusofilem. Niezupełnie. Podobnie oceniam charakter narodowy Amerykanów. Pierwszy człowiek w kosmosie - Gagarin, był nadzwyczaj sympatyczny przy osobistym zetknięciu. "Ofensywę uśmiechów" podczas podróży zagarnicznych prowadził bezbłędnie. Niestety, Breżniew wykończył go nerwowo i prawdopodobnie jeśli nie sam (raczej nie był mordercą z zamiłowania) to ktoś z Kremla, kazał upozorować jego śmiertelny wypadek.
Po drugie, od 1955 zaczął się kurs na zadbanie (oczywiście dalekie od doskonałości) o prostego człowieka. Rozpoczęła się era tzw. podboju kosmosu, itd. itp. W ZSRR żyło się wtedy zupełnie inaczej (o niebo lepiej!) niż w poprzednim okresie. Nie zmienia to w niczym faktu, że władza cały czas była nieprawowita. Miało to określone skutki praktyczne - jej pychę, częste nieliczenie się z niczym i z nikim, popełnianie niesamowitych błędów na skutek niedopuszczenia krytyki. Rzecz jasna, nasuwają się nie bezpodstawne porównania ze stylem caratu. Tyle że carowie na ogół bywali mądrzejsi niż gensecy.
Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

Aha, jeszcze rozwój kultury. Jak on wyglądał? Tak mówił o sobie podczas wizyty w Paryżu w zakmniętym kręgu Aleksy Tołstoj, który powrócił w 1923 do kraju:

A co tam teraz ze mnie za hrabia? Jestem wiejskim głupkiem, Kubą Prostaczkiem, podłym i zakłamanym gadem!

Oto soczyste podsumowanie zamiany Rosjanina w człowieka radzieckiego.
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

Panie Grzegorzu
to dyskusja o faktach historycznych czy o subiektywnych odczuciach?
zongluje pan dosc frywolnie roznymi faktami.
a juz o tej francuskiej pomocy to raczy pan sobie chyba zartowac nas wszystkich? moi przodkowie i do niedawna ludzie jeszcze zyjacy pamietaja armie Pilsudskiego ktora ruszala na bolszewika nad Wieprzem...
to byl obraz nedzy i rozpaczy. szli na boso w lachmanach. a pan tu pisze jakby polska armia byla wtedy prawie jak Marines.
oczywiscie pomoc francuska byla, nie tylko w sprzecie (w ludziach oraz co chyba najwazniejsze pomgali opracowywac strategie walki).
co do bolszewikow czy caratu. Co za roznica? wyczuwam jakies skrzywienie na prawo w zwiazku z tymi Zydami czy Estonczykami. Carowie tez nie byli Rosjanami a juz ich zony przedewszystkim. Wiec zwyklemu Rosjaninowi na wsi pod Uralem bylo pewnie bez roznicy czy to byl ktos z Coburg Sachsen und Gotha czy z Gori. Chyba podstawa bylo to zeby nowy samodzierżawiec dal życ i było co zjesc.

porownanie rozwoju carskiej Rosji i ZSRR jest zupelnie nie na miejscu zwazywszy na to ze swiat nie stoi w miejscu. Inaczej zaczniemy zonglowac statystykami jak za Gomułki: dzisiaj w PRL robimy 2 tys smachodow dziennie a za sanacji bylo tylko 4
;))
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

no i wciaz nie wiem co sa narody Rosji
Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

Panie Grzegorzu
to dyskusja o faktach historycznych czy o subiektywnych odczuciach?

Powiedzmy, również mierzenie wskaźnika odruchowej rusofobii wśród ludzi, którzy powinni wiedzieć coś więcej niż przeciętny oglądacz tel-awizji. Z całym szacunkiem dla uczciwych Izraelitów, takich jak Leopold Tyrmand. I ze zrozumieniem nawet takich postaci jak Lejba Bonsztajn (alias Lew Trocki).
Nie da się przy tym zaprzeczyć narodowości wszystkich twórców "Wielkiego Października" - owej starej gwardii Lenina. Oraz temu, że wołali: "Ja jestem bolszewikiem, więc pluję na Rosję!" póki im Stalin nie kazał zamknąć ust kulami.
Nie ma różnicy między nimi a kadetami-dziećmi w Piotrogrodzie a Moskwie, którzy prawie wszyscy zginęli w powstaniach, w przekonaniu, że słodko i zaszczytnie jest umierać za ojczyznę?
Nie mieli nic wspólnego z naszymi powstańcami? Nawet mają ten sam napis na pomniku: Za wolność waszą i naszą.

Widzę to emocjonalnie? No pewnie! Może dlatego że mam zwyczaj klękać i modlić się przed krzyżem rozstrzelanych powstańców 1863 roku.

W moim przekonaniu bolszewicy wytoczyli ocean krwi rosyjskiej, polskiej, węgierskiej i ukraińskiej i uniemożliwili przekształcenie Cesarstwa Rosyjskiego w państwo względnie federację państw, która zadziwiłaby świat swoją potęgą i dobrobytem.

Ja miałem okazję słuchać starych ludzi, opowiadających, jak się żyło za cara, jak pod bolszewią, a jak za sanacji. Niemal opłakiwali czasy carskie.

Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

hmmmm
jak mialbym widziec Polske jako element federacji jakichs tam narodow pos rosyjskim berłem to ciesze ze stało sie jak sie stało i do tego nigdy nie doszło.
Panie Grzegorzu, pan zyje jakimis marzeniami i utopijna wizja panslawistyczna.
jaka federacja???? nigdy nie bylo na to nawet cienia szans. Rosja czy to carska czy inna po prostu rusyfikowała. A kiedy były szanse ze to pod polskimi wladcami beda wszyscy Slowianie to nikt sie nie bawił definicje narodow itp...
od czasu kiedy Słowianie wyprowadzili sie znad Wołgi minęło już zbyt wiele czasu zeby bawić sie w jakies sentymenty. My z Rosjanami nie mamy już nic wspolnego. Kulturalnie blizej nam do Niemców. genetyka tylko pozostaje i bajkowe czasy.
Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

Piotr G.:hmmmm
jak mialbym widziec Polske jako element federacji jakichs tam narodow pos rosyjskim berłem to ciesze ze stało sie jak sie stało i do tego nigdy nie doszło.
Panie Grzegorzu, pan zyje jakimis marzeniami i utopijna wizja panslawistyczna.
jaka federacja???? nigdy nie bylo na to nawet cienia szans. Rosja czy to carska czy inna po prostu rusyfikowała. A kiedy były szanse ze to pod polskimi wladcami beda wszyscy Slowianie to nikt sie nie bawił definicje narodow itp...
od czasu kiedy Słowianie wyprowadzili sie znad Wołgi minęło już zbyt wiele czasu zeby bawić sie w jakies sentymenty. My z Rosjanami nie mamy już nic wspolnego. Kulturalnie blizej nam do Niemców. genetyka tylko pozostaje i bajkowe czasy.


Tylko jeżeli tak pomyśleć właśnie na zimno? Co nam przyszło z tej niepodległości w roku 1918? Nadzwyczaj krwawa wojna z bolszewikami, potem niespełna 20 lat pokoju, naznaczonego dotkliwą nędzą ogółu narodu, a potem niebywała rzeź, zafundowana naszym dziadkom przez Stalina i Hitlera. Aż w końcu znaleźliśmy się znowu w punkcie wyjścia; zimna wojna z sąsiadami, powszechna bieda, masowa emigracja za chlebem itd.
A mogło być całkiem inaczej. Mogliśmy mieć ojczulka cara - króla z łaski Bożej, być częścią potężnej federacji euro-azjatyckiej, na którą bałyby się podnieść rękę największe potęgi na świecie. Z naszymi zdolnościami, wobec postępującej liberalizacji caratu, mogliśmy stać się Grekami tego Trzeciego Rzymu. I żylibyśmy jak w bajce!
Nie bylibyśmy już Polakami? Jetsem pewien, że zachowalibyśmy swoją tożsamość. Carat, będąc legitime, czyli bojąc się Boga, przestrzegał jednak pewnych podstawowych praw swoich poddanych. Jeśli ktoś posiadał majątek, a nie sprzeciwał się czynnie państwu (z bronią w ręku), to państwo nie miało żadnego sposobu, aby go z tego majątku wyzuć. Takich ograniczeń władzy było wiele i wyniku rusyfikacja posunęła się na ziemiah polskich tyle, co kot napłakał.
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

[author]Grzegorz Wasiluk: Mogliśmy mieć ojczulka cara - króla z łaski Bożej, być częścią potężnej federacji euro-azjatyckiej, na którą bałyby się podnieść rękę największe potęgi na świecie. Z naszymi zdolnościami, wobec postępującej liberalizacji caratu, mogliśmy stać się Grekami tego Trzeciego Rzymu. I żylibyśmy jak w bajce!


dzisiaj mi sie ta wizja przysnila. wszedzie Rosjanie i ich azjatycka mentalnosc
az sie spocilem ze strachu.
Boze uchowaj od takich wizji...
Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

Odwołam się do Arystotelesa i zapytam tak, jak on: Czy lepiej jest mieć jednego tyrana, czy dziesięć tysięcy? No bo niestety, tak przyglądając się uważnie wiekowi XX, to widać wyraźnie, że taka np. Francja zafundowała sobie całą kastę urzędników państwowych wyższego i średniego szczebla, kształconych w specjalnych szkołach i całkowicie obojętnych na los przeciętnego Francuza, a nawet wobec przyszłości własnej ojczyzny. Bardzo często linia rodu tych ludzi zaczyna się od nagłego wyniesienia na drabinie społecznej pod koniec XVIII wieku, kiedy to przodek wykupił za bezcen (tzw. asygnaty i garść odłożonych do garnka luidorów) skonfiskowane dobra kościelne albo poszlacheckie (właściciel zgilotynowany). Swoją przynależność dziedziczą z ojca na syna. Biorąc pod uwagę, że z reguły z tej warstwy wywodzą się również dyrektorzy szkół i przedsiębiorstw, obywatel jest bez przerwy skazany na śpiewanie im do wtóru. Określając rzecz bliżej, jest zmuszony gorliwie wyznawać wiarę w postęp (nauka i technika rzekomo uzdrowi wszystkie bolączki), gorliwie praktykować obrządki religii praw człowieka, wychwalać dobrych dzikusów i starannie wystrzegać się głoszenia wszystkiego, co odbiega od tego schematu. Schematu, który pozwolę sobie nazwać oświeceniową ślepotą. Kto sią temu sprzeciwi, tego się nazywa faszystą itd. i skutecznie się go niszczy.
Pod o ileż bardziej łaskawymi rządami żył taki np. Lew Tołstoj, który krytykował własne państwo ile wlezie, zerwał ze swoim narodowym Kościołem, a w zamian był wynoszony pod niebiosa, trafił do kanonu klasyków literatury, żył w spokoju, przez nikogo nie niepokojony i dosłownie nic mu za to nie było.

Pewno dlatego, że w gruncie rzeczy wyznawał wiarę mędrków francuskich (jak określił Adam Mickiewicz tzw. Wielkich Filozofów XVIII wieku). Jeżeli zatem mentalność Europy jest nierozerwalnie związana z tym prądem (czy też tylko tak się twierdzi?) to ja już wolę kibicować Scytom!

Zaś tak w ogóle, to owszem, wpływy czysto turańskie w Rosji były i są bardzo silne (cywilizacja turańska). Lew Gumilow młodszy - syn poety rozstrzelanego przez bolszewików) napisał nawet całą książkę (cywilizacja wielkiego stepu) o ich dodatniej roli w dziejach wschodnich Słowian. A u nas ich niby nie ma? A tzw. fala w wojsku to co? Może tradycja rzymska?
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

1. administracja francuska jest jedna z najskuteczniejszych na swiecie. szkoly administracji naleza do najlepszych na swiecie. dowod: urzednicy francuscy potrafia utrzymac Francje wciaz na topie mimo ze de facto na miano mocarstwa nie zasluguje. Francja czerpie wielkie profity z bycia czlonkiem Unii Europejskiej. Wiec zyczmy sobie zeby i u nas administracja panstwowa dzialala podobnie.
2. definicje cywilizacji wg Konecznego jak i jego teorie to kwestia dosc watpliwia i dla zachowania jakiegos poziomu dyskusji chyba nie powinna byc brana pod uwage jesli ktos chce sie mianowac historykiem chocby hobbystą.
3. jesli tak slodko bylo Tolstojowi w rosyjskiej monarchii to czemu nam bylo tak zle (nam Polakom)?


Piotr Guz edytował(a) ten post dnia 12.02.07 o godzinie 12:20
Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

Piotr G.:1. administracja francuska jest jedna z najskuteczniejszych na swiecie. szkoly administracji naleza do najlepszych na swiecie. dowod: urzednicy francuscy potrafia utrzymac Francje wciaz na topie mimo ze de facto na miano mocarstwa nie zasluguje. Francja czerpie wielkie profity z bycia czlonkiem Unii Europejskiej. Wiec zyczmy sobie zeby i u nas administracja panstwowa dzialala podobnie.
2. definicje cywilizacji wg Konecznego jak i jego teorie to kwestia dosc watpliwia i dla zachowania jakiegos poziomu dyskusji chyba nie powinna byc brana pod uwage jesli ktos chce sie mianowac historykiem chocby hobbystą.
3. jesli tak slodko bylo Tolstojowi w rosyjskiej monarchii to czemu nam bylo tak zle (nam Polakom)?


Piotr Guz edytował(a) ten post dnia 12.02.07 o godzinie 12:20


ad 1) Sama sprawność nie wystarcza. Istotne jest, jakiemu celowi służy? Przynajmniej z punktu widzenia cywilizacji łacińskiej (atalantyckiej, śródziemnomorskiej, formacji zachodniej - jak zwał, tak zwał). Obecnie Francja zmierza prosto do samobójstwa narodowego. Początek zrobił niestety de Gaulle i jego premier Debre, zezwalając w 1963 na sprowadzenie mnóstwa robotników z północnej Afryki, nazajutrz po wyjątkowo krwawej i ohydnej wojnie z Arabami.
Nie mam nic przeciw Arabom czy Murzynom. Po prostu mnie cholernie dziwi, dlaczego wywlczywszy sobie kosztem takich ofiar i okrucieństw niepodległość nie siedzą w swoich krajach, doprowadzając je do rozkwitu tylko koniecznie muszą wsiadać na kark ludziom w Europie? Gdyby właściwie rządzili się u siebie, to bym ich podziwiał, a tak nie mam za co. Za sto lat też będą się tłumaczyć skutkami kolonializmu?
Jak dla mnie to głównym celem tej sprawności jest samopowielanie się elity (cywilizacja bizantyjska; ta sama co u nas, w Austrii, częściowo w Niemczech i w Rosji).

ad 2) Teorii historiozoficznych powstało kilka w tym okresie, był na nie urodzaj. Nie zgadzając się z wieloma wnioskami tak Konecznego jak Toynbee'go, muszę przyznać, że ich teorie sporo wyjaśniają. Osobiście jeszcze bardziej podziwiam Spenglera.
A tak w ogóle jakieś poważne teorie są wyklęte? Cenzura wraca w innej formie? Zaniżaniem poziomu to byłoby dla mnie cytowanie Lenina (zabijać, zabijać, zabijać, zabijać, zabijać!!!) albo jego pilnego ucznia Hitlera itp. "zbawców".

ad 3) Trzeba było się nie rzucać z kosami na mocarstwo. Nawet państwa jak najbardziej zachodnie nigdy nie głaskały po głowie terrorystów (sztyletnicy narodowi) i buntowników.

Było naszym przodkom pod berłem carów źle. To święta prawda! świętochowski napisał: "Nie żyliśmy, ale konaliśmy." (1890) Tylko że Prus miał (zwłaszcza pod koniec życia) większą swobodę wypowiedzi niż w dzisiejszych czasach ś. p. ks. Piotr - wspomożyciel bezdomnych Paryża.

Dla mnie nie jest ideałem ani Wschód (nawet słowiański) ani Zachód, ale ten, który mieszka w niebie, skąd widzi wszystkie narody. Natomiast podziwiam Rosjan za ich wytrwałość, wytrzymałość, umiłowanie porządku, państwowotwórczość, a na koniec brutalną szczerość (co ich odróżnia od ludzi Zachodu, bezustanie nakładających maskę).

Moim zdaniem Zachód zdradził sam siebie. Ta cała political corectness, niewymienialne elity, rzeczywiste ośrodki władzy zamieniające powszechne głosowanie w teatr polityczny niewiele lepszy od Frontu Jedności Narodu za PRL-u, to jest właśnie Azja! Nawet jeśli Azja Przednia.
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

1. granice to rzecz wtorna. od tysiacleci ludzie wedruja. i imigracji nie da sie uniknac w dzisiejszych czasach. wole zebysmy do Polski wpuszczali jednak ludzi kulturowo najblizszych (Ukraincow, Bialorusinow itd).
a co do Francji to niech sie sami tym martwia. chcieli taniej sily roboczej to maja teraz getta.
dlaczego u nich jest gorzej? Francja miala 1500 lat na nauke zeby bylo lepiej. oni moga sie zadzic sami do 40. a przez okres kolonialny Francja byla najgorszym przykladem kolonializmu. o ile WBryt troche podniosla poziom cywilizacyjny swoich poddanych z kolonii to Francja skupiala sie na drenowaniu.
2. wykleta jest tylko glupota i waskie horyzonty
3. to oni sie na nas rzucili pierwsi. nikt ich tutaj nie zapraszal. Panie Grzegorzu, jak do pana mieszkania wejdzie zlodziej i bandzior to sie pan na niego nie rzuci? pozwoli sie pan przeniesc na korytarz i tam bedzie sie pan godzil na spanie na wycieraczce naprzeciw drugiej wycieraczki na ktorej lezy sasiad wyrzucony przez drugiego bandziora? ja bym sie dogadal z drugim poszkodowanym i probowal cos zrobic.

;))
Grzegorz Wasiluk

Grzegorz Wasiluk publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...

Temat: Rosja a komunizm czyli rosyjskie kontra radzieckie

1) "Każdy naród ma w gruncie rzecz taki rząd, na jaki zasługuje" (Hegel)

3) Powstanie przeciw zaborcy rosyjskiemu (zak jak dwóm pozostałym) należało zorganizować w sytuacji dającej jakieś szanse zwycięstwa. Trzeba było np. zacisnąć zęby w 1830, zachować tę szeroką autonomię (własne wojsko regularne!) i chwycić za broń w czasie wojny krymskiej.
3b) Pańskie porównanie jest ni przypiął ni przyłatał. Moskale nikogo, kto siedział spokojnie, nie machał szablą i nie uprawiał liberum conspiro, z domu nie wyrzucali i dóbr nie rabowali. Jak już wspomniałem, reżim carski był legitime. Bezprawie, samowola i bandyckie metody sprawowania władzy odeszły z Rosji razem z Tatarami, a wróciły z powrotem na lufach rewolwerów antycarskich terrorystów oraz na łotewskich, niemieckich i chińskich bagnetach "dzielnych internacjonalistów" bolszewickich oraz wiecznie pijanych czerwonych marynarzy.

Nie przyisuję rozstrzeliwania powstańców stycznoych "azjatyckości" Rosji. A co robili w tym czasie Anglicy ze zbuntowanymi Irlandczykami i Hindusami? Od kogo się tego nauczyli?



Wyślij zaproszenie do