Grzegorz
Wasiluk
publicysta spraw
międzynarodowych,
szukam dodatkowej
prac...
Temat: Państwo niekatolickie cywilizacji łacińskiej
Jako historyk zetknąłem sią z fenomenem Anglii wiktoriańskiej. Nie było to bynajmniej społeczeństwo Dulskich, zakazujące niemoralności,a zarazem ją pielęgnujące. To jedyne w swoim rodzaju zjawisko społeczne było związane z tym, co Hercules Poirot (a właściwie Agata Christie) określił mianem małego policjanta, którego każdy ma w swojej głowie. W tym kraju i w tamtych czasach dzięki niesłychanemu wysiłkowi duchowieństwa anglikańskiego i prezbiteriańskiego na rzecz kształtowania sumień ten policjant był bardzo silny u przytłaczającej większości ludzi. Na początku panowania wielkiej królowej w Zjednoczonym Królestwie nie było policji. Zdumiewające, ale prawdziwe! Później policja była, ale aż do lat 60-tych XX wieku nie używała i nie posiadała broni palnej, a na codzień również pałek. Na ogół sam widok stróża prawa wystarczał, aby nawet najgroźniejszy przestępca potulnie dał się odprowadzić na komisariat. Tak nawiasem, podobne zjawisko występowało w Prusach. Wystarczył widok dwóch żandarmów, aby nawet tłukący się w najlepsze chuligani rzucili krzesła i nogi od stołów i pokornie dali się spisać.To jest jak bajka, ale tak było naprawdę. Dlatego Feliks Koneczny określił Anglię jako najważniejszy kraj cywilizacji łacińskiej.
W takim kraju porwania, gwałty, zabójstwa, były czymś absolutnie wyjątkowym i nie stanowiły dla nikogo głównego tematu, a już w ogóle politycznego.Grzegorz Wasiluk edytował(a) ten post dnia 22.11.07 o godzinie 10:46