Temat: Znaleziono ciało Inki

"Znaleziono szczątki "Inki" - bohaterskiej sanitariuszki oddziałów majora "Łupaszki", zamordowanej przez UB latem 1946 r. w Gdańsku. Jej krewni oficjalnie dowiedzieli się o tym w niedzielę od prezydenta Bronisława Komorowskiego, podczas uroczystości zorganizowanej z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych."

http://wyborcza.pl/1,75248,17500929,IPN_znalazl_kosci_...

Dla Poznaniaków: w dniach 7-8 marca w kinie Rialto odbędzie się Festiwal Filmów Dokumentalnych 'Niepokorni Niezłomni Wyklęci 1944-1989". W niedzielę o 14.45 będzie film o Ince. Wstęp wolny, tylko wcześniej trzeba odebrać wejściówki.

Temat: Znaleziono ciało Inki

Rotmistrz Pilecki, ''Inka'' czy ''Nil'' to postaci, wokół których powinien być budowany cały system wychowania patriotycznego w tym kraju.
Choć wiem że w dobie tefałenowskich autorytetów w stylu jakiejś tępawej pogodynki czy wnuka ubeckiego oprawcy to jest trudne do wyobrażenia.Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.03.15 o godzinie 00:00

Temat: Znaleziono ciało Inki

Jan K.:
Rotmistrz Pilecki, ''Inka'' czy ''Nil'' to postaci, wokół których powinien być budowany cały system wychowania patriotycznego w tym kraju.
Choć wiem że w dobie tefałenowskich autorytetów w stylu jakiejś tępawej pogodynki czy wnuka ubeckiego oprawcy to jest trudne do wyobrażenia.

A ja myślę, że się uda...
Bo ile można jechać na autorytetach w stylu "profesora" co to na L4 wyszedł z Auschwitz, który dziś agituje za partią władzy czy "filozofa światowej sławy" z Londynu od "ponowoczesności" walczącego w polskim odpowiedniku NKWD...

Temat: Znaleziono ciało Inki

Tomasz P.:

Jan K.:
Rotmistrz Pilecki, ''Inka'' czy ''Nil'' to postaci, wokół których powinien być budowany cały system wychowania patriotycznego w tym kraju.
Choć wiem że w dobie tefałenowskich autorytetów w stylu jakiejś tępawej pogodynki czy wnuka ubeckiego oprawcy to jest trudne do wyobrażenia.

A ja myślę, że się uda...
Bo ile można jechać na autorytetach w stylu "profesora" co to na L4 wyszedł z Auschwitz, który dziś agituje za partią władzy czy "filozofa światowej sławy" z Londynu od "ponowoczesności" walczącego w polskim odpowiedniku NKWD...

No nie wiem, jestem sceptykiem po tym, jak wczoraj w Empiku zobaczyłęm ''książkę'' niejakiego Michała Piróga pod jakże wymownym tytułem ''Chcę żyć''. To jest idealne zobrazowanie sytuacji kiedy myślimy, że coś osiągnęło dno a anagle słyszymy pukanie od spodu.

Temat: Znaleziono ciało Inki

Jan K.:
No nie wiem, jestem sceptykiem po tym, jak wczoraj w Empiku zobaczyłęm ''książkę'' niejakiego Michała Piróga pod jakże wymownym tytułem ''Chcę żyć''. To jest idealne zobrazowanie sytuacji kiedy myślimy, że coś osiągnęło dno a anagle słyszymy pukanie od spodu.

Tylko żeby dostrzec czym jest normalność trzeba czasami dla kontrastu nasłuchać się pojękiwań, postękiwań i psioczeń tych wszystkich Pirogów i innych "profesorów", którym tu rzekomo źle i duszno ale na których konta co miesiąc z tego tytułu (że im tu źle i duszno) spływają 10-tki tysięcy PLN...
Być może właśnie jasełka przez nich odstawiane mają nam coś uświadomić i dlatego widzę tu też i pozytywną ich rolę...;)

Temat: Znaleziono ciało Inki

Tomasz P.:

Jan K.:
No nie wiem, jestem sceptykiem po tym, jak wczoraj w Empiku zobaczyłęm ''książkę'' niejakiego Michała Piróga pod jakże wymownym tytułem ''Chcę żyć''. To jest idealne zobrazowanie sytuacji kiedy myślimy, że coś osiągnęło dno a anagle słyszymy pukanie od spodu.

Tylko żeby dostrzec czym jest normalność trzeba czasami dla kontrastu nasłuchać się pojękiwań, postękiwań i psioczeń tych wszystkich Pirogów i innych "profesorów", którym tu rzekomo źle i duszno ale na których konta co miesiąc z tego tytułu (że im tu źle i duszno) spływają 10-tki tysięcy PLN...
Być może właśnie jasełka przez nich odstawiane mają nam coś uświadomić i dlatego widzę tu też i pozytywną ich rolę...;)

Znowu będę sceptykiem. Bo żeby być zdolnym do takiego czytania pomiędzy wierszami, to trzeba społeczęństwa świadomego. A nie grupy intelektualnie postfeudalnej, w której szczytem politycznej wizji jest wybór na prezydenta byłego aparatczyka komunistycznego, oszukującego tenże ''narut'' co do swojego wykształcenia i chlejącego wódę na grobach polskich bohaterów. I to dwukrotny wybór.

Temat: Znaleziono ciało Inki

Jan K.:
Znowu będę sceptykiem. Bo żeby być zdolnym do takiego czytania pomiędzy wierszami, to trzeba społeczęństwa świadomego. A nie grupy intelektualnie postfeudalnej, w której szczytem politycznej wizji jest wybór na prezydenta byłego aparatczyka komunistycznego, oszukującego tenże ''narut'' co do swojego wykształcenia i chlejącego wódę na grobach polskich bohaterów. I to dwukrotny wybór.

To jest też efekt mentalnego wykastrowania narodu przez takich właśnie jak rodzice tegoż "prezydenta" i uczynienia z tego społeczeństwa narodu Szwejków bojących się swojego cienia i marzących żeby załapać do roboty w korporacji gdzie będzie można pobiegać po biurze z papierami, zrobić ze 2 zestawienia i dzień zleci a w weekend odreagować przez uchlanie się, upalenie i urzyganie...

Ale nie uogólniałbym aż tak bardzo, jest sporo młodych którzy szukają informacji, którzy się zastanawiają...
Ostatnio np. pewien 23-latek zaczął się zastanawiać jak to jest, że taki Komorowski (przaśna wersja Kwaśniewskiego) ma takie poparcie w sondażach a przecież gołym okiem widać, że to miernota...

Powiedział, że jak obejrzał wiadomości na wszystkich 3 rządowych kanałach (TVP, TVN, Polsat) to nie ma poczucia, że tam dostał jakieś informacje...
Najgorsi są wyznawcy oficjalnej linii partii i państwa w średnim wieku bo to najwięksi propagandyści tego szwejkizmu...

Temat: Znaleziono ciało Inki

Tomasz P.:

Jan K.:
Znowu będę sceptykiem. Bo żeby być zdolnym do takiego czytania pomiędzy wierszami, to trzeba społeczęństwa świadomego. A nie grupy intelektualnie postfeudalnej, w której szczytem politycznej wizji jest wybór na prezydenta byłego aparatczyka komunistycznego, oszukującego tenże ''narut'' co do swojego wykształcenia i chlejącego wódę na grobach polskich bohaterów. I to dwukrotny wybór.

To jest też efekt mentalnego wykastrowania narodu przez takich właśnie jak rodzice tegoż "prezydenta" i uczynienia z tego społeczeństwa narodu Szwejków bojących się swojego cienia i marzących żeby załapać do roboty w korporacji gdzie będzie można pobiegać po biurze z papierami, zrobić ze 2 zestawienia i dzień zleci a w weekend odreagować przez uchlanie się, upalenie i urzyganie...

No to właśnie to jest to o czym pisał Ziemkiewicz w ''Polactwie'' , z którym się tu absolutnie zgadzam, a do którego zazwyczaj mi dosyć daleko.Kiedyś myślałem, że ta wymiana pokoleniowa potrwa 1-2 generacje. Ale teraz nie byłbym takim optymistą. Tu wnuki musza powymierać co najmniej.A najlepiej prawnuki, bo wtedy zazwyczaj zaciera się namacalny kontakt a pozosają jedynie mgliste wyobrażenia.

Ale nie uogólniałbym aż tak bardzo, jest sporo młodych którzy szukają informacji, którzy się zastanawiają...
Ostatnio np. pewien 23-latek zaczął się zastanawiać jak to jest, że taki Komorowski (przaśna wersja Kwaśniewskiego) ma takie poparcie w sondażach a przecież gołym okiem widać, że to miernota...

Tylko ja się boję, że jemu tak jak i innym się w końcu odechce i też wyjedzie do Anglii.
Żeby w tym zalewie popowych rzygowin doszukać się czegoś wartościowego, to trzeba mieć naprawdę silne samozaparcie.

Powiedział, że jak obejrzał wiadomości na wszystkich 3 rządowych kanałach (TVP, TVN, Polsat) to nie ma poczucia, że tam dostał jakieś informacje...
Najgorsi są wyznawcy oficjalnej linii partii i państwa w średnim wieku bo to najwięksi propagandyści tego szwejkizmu...

Wiem, niestety. Dobrze takich znamy: w Polsce nie ma kolejek do lekarza itp.

Temat: Znaleziono ciało Inki

Jan K.:
Tylko ja się boję, że jemu tak jak i innym się w końcu odechce i też wyjedzie do Anglii.
Żeby w tym zalewie popowych rzygowin doszukać się czegoś wartościowego, to trzeba mieć naprawdę silne samozaparcie.

Ale zdarzają się tacy...
Trzeba mieć świadomość, że to nie większość jest autorem zmian... Mój umiarkowany optymizm bierze się stąd, że nie będą ich autorami barany wytresowane (za "europejskie" pieniądze) w wierze, że sama przynależność do UE to synonim skoku cywilizacyjnego..