Temat: Zapomniani buntownicy
Tak, w tej debacie Wałęsa miał przytłaczającą przewagę.
Ale jest jeszcze jeden fakt umykający naszej pamięci - referendum na temat "reformy socjalizmu", w którym ludzie odpowiedzieli 3 x NIE.
Sam nie pamiętam kiedy to było, chyba niedługo przed tymi strajkami. W każdym razie tak kojarzę, że to referendum a potem te strajki przesądziły, że reforma socjalizmu jest niemożliwa i trzeba coś z tym zrobić.
No i jeszcze pamiętam to wrażenie, że rozmowy przed Okrągłym Stołem pokazywały, że ani komuna ami opozycja nie ma koncepcji jak ma wyglądać sprawowanie władzy. Jedynym elementem konstruktywnym było hasło Wałęsy o pluralizmie, jednakowoż bez konkretów. I oczywiście absolutny fundament tego co miało się zdarzyć - "nie ma wolności bez Solidarności" - kwintesencja opinii społeczeństwa. Niezależnie od tego, czy kto sympatyzował z Solidarnością, czy nie.