Temat: Zagadka posągów z Wyspy Wielkanocnej rozwiązana?
"Na wybrzeże zostały przetoczone siłą rąk. Możliwe, że pomagano sobie ustawiając drewniane płozy - tłumaczy dr Sue Hamilton z University College."
Rdzenni mieszkańcy Wyspy wielkanocnej twierdzili, że posągi "przyszły" na swoje miejsce (co wyklucza użycie sań).
Czeski inżynier i archeolog eksperymentalny Pavel Pavel (z ekipy Thora Heyerdahla)
http://en.wikipedia.org/wiki/Pavel_Pavel odtworzył ten sposób. Według niego mieszkańcy mieli ustawić figury pionowo, obwiązać je linami. Równocześnie mieli podzielić się na kilka grup, z których każda miała w odpowiedniej kolejności ciągnąć lub luzować swoją linę. W rezultacie figury kołysząc się z boku na bok "wędrowały" z kamieniołomu na miejsce swego spoczynku. Potwierdzenie tego faktu stanowią otarcia po bokach dolnej przy krawędzi kamienia stanowiącego podstawę każdej figury (boki te starły się podczas "marszu").
Grzegorz Cynk edytował(a) ten post dnia 08.09.09 o godzinie 19:18