konto usunięte
Temat: Wyzwolenie czy okupacja?
Robert Suski:To dane szacowane przez historyka z IPNu nie moje. Widzę że pojęcia abstrakcyjne "nieuczciwe" sprawiają panu kłopot.
Tym bardziej, że obliczenia są trudne i pewnie podana przez pana liczba jest bez sensu i nie odpowiada prawdzie. Tak więc dno, zachowuje się pan nieuczciwie
A na jakich danych operował Wieczorkiewicz? Skąd on uzyskał taką liczbę? Jest pan jak dziecko, takich rzeczy uczy się na pierwszym roku studiów:)Tzn jakich? Że Wieczorkiewicz jest be czy liczba jest be?
Przecież pan nie wie dlaczego krytykuje się ich ustalenia. Poza nimi nikt w Polsce nie dokonywał obliczeń na podstawie źródeł, tak więc inne liczby pochodzą z sufitu i wewnętrznego przekonania autora opracowania a nie analizy źródeł.To oczywiste, jest tylko jeden autor w kraju, który pisze prawdę. WOlno się tylko powoływac na pana. Ma pan poważny problem ze sobą.
>Nie może się pan z niczym zgodzić bo nie ma pan pojęcia na
czym polega krytyka ich ustaleń. Jedynych ustaleń całościowych. Zabawność sytuacji polega na fakcie, że kompletnie nie rozumie pan dyskusji o liczbie ofiar Wołynia co pokazał pański post. Tzw rzeź wołyńska to wydarzenia z lat 1943-1944. Jakby miał pan jakąkolwiek wiedzę o shoah to wiedziałby pan kiedy trwały mordy. Pana post pokazuje ignorancje i nic więcejPogubił się pan zupełnie. Rzeź wołyńska zestawiona była u mnie z Katyniem
nie z okresem (1945-1956) wieć wyłącznie u pana zawiodły procesy logiczne.
PS
Podwójny post u Roberta świadczy o kompletnym braku panowania nad sobą.
Zacietrzewienie osiągnęło poziom, który nie pozwala mu do końca logicznie mysleć. Ponieważ w jego przekonaniu jako jedyny ma rację i nikt poza nim niczego nie rozumie dalsza dyskusja nie ma sensu. Możliwe że potrzebna była by mu kuracja promazyną, niemniej do pyskówki na tym forum się dalej nie bedę zniżał.Sławomir L. edytował(a) ten post dnia 01.06.10 o godzinie 18:15