konto usunięte
Temat: Upadek mitu?
Kamil Janicki*: Można tłumaczyć, że obrona Westerplatte jest w dużym stopniu przesiąknięta mitem, że nie była aż tak krwawa i dramatyczna jak uczą szkolne podręczniki. I że dlatego mogła trwać tydzień, a nie kilka godzin. Ale takie wyjaśnienia to droga donikąd. Bo obrońcy Westerplatte naprawdę walczyli wbrew szansom i logice, w obliczu miażdżącej przewagi.Wystarczy zajrzeć do ich pamiętników. Już drugiego września sytuacja na Westerplatte była beznadziejna. 5 września oficerowie wiedzieli z komunikatów radiowych, że Niemcy opanowali Małopolskę, Wielkopolskę, Katowice, że dotarli do Łodzi i lada dzień wyprowadzą ofensywę na Warszawę. Zwycięstwo nie wchodziło w rachubę, a oni i tak walczyli nadal.
Inną kwestią jest to czy taka walka miała uzasadnienie i czy dowódcom wolno było poświęcać ludzkie życie w sytuacji, gdy losy wojny obronnej już zostały rozstrzygnięte. Właśnie wokół tych pytań krąży cała dzisiejsza dyskusja o Westerplatte.
*Kamil Janicki to historyk, tłumacz i publicysta. Autor i współautor kilku książek, między innymi "Pierwszych dam II Rzeczpospolitej", "Pijanej wojny" i "Źródeł nienawiści".
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/upadek-wielkiego-mitu-...