konto usunięte

Temat: Tragedia wołyńska

Panie Macierju ja tegfo tekstu nie widzialem na stronie. Co nie zmienia sprawy ze tekst jest skandaliczny i zawiera straszliwa liczbe bledow. gdyby mial pan pewne pojecie o historii Armenii to bylby pan je zauwazyl. isakowicz zalewski wyobraza sobie tureckie mordy na obraz i podobienstwo szoah co jest absurdem i swiadczy o jego braku przygotowania
Witek P.

Witek P. myślę sobie, że...

Temat: Tragedia wołyńska

Zbigniew Osiński:

Okrutnie mordowali, to fakt. Ale nie wiązałby tego z jakąś ukraińską tożsamością. Istnieją raczej mity i stereotypy o narodach, a nie jakieś specyficzne cechy narodowe.

Może mało rozwinąłem ten wątek. Mówiąc o "tożsamości" ukraińskiej w konteksie zaistniałej przemocy chciałem powiedzieć, że w ukarińską przemoc wkomponowane jest okrucieństo jako swoiste zadośćuczynienie za lata jakiejś, w ich mniemaniu, poniewierki. Mówię o tym dlatego, że spósb walki (palenie wsi i okrutne mordy) niejednokronie w rozmowach z Uktaińcami przejawiała się w konteksie, że "tak musiało być", "takie były czasy".... taką "wojenkę mieliśmy". To słynne ich "rezanie" nie ma wymiaru waliki, zwycięstwa, pokonania wroga. Samo "rezanie" jest tożsame z ich wolą walki bezwględnej. Jedynie okrucieństwo daje poczucie chwały. Myslę, że większość z Państwa nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak antypolski jest to naród, szczególnie na dzisiejszej tzw. "zachodniej" Ukrainie.

Oj, to już zupełna fantazja. Polacy też potrafi mordować. A że w czasie II wojny robili to na mniejsza skalę niż Ukraińcy - może po prostu nie mieli okazji lub możliwości. Pańska wypowiedź skojarzyła się mi z tym co ostatnio czytam na różnych forach internetowych (anonimowych). Nienawiść jaka zieje z wielu wypowiedzi jest dla mnie dowodem, że ci ludzi w sprzyjających okolicznościach nie zawahaliby się przez okrutnymi mordami. To właśnie nienawiść człowieka do człowieka plus poczucie bezkarności jest podstawą do mordów, a nie cechy narodowe (których nikt jeszcze naukowo nie stwierdził).Zbigniew Osiński edytował(a) ten post dnia 17.07.09 o godzinie 14:55

No nie do końca się z Panem zgodzę. Czymś innym jest mówienie o wojnach tatarskich, czymść innym o terrorze farncuskim w czasie rewolucji a czymś innym wspominanie walki powstańczej w warszawie, że o obozach koncentracyjnych nie wspomnę. Te przywołane przez mnie zdarzenia historyczne są udziałem różnych narodów. U nas funkconuje mit ułana na koniu a u Ukraińców mi kozaka, bezwzględnego wojaka, silego faceta który przemocą zdobywa to co chce... Wychowujemy się na dwu różnych "elementarzach" i to mnie do niepokoi.

konto usunięte

Temat: Tragedia wołyńska

Panie Witoldzie pana wypowiedz zawiera wiele bardzo dziwnych stwierdzen.
Co do antypolonizmu na Ukrainie zachodniej to na jakiej probie wysnul pan takie stwierdzenia? Ilu osobach? Ja znam troche osob z Ukrainy Zachodniej i antypolonizmu u nich nie zauwazylem. Widzialem za to mlodych Polakow w Lwowie ktorzy sie wydzierali ze Lwow jest zawsze ich. Byli pijani ale pewnie ktos to slyszal. Oczywiscie takich idiotow pewnie zbyt duzo nie ma, ale ekscesy sa lepiej zauwazane niz ich brak
Okrutne mordy popelnialy obie strony. Nie jedna. Mordy ze strony Polakow nie byly lepsze niz ze strony UPA. Zreszta UPA nie reprezentowala wszystkich Ukraincow. W spoleczenstwie ukrainskim wspolistnialy rozne postawy o tworcy UPA nalezeli do grupy niezbyt duzej. To byla grupa mlodych dzialaczy (o wysokim poziomie testosteronu), ktorzy stworzyli organizacje zlozona z mlodych ukrainskich patriotow, ktorzy chcieli walczyc o panstwo ukrainskie. Przy okazji okazalo sie ze patriotyzm-nacjonalizm doprowadzil do zbrodni - ktorej ofiarami padali nie tylko Polacy, umiarkowani Ukraincy takze.
Polacy podczas II wojny domowej takze dokonywali zbrodni, mordowali spokojnych wiesniakow, dzieci i kobiety.
Takwiec zamiast niepokoic niech najpierw pan pozna z czym polemizuje

Temat: Tragedia wołyńska

Robert Suski:
Zreszta UPA nie
reprezentowala wszystkich Ukraincow. W spoleczenstwie ukrainskim wspolistnialy rozne postawy o tworcy UPA nalezeli do grupy niezbyt duzej. To byla grupa mlodych dzialaczy (o wysokim poziomie testosteronu), ktorzy stworzyli organizacje zlozona z mlodych ukrainskich patriotow, ktorzy chcieli walczyc o panstwo ukrainskie. Przy okazji okazalo sie ze patriotyzm-nacjonalizm doprowadzil do zbrodni - ktorej ofiarami padali nie tylko Polacy, umiarkowani Ukraincy takze.
Polacy podczas II wojny domowej takze dokonywali zbrodni, mordowali spokojnych wiesniakow, dzieci i kobiety.
Takwiec zamiast niepokoic niech najpierw pan pozna z czym polemizuje


Proszę tylko zauważyć, że nawet dzisiaj ta "grupa młodych działaczy (o wysokim poziomie testosteronu)" ma swoich zwolenników. liderzy UPA są na Ukrainie niejednokrotnie hołubieni. Nie tak dawno Banderę wybrano do 10 największych Ukraińców w historii, jedna z ulic Lwowa nosi jego imię, wielu historyków ukraińskich doszukuje się pozytywnych momentów w jego życiorysie, ma swoje pomniki -to nie są jednorazowe incydenty. Zbrodnią jest mordowanie pod osłoną nocy osób całkowicie bezbronnych, mających neutralny a czesto pozytywny stosunek do Ukraińców a unikanie walki np. z 27 Wołyńską DP AKMarcin Czapliński edytował(a) ten post dnia 20.07.09 o godzinie 18:15
Witek P.

Witek P. myślę sobie, że...

Temat: Tragedia wołyńska

Panie Witoldzie pana wypowiedz zawiera wiele bardzo dziwnych stwierdzen.
Co do antypolonizmu na Ukrainie zachodniej to na jakiej probie > > wysnul pan takie stwierdzenia? Ilu osobach? Ja znam troche osob > z Ukrainy Zachodniej i antypolonizmu u nich nie zauwazylem. > > > Widzialem za to mlodych Polakow w Lwowie ktorzy sie wydzierali > > ze Lwow jest zawsze ich. Byli pijani ale pewnie ktos to slyszal. > Oczywiscie takich idiotow pewnie zbyt duzo nie ma, ale ekscesy > > sa lepiej zauwazane niz ich brak

Zapytam więc Pana, a na jakiej próbie pijanych Polaków wysunął Pan tezę, że młodzi Polacy uważają, że Lwów jest ich. To chyba zrozumiałe, że jeśli mówię o swoich spotkaniach i rozmowach z Ukraińcami których spotykałem to nie mam na myśli jakiejś „próby” lecz te osoby które spotkałem. Myślę, że jako adiunkt pewnie wie Pan to lepiej jak ja.
Okrutne mordy popelnialy obie strony. Nie jedna. Mordy ze strony > Polakow nie byly lepsze niz ze strony UPA. Zreszta UPA nie > > > > reprezentowala wszystkich Ukraincow. W spoleczenstwie ukrainskim > wspolistnialy rozne postawy o tworcy UPA nalezeli do grupy > > > > niezbyt duzej. To byla grupa mlodych dzialaczy (o wysokim > > > > poziomie testosteronu), ktorzy stworzyli organizacje zlozona z > > mlodych ukrainskich patriotow, ktorzy chcieli walczyc o panstwo > ukrainskie. Przy okazji okazalo sie ze patriotyzm-nacjonalizm > > doprowadzil do zbrodni - ktorej ofiarami padali nie tylko > > > > Polacy, umiarkowani Ukraincy takze.

Proponuję tę samą tezę jak powyżej podstawić do Niemców mordujących Żydów w czasie i przed II WŚ. Czyż nie będzie podobnie? I tak dla przykładu: jestem w stanie przychylić się do stwierdzenia o „wysokim poziomie testosteronu” członków SS tropiących i mordujących w wyrafinowany sposób Żydów (fabryki do uśmiercania ludzi). Myślę również, że mordercy niemieccy nie reprezentowali w 100% społeczeństwa rzeszy. Nie odebrałbym im również określenia „patrioci”, choć każdy normalny człowiek w tej kwestii wie, że tak nie było. Idźmy dalej: powstanie w Gettcie Żydowskim miało na celu zabijanie Niemców, nikt chyba temu nie zaprzeczy... Pozostaje tylko ta subtelna RÓŻNICA o której i Pan i ja wiemy obaj. Nikt nie relatywizuje tragedii Żydów bo byłby szalony. Proszę więc nie mieszać antyukrainizmów z XX lecia międzywojennego ze zmasowanym, zaplanowanym, i podszytym ideologią, ludobójstwem w stosunku do nie-ukraińców przez bandytów z UPA. Nie ma takiej racji, która pozwoliłaby na nieludzkie mordy małych, bezbronnych, i nie wiedzących o co chodzi dzieci czy też kobiet w ciąży, starców… Powtarzam, nie ma takiej racji! A ideologia OUN-UPA zakładała fizyczne unicestwienie (nie wysiedlenie) wszystkich, którzy sprzeciwiają się założeniu jednolitej narodowo Ukrainy. Polskie akcje odwetowe (czasami nie mniej okrutne) nie mogą być usprawiedliwione jeśli traktowały Ukraińców tak samo jak robili to UPA-owscy bandycie. Należy jednak pamiętać, że do tych sił zaciągały się głównie osoby ziejące zemstą za to czego świadkami byli po przejściu ukraińskich „gierojów”, w tym świadkami bestialsko zamordowanych członków najbliższej rodziny.
Odsyłam Pan do dwutomowej pracy Państwa Siemaszków: „LUDOBÓJSTWO DOKONANE PRZEZ NACJONALISTÓW UKRAIŃSKICH NA LUDNOŚCI POLSKIEJ WOŁYNIA 1939-1945”.
Polacy podczas II wojny domowej takze dokonywali zbrodni, > > > > mordowali spokojnych wiesniakow, dzieci i kobiety.

Proszę o przykłady oraz skalę.
Takwiec zamiast niepokoic niech najpierw pan pozna z czym > > > > polemizuje.

Ja wiem, że Pan się „urodził i wiedział” …. Trochę pokory nie zaszkodzi.

konto usunięte

Temat: Tragedia wołyńska

Robert Suski:
Polacy podczas II wojny domowej takze dokonywali zbrodni, mordowali spokojnych wiesniakow, dzieci i kobiety.

Czy moglbym uprzejmie prosic o rozszerzenie terminu II wojna domowa?

konto usunięte

Temat: Tragedia wołyńska

Marcin Czapliński:
liderzy UPA są na Ukrainie niejednokrotnie hołubieni. Nie tak dawno Banderę wybrano do 10 największych Ukraińców w historii, jedna z ulic Lwowa nosi jego imię, wielu historyków ukraińskich doszukuje się pozytywnych momentów w jego życiorysie, ma swoje pomniki -to nie są jednorazowe incydenty.

U nas wiele osob holubi Dmowskiego i NSZ.

konto usunięte

Temat: Tragedia wołyńska

Maciej D.:

Czy moglbym uprzejmie prosic o rozszerzenie terminu II wojna domowa?

- mordowanie Ukraincow na Galicji wschodniej, lubelszczyznie, rzeszowszyznie
- jesli pan obejrzy prace Paulssona o ukrywaniu polskich Zydow w Warszawie to moze pan obejrzec rozdzial poswiecony powstaniu warszawskiemu. Preczyta pan cos na ten temat
- mordowanie Zydow na Podlasiu w 1941
Kilka przykladow z brzegu

konto usunięte

Temat: Tragedia wołyńska

Robert Suski:
Maciej D.:

Czy moglbym uprzejmie prosic o rozszerzenie terminu II wojna domowa?

- mordowanie Ukraincow na Galicji wschodniej, lubelszczyznie, rzeszowszyznie
- jesli pan obejrzy prace Paulssona o ukrywaniu polskich Zydow w Warszawie to moze pan obejrzec rozdzial poswiecony powstaniu warszawskiemu. Preczyta pan cos na ten temat
- mordowanie Zydow na Podlasiu w 1941
Kilka przykladow z brzegu

A w formie elektronicznej? Nigdzie nie moge znalesc nic na temat tej "II wojny domowej" i gdzie ona byla. Chodzilo by mi o to kiedy byla I wojna domowa i kiedy II.
Rafał D.

Rafał D. historyk

Temat: Tragedia wołyńska

Co ma Dmowski i NSZ do UPA?
Z dnia na dzień piszesz coraz większe głupoty.
Nie pisz bajek o jakichś mitycznych mordach bo a nuż znajdzie się jakiś Gross i na podstawie twoich bzdur napisze kolejną ciekawą fantastyczną książeczke. I się okaże, że Lubelszczyzna i rzeszowszczyzna jest usłana ukraińskimi trupami...

konto usunięte

Temat: Tragedia wołyńska

Poniewaz dyskusja schodzi na tematy coraz dalsze od kwestii Wolynia to kilka słów podsumowanie:
- Na Wołyniu zetkneło się kilka nacjonalizmów. Dokonano zbrodnie w imię narodu. Niestety bardzo czesto ludzie usprawiedliwiali haniebne czyny narodem
- Ukraincy dokonali zbrodni na mieszkajacych tam Polakach. Usprawiedliwiali ja mysla narodowa i antykomunizmem. zadne z tych wytlumaczen nie tlumaczy ogromu zbrodni. Narod czy niechec do komunizmu nie jest usprawiedliwieniem dla zbrodni
- UPA nie tlmacza antyukrainskie dzialnia polskich wladz w okresie II RP. Polacy probowali polonizowac kresy i wyhodowali jedynie nienawisc. Ta nienawisc jednak nie moze usprawiedliwiac zbrodni
- na kresach zbrodni dokonywali nie tylko Ukraincy. Polacy w ramach samoobrony palili takze wsie ukrainskie. Zbrodni dokonywaly obie strony, choc Ukraincy je rozpoczeli i wymordowali wiecej. Niemniej ofiary ze strony ukrainskiej rowniez zasluguja na pamiec i ich mordercy sa mordercami.
- wiele polskich oddzialow partyzanckich dokonywalo czystek na kresach mordujac Ukraincow a tekaze przedstawicieli innych mniejszosci. Te mordy tez nalezy potepiac tak samo jak mordy na Polakach
- prawdziwe badania nad relacjami polsko-ukrainskimi podczas wojny sa jeszcze przed nami. U wielu autorow po obu stronach widac zacietrzewienie narodowe ktore nie pozwala im obiektywnie patrzec na ten problem. Na szczescie sa autorzy ktoirzy patrza na przeszlosc bez skrzywienia narodowego

konto usunięte

Temat: Tragedia wołyńska

Ponieważ wątek chyba zdecydowanie się wyczerpał zapraszam innych dyskutantów do podsumowania. Myślę, że to dobry sposób aby ten wątek zamknąć.
Rafał D.

Rafał D. historyk

Temat: Tragedia wołyńska

UPA mordowało w imię wolnej Ukrainy a nie Ukraińców. naród jako taki wtedy jeszcze na Ukrainie nie istniał. Właśnie m.in. czystki miały tego dokonać.

konto usunięte

Temat: Tragedia wołyńska

Rafał Drabik:
UPA mordowało w imię wolnej Ukrainy a nie Ukraińców. naród jako taki wtedy jeszcze na Ukrainie nie istniał. Właśnie m.in. czystki miały tego dokonać.

Statystyki mowia cos innego. Na kresach procesy narodowtworcze zachodzily w koncu XIX na poczatkju XX wieku. To wtedy zamiast definiowac sie stanowo czy jako tutejsi zaczeli decydowac czy czuja sie Polakami, Bialorusinami (tu proces byl najmniej zaawansowany) Ukraincami, Litwinami. Wydarzenia jakie zaistanialy w czasie pierwszej wojny swiatowej, tuz po zmienily sposob postrzegania swiata. Warto w tym miejscu siegnac po prace Chwalby o historii Polski w XIX wieku
Rafał D.

Rafał D. historyk

Temat: Tragedia wołyńska

Mieszkasz w Biaymstoku. masz blisko na wschód popytaj Białorusinów czy Ukraińców. Ja tak zrobiłem,z resztą miałem na studiach Ukraińców stąd moje zdanie opieram na ichniejszych osądach.
Stanisław Bartkowski

Stanisław Bartkowski Senior Software
Engineer, IBM
Laboratorium
Oprogramowania...

Temat: Tragedia wołyńska

Ukraińcy z UPA dokonali ludobójstwa na polskiej ludności na Wołyniu w latach od lutego do końca roku 1943. Okrucieństwo i sadyzm morderców przechodzi ludzkie pojęcie. Są udokumentowane zabójstwa około 35-40 tys ofiar, ale jest jeszcze "szara strefa". Liczbę ofiar (łącznie z "szarą strefą") się szacuje na 60 tys.

W ramach samoobrony i odwetu Polacy z kolei, zwłąszcza na AK na początku 1944 roku, przeprowadzali akcje których ofiarą padło kilka tysięcy Ukraińców. Ta akcja miała charakter odwetowy, to znaczy, że gdyby nie były ludobójstwa w wydaniu UPA, to tych odwetów by nie było. Jak ktoś nie potrafi ułożyć zdarzeń w ciąg skutkowo-przyczynowy to można tylko współczuć.

Jest nonsensem łączenie tych wydarzeń z narodowościową polityką z okresu II Rzeczypospolitej, kiedy to ówczesne władze w chaotyczny i nieudolny sposób usiłowały polonizować kresy. Bez względu na to jaką politykę by prowadziły ówczesne władze, nie miało to najmniejszego wpływu na ludobójcze plany UPA.

Jest nonsensem wmawianie, że "wszyscy się mordowali, tyle tylko, że jedni sa winni większej, a drudzy mniejszej liczbie ofiar". Ponad wszelką wątpliwość wydarzenia łączył związek skutkowo-przyczynowy.

Powstały obszerne prace dotyczące tych wydarzeń, jest jakim surrealizmem wciskanie, że rzekomo "temat wymaga poważnych badań" i wszystko co się do ej pory o tym mówi, to tylko odczucia i poglądy. Jest obszerna praca Siemiaszków oraz Torzeckiego. Ale oczywiście te prace nie są pozbawione wad, jest na pewno jeszcze tutaj przestrzeń dla innych badaczy.

Najbardziej ponure i zawstydzające jest to, że ludobójstwo wołyńskie zatarło się w świadomości Polakow. Z badań OBOP wynika, że zaledwie 18 procent Polaków w miarę dokładnie wie o co chodzi, to znaczy potrafi umieścić wydarzenia w jakimś kontekście i podac, kto jest sprawcą a kto ofiarą. Reszta albo nic nie wie, albo myli to ze zbrodnią katyńską czy innymi wojennymi zbrodniami Niemców albo Sowietów. Na to się nakładają działania władz, które w imię jakiejś dziwacznej politycznej poprawności, ludobójstwo wołyńskie traktują jak "martyrologię drugiego czy trzeciego gatunku".
Michał B.

Michał B. BZ WBK S.A w
Lublinie

Temat: Tragedia wołyńska

Stanisław Bartkowski:
Ukraińcy z UPA dokonali ludobójstwa na polskiej ludności na Wołyniu w latach od lutego do końca roku 1943. Okrucieństwo i sadyzm morderców przechodzi ludzkie pojęcie. Są udokumentowane zabójstwa około 35-40 tys ofiar, ale jest jeszcze "szara strefa". Liczbę ofiar (łącznie z "szarą strefą") się szacuje na 60 tys.

W ramach samoobrony i odwetu Polacy z kolei, zwłąszcza na AK na początku 1944 roku, przeprowadzali akcje których ofiarą padło kilka tysięcy Ukraińców. Ta akcja miała charakter odwetowy, to znaczy, że gdyby nie były ludobójstwa w wydaniu UPA, to tych odwetów by nie było. Jak ktoś nie potrafi ułożyć zdarzeń w ciąg skutkowo-przyczynowy to można tylko współczuć.

Jest nonsensem łączenie tych wydarzeń z narodowościową polityką z okresu II Rzeczypospolitej, kiedy to ówczesne władze w chaotyczny i nieudolny sposób usiłowały polonizować kresy. Bez względu na to jaką politykę by prowadziły ówczesne władze, nie miało to najmniejszego wpływu na ludobójcze plany UPA.

Jest nonsensem wmawianie, że "wszyscy się mordowali, tyle tylko, że jedni sa winni większej, a drudzy mniejszej liczbie ofiar". Ponad wszelką wątpliwość wydarzenia łączył związek skutkowo-przyczynowy.

Powstały obszerne prace dotyczące tych wydarzeń, jest jakim surrealizmem wciskanie, że rzekomo "temat wymaga poważnych badań" i wszystko co się do ej pory o tym mówi, to tylko odczucia i poglądy. Jest obszerna praca Siemiaszków oraz Torzeckiego. Ale oczywiście te prace nie są pozbawione wad, jest na pewno jeszcze tutaj przestrzeń dla innych badaczy.

Najbardziej ponure i zawstydzające jest to, że ludobójstwo wołyńskie zatarło się w świadomości Polakow. Z badań OBOP wynika, że zaledwie 18 procent Polaków w miarę dokładnie wie o co chodzi, to znaczy potrafi umieścić wydarzenia w jakimś kontekście i podac, kto jest sprawcą a kto ofiarą. Reszta albo nic nie wie, albo myli to ze zbrodnią katyńską czy innymi wojennymi zbrodniami Niemców albo Sowietów. Na to się nakładają działania władz, które w imię jakiejś dziwacznej politycznej poprawności, ludobójstwo wołyńskie traktują jak "martyrologię drugiego czy trzeciego gatunku".
Niestety dla niektorych nie ma różnicy p. Stanisławie.

konto usunięte

Temat: Tragedia wołyńska

Stanisław Bartkowski:
Ukraińcy z UPA dokonali ludobójstwa na polskiej ludności na Wołyniu w latach od lutego do końca roku 1943. Okrucieństwo i sadyzm morderców przechodzi ludzkie pojęcie. Są udokumentowane zabójstwa około 35-40 tys ofiar, ale jest jeszcze "szara strefa". Liczbę ofiar (łącznie z "szarą strefą") się szacuje na 60 tys.

W ramach samoobrony i odwetu Polacy z kolei, zwłąszcza na AK na początku 1944 roku, przeprowadzali akcje których ofiarą padło kilka tysięcy Ukraińców. Ta akcja miała charakter odwetowy, to znaczy, że gdyby nie były ludobójstwa w wydaniu UPA, to tych odwetów by nie było. Jak ktoś nie potrafi ułożyć zdarzeń w ciąg skutkowo-przyczynowy to można tylko współczuć.
Zastanawiam sie czy dyskusja o Wolyniu ma jakikolwiek sens. Ludzie ktorzy mowia o hagiografii kompletnie nie czytaja to co maja do powiedzenia inni. Nadal trwaja w mitach.
1 Skala mordow jest tak naprawde niewiadomo. Jedyne liczby to zestawienie Siemaszkow ktore zawiera bledy wynikajace z przyjetej metodologii - za pewnik potraktowano zrodla polskie ignorujac zrodla ukrainskie, radzieckie i nie mieckie. Przez to zaliczono do ofiar zamordowanych przez UPA zbrodnie dokonana przez Sowietow wyolbrzymiajac zreszta liczbe ofiar. Nikt nie wie bedzie wiedzial bez zestawienia wszelkich zrodel jaka byla skala mordow. Tyle ze po stronie martyrologicznej nie ma nikogo kto by chcial uscislic rzedczywista liczbe ofiar
2 Akcje samoobrony na Wolyniu to 1943 rok. Co do odwetowosci - to przypomina ze UPA tlumaczyla mordy na Polakach odwetem za akcje Polakow na chelmszyznie. Odwet nie ejst zadnym usprawiedliwieniem zbrodni
3 Zabawne jest ze kompletnie nie uwaglednia sie zrodel nienawisci ukraincow do Polakow. To nie usprawiedliwia zbrodni UPA, ale brak takich odniesien znieksztalca obraz rzeczywistosci
4 Straty ukrainskie sa jeszcze mniej znane niz polskie. Dopiero zaczynaja sie nad tym badania
Cala dyskusja jest praktycznie na nic. jesli ktos chce tkwic martyrologii, ktora poprawia mu nastroj to niech to robi. Tylko dlaczego nazywac cos takiego historia
Stanisław Bartkowski

Stanisław Bartkowski Senior Software
Engineer, IBM
Laboratorium
Oprogramowania...

Temat: Tragedia wołyńska

Przecież sam nie wiem, czy mam się śmiać czy płakać. Za ludobójczymi działaniami UPA stały zamiary zbudowania niepodległego państwa ukraińskiego i elementem tego miało być "etniczne czyszczenie". Polityka narodowościowa przedwojennego polskiego rządu nie miała nic do rzeczy. To nie jest tak, ze gdyby nie burzono cerkwi, to nacjonalisci z UPA by nie mordowali na Wołyniu. Tych wydarzeń nie łączy żaden związek.

Zaś akcje samoobrony i odwetowe ze strony Polaków w oczywisty sposób łączył związek skutkowo-przyczynowy z ukraińskim ludobójstwem. Gdyby nie było ludobójstwa na Wolyniu, to by nie bylo żadnej samoobrony ani odwetu, bo niby po co i na co ?

Nie da rady pojąć ? Za trudne i za skomplikowane ?

Temat: Tragedia wołyńska

..Marcin Czapliński edytował(a) ten post dnia 26.07.09 o godzinie 08:32

Następna dyskusja:

tragedia w Halembie... nie ...




Wyślij zaproszenie do