Michał
Jarczyk
j. niemiecki -
szukający pracy,
jakiejkolwiek,
nauczyciel...
Temat: Syndrom Nemmersdorf
Arkadiusz Piotr Z.:Niemcy,
wszyscy Niemcy byli świadomi zbrodni i ją w pełni akceptowali, stąd strach przed odwetem. no, ale Niemcy to taki cywilizowany naród, zabijali taniej.
nie przesadzaj znowu, że wszyscy, bo z niemieckiego kiedyś Beuthen O.S. (bytom) do Oświęcimia nie było daleko, ale o tym się nie mówiło, tylko szeptało miedzy zaufanymi, że tam jest KaCet, nie wnikając, dlaczego? Lepiej było nie wiedzieć za dużo. T z opowiadań mego dziadka Paula, który wtedy pracował na kopalni,. A stamtąd ludzie też wychodzili i nie tylko taki as, jak pseudoprofesor Bartoszewski ("gadające Uzi"), ale i tez zwyczajni ludzie, którzy tam bynajmniej nie trafili za politykę.
Uciekali, nie, że bolszewików opisał tak dr Goebbels, po swoim występie w Nemmersdorfie, ale, że takie wieści roznosiły się lotem błyskawicy, a ofiar i poszkodowanych mogło być spokojnie mniej, gdyby lokalni kacykowie SA nie grozili ludności, że za "ucieczkę", kiedy był jeszcze czas, zostaną za defetyzm rozstrzelani lub powieszeni. Nigdy nie ma było, chyba, ze w stosunku tylko do Niemców, co trwa do dzisiaj, zbiorowej odpowiedzialności, a o co w tym chodzi? Jak nie wiadomo, o co, to pieniądze, po które do Niemiec chętnie wyciąga ręka cała Europa, teraz i w czasach Marki (Deutsche Mark), bo jak powiedział Menahem Begin, raz zbrodniarzem, zawsze zbrodniarzem, a kim on był, wiem, walczącym o swój kraj żydowskim patriotą, wysadzającym w powietrze domy z Brytyjczykami i prowadzący wojnę podjazdową ze wszystkimi, a szczególnie ze słabszymi.