Temat: Ruuuuszylismy :)
Ktoś tu chciał nasze opinie. A jak je otrzymał, to się obraził. Trzeba było od razu napisać, że pożądane są tylko pochwały.
Moim zdaniem pomysł ten jest przestarzały. Sport masowy połączony z jakimś patriotycznym celem należy do epoki powiedzmy od drugiej połowy XIX wieku do drugiej połowy wieku XX. Być może sport 150 lat temu nie cieszył się zbyt dobrą opinią i trzeba go było połączyć z jakimś celem bardzo szlachetnym? Nie wiem. I co na początku było ruchem szlachetnym, to za komuny zostało wypaczone; to już nie były imprezy tylko patriotyczne, ale chodziło o ojczyznę socjalistyczną, "patriotyzm socjalistyczny".
W Czechach (wtedy jeszcze w Austrii) powstał ruch Sokol. Na jego wzór kilka lat później powstał Sokół w Lwowie, a później jeszcze w innych słowiańskich terytoriach. Zadaniem Sokola było podnoszenie sprawności fizycznej i duchowej oraz rozbudzanie ducha narodowego, cyt. za Wikipedią, patrz
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sok%C3%B3%C5%82_(organiza... . Takie stowarzyszenie było jednym z wielu ówczesnych patriotycznych lub narodowych ruchów.
Teraz nasze narody nie są zagrożone germanizacją, madziaryzacją itp., więc "patriotyczne" imprezy sportowe już nie mają takiego znaczenia. No i patriotyzm był i jest nadużywany przez różne ruchy i partie polityczne, co też teraz odradza.
W Czechach po 1989 r. popularność zdobył bieg z innym szlachetnym celem: Bieg Terry'ego Foxa. I to IMHO z tego powodu, że cel Biegu Terry'ego Foxa ma sens dla współczesnego człowieka - zbiera się pieniądze na badania raka. Manifestacja patriotyzmu teraz nie ma sensu. Polska, Czechy, Słowacja itp. nie są teraz zagrożone, teraz patriotyzm powinien być nie manifestowany, tylko stosowany: np. nie wywozić śmieci do lasu. Dlatego jesienne sprzątanie świata jest akcją dużo bardziej patriotyczną niż Bieg Niepodległości. Środowisko naturalne lub rak to są problemy współczesnego człowieka w naszym regionu, patriotyzm już nie.