Monika S. ciągle szukam wyzwań
Temat: Rok 1612
Zacytuję recenzję filmu z Michałem Żebrowskim:Rok 1612" to obraz skrojony wedle niewygórowanych intelektualnych potrzeb i stępionej wrażliwości. Fabuła nieskomplikowana, do streszczenia w kilku zdaniach. Dialogi sprowadzone do równoważników zdań i nieartykułowanych dźwięków, jakie wydaje ofiara na mękach. W tle pompatyczna muzyka z instrumentami dętymi w roli głównej.
Sieczka scen, z których z trudem daje się wyłuskać treść. Kadry ciasne, duże zbliżenia. Makabra dobrze się sprzedaje, więc reżyser Chotinienko nie szczędzi keczupu. Żadnych skrótów, metafor, symboli. Tryskają fontanny krwi ze wszystkich otworów, latają w powietrzu ludzkie półtusze i inne członki.
Okrucieństwo idzie w parze z naiwnością scenariusza. Oto niepiśmienny chłop Andriej natchniony uczuciem do carewny urasta do roli kandydata na carski tron. Przez osmozę opanowuje sekrety batalistyki, a sztuki operowania szpadą uczy go… duch dawnego pracodawcy."
Za:
http://www.rp.pl/artykul/9146,188881_Monika_Malkowska_...
I po cośmy si pchali do tej Moskwy? Nawet porządnie filmu nie nakręcą ;)Monika S. edytował(a) ten post dnia 10.09.08 o godzinie 22:35