Temat: Polscy historycy będą mieli dostęp do ukraińskich archiwów

Bardzo dobra wiadomość:

Polscy historycy będą mieli dostęp do odtajnionych ukraińskich dokumentów. Chodzi przede wszystkim o archiwa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. W dokumentach mogą być m.in. informacje o Polakach represjonowanych przez sowieckie służby bezpieczeństwa.

http://wiadomosci.dziennik.pl/historia/aktualnosci/art...

Temat: Polscy historycy będą mieli dostęp do ukraińskich archiwów

Monika S.:
Bardzo dobra wiadomość:

Polscy historycy będą mieli dostęp do odtajnionych ukraińskich dokumentów. Chodzi przede wszystkim o archiwa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. W dokumentach mogą być m.in. informacje o Polakach represjonowanych przez sowieckie służby bezpieczeństwa.

http://wiadomosci.dziennik.pl/historia/aktualnosci/art...

Juz mowie jak prawidlowo nalezy to odczytywac: banderowski rzad Ukrainy z powodu konfliktu z Rosja odtajni tylko te dokumenty, ktore w zlym swietle beda stawiac strone rosyjska, nie udostepniajac jednak wszystkich tych dokumentow, ktore w zlym swietle stawiaja dzisijeszych spadkobiercow tamtych banderowcow a wiec banderowski rzad Ukrainy.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.11.15 o godzinie 14:32

Temat: Polscy historycy będą mieli dostęp do ukraińskich archiwów

Skrajnie ubolewam, że - być może - wypłyną "papiery" na ZSRR/Rosję. Zasmucony jestem do cna. Proponuję Rosji zrobić to samo - odtajnić "conieco" na Ukraińców. Dzięki takiej sytuacji będziemy więcej wiedzieli o naszych dwóch całkowicie "przyjaznych" dla nas, wschodnich sąsiadach.

Temat: Polscy historycy będą mieli dostęp do ukraińskich archiwów

Zgodnie z obecnym stanem prawnym na Ukrainie , pokazanie dokumentu w którym jest np mowa o rozkazie mordowania polskiej ludności cywilnej przez UPA jest przestępstwem. W tym dziwnym kraju wszyscy historycy maja wiec zakneblowane usta. Polsko Ukraińska komisja aby kontynuować prace musiałaby wiec działać na terenie Polski bo wszystkim groziłoby wiezienie a ukraińscy historycy mogliby w Polsce automatycznie prosić o azyl po rozpoczęciu prac nad ukraińskim ludobójstwem wiec odmówili rozpoczęcia prac.
Inaczej mówiąc zgadzam się z Jankiem że te archiwa będą udostępnione wyrywkowo jako narzędzie wojny propagandowej.
Ale też i zgadzam się z Mariuszem, warto gromadzić informacje o zbrodniach radzieckich jednakże nie dajmy się wciągnąć w brudna ukraińska grę.
Dane skopiować i badać dopiero po uzyskaniu pełnych informacji. Półprawda jest gorsza od kłamstwaTen post został edytowany przez Autora dnia 10.11.15 o godzinie 21:22