konto usunięte

Temat: Nauczyciele w PRL

Czy znacie przykłady prześladowania nauczycieli w czasach PRL, za to, że uczyli historii niezgodnej z oficjalną linią partii?

Może istnieje jakaś literatura na ten temat?
Rafał D.

Rafał D. historyk

Temat: Nauczyciele w PRL

W Lublinie było przynajmniej dwóch, tylko wylecieli mi z głowy. Ich nazwiska oczywiście. Przynajmniej jeden z nich został zwolniony z pracy. jesli dobrze pamiętam podobnie było w Chełmie.
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Nauczyciele w PRL

Rafał Drabik:
W Lublinie było przynajmniej dwóch, tylko wylecieli mi z głowy. Ich nazwiska oczywiście. Przynajmniej jeden z nich został zwolniony z pracy. jesli dobrze pamiętam podobnie było w Chełmie.


Moim zdaniem na plotkach i przypuszczeniach historycy nie bazują !

Dotarł Pan do materiałów, z których wynika, iż zwolnienia miały miejsce z powodów politycznych ?
Jakie ma Pan gwarancje, iż w uzasadnieniu decyzji o rozwiązaniu stosunku pracy nie pisało:
a/ stawił się do pracy w stanie upojenia alkoholowego ?
b/ skazany/a za czyn z zakresu obyczajności ?
c/ skazany za czyn o charakterze wybryku chuligańskiego ?
d/ nie realizowanie programu dydaktycznego skutkującego oceną niedostateczną klas podległych nauczycielowi/ce/ w dwóch kolejnych hospitacjach /szkolnej i z kuratorium/ - brak elementarnej wiedzy np. z zakresu starożytności, średniowiecza i wieków późniejszych wśród uczniów ?
e/ etc.etc.etc....?

Z mojego punktu widzenia na tak postawione pytanie odpowiem tak:

Nic nie jest mi wiadomo o zwolnieniach z pracy nauczycieli w minionym systemie politycznym z powodów politycznych, choć prawdopodobieństwo takich zwolnień oceniam jako wysokie.
Dlaczego ?
Dlatego, iż historia nie zna tak dużej zbiorowości jednolicie kryształowej pod względem postaw moralnych i etycznych.
Zawsze trafi się jakiś nadgorliwy ,,ideowiec" na kierowniczym stanowisku ....lub opozycjonista, który sam wystawi się na strzał wymieniony wyżej od a do e !Edward K. edytował(a) ten post dnia 02.10.09 o godzinie 21:41
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Nauczyciele w PRL

Chyba po stanie wojennym nastąpiła masowa wymiana dyrektorów szkół.
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Nauczyciele w PRL

Monika S.:
Chyba po stanie wojennym nastąpiła masowa wymiana dyrektorów szkół.


Heh...ma Pani plusika przez to, iż nawigacja jest za blisko ostatniego postu :-):):)
A tak przy okazji zapytam: była to wymiana dyrektorów z klucza partyjnego na dyrektorów z klucza partyjnego z tej samej partii ?
Czy też była to wymiana dyrektorów ze starego klucza partyjnego na dyrektorów z nowego klucza /jak miało to miejsce po roku 89/ ?
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Nauczyciele w PRL

Edward K.:
Monika S.:
Chyba po stanie wojennym nastąpiła masowa wymiana dyrektorów szkół.


Heh...ma Pani plusika przez to, iż nawigacja jest za blisko ostatniego postu :-):):)
A tak przy okazji zapytam: była to wymiana dyrektorów z klucza partyjnego na dyrektorów z klucza partyjnego z tej samej partii ?
Czy też była to wymiana dyrektorów ze starego klucza partyjnego na dyrektorów z nowego klucza /jak miało to miejsce po roku 89/ ?

Nie było mnie dwa dni i odpowiadam dziś. Słówko "chyba" jest kluczowe w moim zdaniu, bo niestety nie znam żadnych badań na ten temat, ale tak się jakoś dziwnie złożyło, że tych kilku dyrektorów znanych mi osobiście zyskało swą posadę w 1981/82.
Rafał D.

Rafał D. historyk

Temat: Nauczyciele w PRL

Edward K.:
Rafał Drabik:
W Lublinie było przynajmniej dwóch, tylko wylecieli mi z głowy. Ich nazwiska oczywiście. Przynajmniej jeden z nich został zwolniony z pracy. jesli dobrze pamiętam podobnie było w Chełmie.


Moim zdaniem na plotkach i przypuszczeniach historycy nie bazują !

Dotarł Pan do materiałów, z których wynika, iż zwolnienia miały miejsce z powodów politycznych ?
Jakie ma Pan gwarancje, iż w uzasadnieniu decyzji o rozwiązaniu stosunku pracy nie pisało:
a/ stawił się do pracy w stanie upojenia alkoholowego ?
b/ skazany/a za czyn z zakresu obyczajności ?
c/ skazany za czyn o charakterze wybryku chuligańskiego ?
d/ nie realizowanie programu dydaktycznego skutkującego oceną niedostateczną klas podległych nauczycielowi/ce/ w dwóch kolejnych hospitacjach /szkolnej i z kuratorium/ - brak elementarnej wiedzy np. z zakresu starożytności, średniowiecza i wieków późniejszych wśród uczniów ?
e/ etc.etc.etc....?

Z mojego punktu widzenia na tak postawione pytanie odpowiem tak:

Nic nie jest mi wiadomo o zwolnieniach z pracy nauczycieli w minionym systemie politycznym z powodów politycznych, choć prawdopodobieństwo takich zwolnień oceniam jako wysokie.
Dlaczego ?
Dlatego, iż historia nie zna tak dużej zbiorowości jednolicie kryształowej pod względem postaw moralnych i etycznych.
Zawsze trafi się jakiś nadgorliwy ,,ideowiec" na kierowniczym stanowisku ....lub opozycjonista, który sam wystawi się na strzał wymieniony wyżej od a do e !Edward K. edytował(a) ten post dnia 02.10.09 o godzinie 21:41


Czytać ze zrozumieniem!
Nie pamietam nazwisk bo do tej pory do niczego mi nie było to potzrebne. Ze zostali zwolnieni za poglądy rzecz raczej powszechnie znana, nawet w archiwum KW jest to wspomniane.
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Nauczyciele w PRL

Rafał Drabik:
Edward K.:
Rafał Drabik:
>

Dotarł Pan do materiałów, z których wynika, iż zwolnienia miały miejsce z powodów politycznych ?


Czytać ze zrozumieniem!
Nie pamietam nazwisk bo do tej pory do niczego mi nie było to potzrebne. Ze zostali zwolnieni za poglądy rzecz raczej powszechnie znana, nawet w archiwum KW jest to wspomniane.


Otóż to: czytać ze zrozumieniem !!!

Wprost zapytałem czy widział Pan decyzję o rozwiązaniu stosunku pracy i CO TAM W NIEJ BYŁO NAPISANE ???
To, że ktoś miał niepopularne poglądy nie oznacza, iż był chodzącym po Ziemi aniołem. Jeśli ktoś sam sobie ,,napytał biedy" łamiąc prawo karne w częściach kryminalnych lub zaniedbując elementarne obowiązki wynikające z kodeksu pracy to dzisiaj nie może służyć za przykład prześladowań !!!
Dlatego bezwzględnie należy weryfikować takie informacje w oparciu o źródła materialne.
Mógłbym posłużyć się konkretnymi przykładami z innych obszarów, ale moja skromna wiedza prawna mi na to nie pozwala !Edward K. edytował(a) ten post dnia 06.10.09 o godzinie 14:48
Rafał D.

Rafał D. historyk

Temat: Nauczyciele w PRL

Mógłbym posłużyć się konkretnymi przykładami z innych obszarów, ale moja skromna wiedza prawna mi na to nie pozwala !Edward K. edytował(a) ten post dnia 06.10.09 o godzinie 14:48


To może weź się za dokształcenie w tej materii a nie podwazasz nie wiedząc czemu moja wiedzę? Uważasz ze tak nie bylo to udowodnij.
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Nauczyciele w PRL

Rafał Drabik:
Mógłbym posłużyć się konkretnymi przykładami z innych obszarów, ale moja skromna wiedza prawna mi na to nie pozwala !Edward K. edytował(a) ten post dnia 06.10.09 o godzinie 14:48


To może weź się za dokształcenie w tej materii a nie podwazasz nie wiedząc czemu moja wiedzę? Uważasz ze tak nie bylo to udowodnij.


Po pierwsze nie jesteśmy na Ty !

Po drugie należy uważniej czytać co ktoś pisze - dla udowodnienia racji nie zaryzykuję odpowiedzialności z zakresu przepisów o ochronie danych osobowych i nie tylko !

Po trzecie nie podważam, tylko wyraźnie zadałem pytanie - CZY WIDZIAŁ PAN DOKUMENTY UZASADNIAJĄCE PAŃSKI PUNKT WIDZENIA !
Dopóki nie ma materialnych dowodów to można sobie gadać co ślina na język przyniesie.

Po czwarte w jednym z postów wyraźnie napisałem, iż dla mnie istnienie tego rodzaju zdarzeń jest WYSOCE PRAWDOPODOBNE i uzasadniłem dlaczego !

Po piąte ja Pana do nauki nie nakłaniam, choć pewne braki dostrzegam.

Ot, czytanie ze zrozumieniem....
Ot, szacunek dla adwersarza...

Nie pozostaje mi nic innego tylko pożegnać.
Dobranoc !
Waldemar Skrobacz

Waldemar Skrobacz przedsiębiorca

Temat: Nauczyciele w PRL

Mieli większe uznanie, niż teraz, tak rozpędem jeszcze sprzed wojny i zainteresowaniem władzy w "hodowli obywateli".
Mnie trudno jest pisać, bo z nauczycielskiej rodziny pochodzę, z autopsji znam wszystkie blaski i cienie sytuacji szkolnictwa w PRL.
Uważam za krzywdzące sądy pana Krudysza, bo choć rzeczywiście nauczycieli opozycjonistów nie było wielu, dyrektorów w Solidarności aktywnie działających też nie dużo, to jednak bez wątpienia ci, którzy jawnie, zgodnie z Deklaracją Praw Człowieka posiadali własne zdanie, byli poddawani presji, szykanowani i zwalniani. Oczywiście zdecydowanie większą uwagę władza zwracała na szkoły wyższe...Szkoły średnie i podstawówki nie stanowiły realnego zagrożenia, stąd też w większości wypadków uważano, że więcej "smrodu" będzie ze zwolnienia nauczyciela, niż z jego działalności...Karta Nauczyciela i wcześniejsze przepisy dawały nauczycielom takie prawa pracownicze, że właściwie, żeby ich zwolnić trzeba im było udowodnić przestępstwo kryminalne...Tak więc nauczycieli nie zwalniano, bo też mało kto chciał do szkoły iść po studiach, bieda była, zwyczajna bieda.Waldemar Skrobacz edytował(a) ten post dnia 06.10.09 o godzinie 23:40

Temat: Nauczyciele w PRL

Michał M.:
Czy znacie przykłady prześladowania nauczycieli w czasach PRL, za to, że uczyli historii niezgodnej z oficjalną linią partii?

Może istnieje jakaś literatura na ten temat?

Ojciec opowiadal o takim przypadku, nie wiem w jakiej szkole i miescie. Ktos podobno nauczycielke zapytal o Katyn, na co ta miala odpowiedziec, ze "tylko Bog wie kto byl winny". Podobno wyleciala ze szkoly. Musialo to byc w latach 50-tych.Andrzej Pieniazek edytował(a) ten post dnia 07.10.09 o godzinie 01:24
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Nauczyciele w PRL

Waldemar Skrobacz:
.........
Uważam za krzywdzące sądy pana Krudysza, bo choć rzeczywiście nauczycieli opozycjonistów nie było wielu, dyrektorów w Solidarności aktywnie działających też nie dużo, to jednak bez wątpienia ci, którzy jawnie, zgodnie z Deklaracją Praw Człowieka posiadali własne zdanie, byli poddawani presji, szykanowani i zwalniani.


Witam !
A w czym moje wypowiedzi są krzywdzące ?
Przecież napisał /poszedł Pan/ w swoich wypowiedziach znacznie dalej niż ja !
Ja pytam o dowody materialne a plotki zwyczajnie odrzucam równocześnie prawdopodobieństwo zdarzeń polegających na prześladowaniu na tle politycznym określając - z braku faktów i dowodów - jako wysokie !
:-)

konto usunięte

Temat: Nauczyciele w PRL

Edward K.:
Ja pytam o dowody materialne

czy pan naprawde uwaza, ze wywalajac nauczyciela dyrektor wpisze mu do akt "porzadnie uczyl historii" ?
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Nauczyciele w PRL

Andrzej Pieniazek:
Michał M.:
Czy znacie przykłady prześladowania nauczycieli w czasach PRL, za to, że uczyli historii niezgodnej z oficjalną linią partii?

Może istnieje jakaś literatura na ten temat?

Ojciec opowiadal o takim przypadku, nie wiem w jakiej szkole i miescie. Ktos podobno nauczycielke zapytal o Katyn, na co ta miala odpowiedziec, ze "tylko Bog wie kto byl winny". Podobno wyleciala ze szkoly. Musialo to byc w latach 50-tych.Andrzej Pieniazek edytował(a) ten post dnia 07.10.09 o godzinie 01:24

Wypowiadam się o okresie od roku 65 ub. wieku. po dzień dzisiejszy, czyli o okresie kiedy miałem i mam bezpośredni kontakt z tym środowiskiem najpierw jako uczeń i pupil przedwojennych nauczycieli, później jako mąż i kolega/znajomy wielu nauczycieli...
W kwestii tego co działo się pomiędzy 45 a 65 r. ub. wieku skazany jestem na opowieści matki /pracownicy resortu kultury i oświaty w tym czasie/ oraz przekazy pisemne w literaturze.
Wówczas mogło się wiele złego dziać w tym sektorze i dobrze byłoby gdyby historycy zbadali tą kwestię...
Oznacza powyższe, iż nie będę ,,łykał" propagandy w czystej postaci bez dowodów materialnych niczym ,,gęś ulęgałki" /jak mawiała moja babcia/ !
Choć samej możliwości istnienia takich faktów nie wykluczam a wręcz uznaję je za wysoce prawdopodobne - co już podkreślałem chyba dwukrotnie !
:-)
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Nauczyciele w PRL

Michał M.:
Edward K.:

Ja pytam o dowody materialne

czy pan naprawde uwaza, ze wywalajac nauczyciela dyrektor wpisze mu do akt "porzadnie uczyl historii" ?


Każde wywalenie musiało być merytorycznie uzasadnione /nie to co dzisiaj, kiedy to ,,wywala się" bez jakiegokolwiek uzasadnienia/!
A uzasadnienie nieprawdziwe można było obalić na wiele sposobów uzyskując unieważnienie decyzji...
Maszynka biurokratyczna działała niestety inaczej niż dzisiaj :-)

konto usunięte

Temat: Nauczyciele w PRL

Edward K.:
Każde wywalenie musiało być merytorycznie uzasadnione /nie to co dzisiaj, kiedy to ,,wywala się" bez jakiegokolwiek uzasadnienia/!

Co?
A uzasadnienie nieprawdziwe można było obalić na wiele sposobów uzyskując unieważnienie decyzji...

Na przykład pośmietnie.

Zdaje mi się, że się nie zrozumiemy.
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Nauczyciele w PRL

Michał M.:
Edward K.:

Każde wywalenie musiało być merytorycznie uzasadnione /nie to co dzisiaj, kiedy to ,,wywala się" bez jakiegokolwiek uzasadnienia/!

Co?


Ano, niestety tak !

A uzasadnienie nieprawdziwe można było obalić na wiele sposobów uzyskując unieważnienie decyzji...

Na przykład pośmietnie.


O tak ! Nauczyciel za niepoprawne poglądy z urzędu był cichaczem rozstrzeliwany - lasy są pełne ich ukrytych mogił....
To już trąci politycznym bełkotem - byłem o Panu wyższego mniemania !


Zdaje mi się, że się nie zrozumiemy.


Też odnoszę wrażenie, iż się nie zrozumiemy, bowiem pisze Pan o pierwszej dekadzie po wyzwoleniu spod okupacji hitlerowskiej i to znacznie przesadzając, natomiast ja piszę o okresie od 6 dekady ub. wieku...

konto usunięte

Temat: Nauczyciele w PRL

1 listopada 1946 roku w powiecie przasnyskim funkcjonowało 77 szkół powszechnych, w których uczyło 204 nauczycieli. Początkowo, dobór kierowniczej kadry nauczycielskiej nie był przez komunistów zbytnio kontrolowany z powodu dużych braków kadrowych. Gdy jednak sytuacja zaczęła się względnie normalizować, aparat bezpieczeństwa zaczął uważniej przyglądać się szkołom i prowadzącym zajęcia nauczycielom. By pracować w zawodzie, trzeba było "nie wychylać się” i nie wdawać się w polityczne dysputy.

Informatorzy bezpieki

Wieści na temat nastrojów w danej szkole bezpieka zasięgała za pośrednictwem informatorów Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Przasnyszu. W Chorzelach takim informatorem był nauczyciel o pseudonimie "Apollo”. Według jego donosów, przeciwnikami nowej władzy byli m.in.: Aleksander Zalewski oraz Klementyna Seledyn, która skarżyła się na niski poziom moralny społeczeństwa polskiego pod wpływem ZSRR. Informatorem UB z Przasnysza był nauczyciel noszący pseudonim "Błyskawica” oraz trzech uczniów. Pod okiem funkcjonariuszy UBP była również szkoła rolne - jak twierdzili komuniści, było dużo synów kułaków i bogaczy. O antykomunistyczne poglądy był tam podejrzewany Włodzimierz Zaręba. W Janowie do współpracy z UB został zwerbowany Jan Panek.

W wojnie z totalitaryzmem

Mimo inwigilacji, groźby utraty pracy, wolności, a nawet życia - byli jednak nauczyciele bezkompromisowo walczący z komunizmem. Należał do nich m.in. nauczyciel z przasnyskiego gimnazjum - Józef Otłowski, członek Mikołajczykowskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego. Starał się on przekazać swoim uczniom prawdę o oplatającym Polskę totalitaryzmie fundowanym przez władzę ludową. Wraz z uczniami wydawał gazetkę szkolną (redaktorem jej był Andrzej Rzepniewski, działem literackim opiekowała się Janina Bieńkowska z II klasy Liceum, ogólnonaukowym - Jan Szczepański, kulturalnym - D. Sawicka, dziennikarskim - L. Trojanowska, sportowym Z. Śniadowski, a działem rozrywkowym o -B.Gołota). Bezpieka twierdziła także, że to z inspiracji właśnie Otłowskiego powstała młodzieżowa organizacja "Iskra” (pisaliśmy o niej w TO 24.10.2006 roku - przyp. red.). Do nauczycieli walczących należał także Stanisław Goś z Lipy, uczący w Fijałkowie, który był aresztowany przez UB, torturowany i ostatecznie zamknięty w więzieniu w Warszawie. Ze swojej postawy zasłynęła także nauczycielka z Czernic Borowych - Janina Sieklicka i dwóch nauczycieli z gminy Krzynowłoga Wielka: Henryk Bojaronus i Zbigniew Bartlewski, którzy aresztowano w 1949 roku za współpracę z grupą Eugeniusza Lipińskiego "Mrówki”.

Represje komunistów

W końcu bezpieka postanowiła wypowiedzieć nauczycielom - antykomunistom wojnę. I tak inspektor oświaty w Przasnyszu w porozumieniu z PUBP w Przasnyszu, wytypował do zwolnienia nauczycieli o "reakcyjnym” nastawieniu. W gronie tym byli: ks. prefekt Szczepan Soszyński, prof. Józef Otłowski, prof. Piastowska, prof. Anna Rzepecka. Ponadto na celowniku UB byli również: Jadwiga Otłowska, Helena Zdanowska (siostra J. Otłowskiego), Kazimiera Chodkowska (żona byłego prezesa Powiatowego Komitetu PSL Wacława Chodkowskiego) oraz Włodzimierz Zaręba (nauczyciel Szkoły Rolniczej w Rudzie). Represje wobec nauczycieli nie przerwały jednak ich antypatii do komunizmu. Świadczy o tym m.in. ujawniane przez bezpiekę nielegalne zrzeszenia, np. Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość” z Janowa. Według dochodzeń przasnyskiej bezpieki należeli do niej: Ryszard Strożek ps. "Rektor”, Romuald Szczepkowski, Janina Legenzowna i Irena Majewski. Grupa ta współpracowała z Zacheuszem Nowowiejskim, nauczycielem z Zembrzusa, który został zamordowany przez UB i żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/200810...Michał M. edytował(a) ten post dnia 07.10.09 o godzinie 09:27
Edward K.

Edward K.
rencista/tapiser/web
master

Temat: Nauczyciele w PRL

I to już jest coś !

Choć brakuje mi w artykule nazwiska redaktora oraz materiałów źródłowych.
Dlaczego ?
Dlatego, iż różni redaktorzy różne rzeczy piszą i różne cele im przyświecają...
Myślę, iż lektura postów w grupach dziennikarskich może nauczyć ostrożności.

Np. w artykule brakuje mi przyczyn morderstwa nauczyciela:
- czy było to nauczanie w szkole ?
- czy też tworzenie struktur i czynny udział w podziemiu opozycyjnym /może nawet zbrojnym/ ?
Ta pierwsza opcja wydaje mi się mało prawdopodobna.

W uzupełnieniu:
Czyli jest tak jak przypuszczałem: Pan pisze o okresie tuż po zakończeniu II WŚ a ja od lat 60-tych ;-)Edward K. edytował(a) ten post dnia 07.10.09 o godzinie 09:59



Wyślij zaproszenie do