Grzegorz
Cynk
tłumacz przysięgły
j. niemieckiego i
angielskiego
Temat: Manuskrypt Voynicha
Najbardziej tajemnicza księga świataSobota, 22 maja
Manuskrypt Voynicha dzieli od blisko stulecia naukowców i amatorów. Jedni twierdzą, że to autentyk, inni, że fałszerstwo. Najnowsze analizy tej księgi dowodzą jednak, że ten artefakt faktycznie powstał ponad pół tysiąca lat temu.
Nie wiadomo jaki tytuł nosi ta księga. Oficjalnie mówi się o niej Manuskrypt Voynicha, od nazwiska antykwariusza Wilfrieda M. Voynicha. To oprawiona w skórę księga spisana na welinowym pergaminie, o wymiarach ok. 15 na 22,5 cm. Do dziś przetrwało 120 stron z początkowych 272. Treść tego manuskryptu jest podzielona na części, te zaś na rozdziały. Z ilustracji, którymi księgę bogato opatrzono, można wywnioskować, że mówi ona o takich dziedzinach, jak: astronomia lub astrologia, zielarstwo oraz wodolecznictwo.
Tajemnicze rysunki
Voynich w 1912 r. kupił rękopis od jezuitów z Villa Mondragone we Frascati pod Rzymem. Zakonnicy nie byli zainteresowani niezrozumiałym zielnikiem, za jaki uważali księgę. Voynicha zaś zaintrygowała właśnie tajemniczość znaków na pergaminowych kartach. Trzeba przyznać, że nie tylko księga jest niezwykła.
Także jej odkrywca, to nietuzinkowa postać. Wilfrid Michael Voynich, urodzony 31 października 1865 r. w Telszy, zmarły 19 marca 1930 r. w Nowym Jorku, był Polakiem z polsko-litewskiej rodziny szlacheckiej. Nazywał się Michał Habdank-Wojnicz. W 1885 r. wstąpił do założonej przez Ludwika Waryńskiego organizacji rewolucyjnej Proletarjat. W 1886 r. został aresztowany i zesłany na Syberię, skąd uciekł w 1890 r. Następnie trafił do Londynu, gdzie w 1893 r. ożenił się z Ethel Lilian Boole, córką angielskiego matematyka George Boole. W 1914 r. wyjechał z żoną do USA, gdzie przybrał nazwisko Voynich i zajął się działalnością antykwaryczną.
więcej: http://facet.interia.pl/ciekawostki/roznosci/news/najb...Grzegorz Cynk edytował(a) ten post dnia 24.05.10 o godzinie 01:44