Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Kawowo i herbatowo

Praktycznie każdy z nas zaczyna dzień od jednego z tych dwóch napojów (i potem zazwyczaj kontynuuje spożycie). Kawa i herbata wrosły w naszą codzienność, bez nich niemal nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie życia Ale czy ktoś się zastanawiał jak one trafiły do Polski?
Odnalazłem właśnie w swoich zbiorach podarunek od mojego starego znajomego - Kordiana Tarasiewicza. Jest to książka jego autorstwa, pt. "Przygody z kawą i herbatą". Wspaniałe źródło wiedzy o tych dwóch napojach (dochodzi jeszcze czekolada, tudzież kakao), pisane przez prawdziwego znawcę. Jego dziadek założył pierwszą polską palarnię kawy "Pluton" (w 1882 roku), a Kordian, jako wnuk, prowadził firmę w latach trzydziestych (niestety - w latach pięćdziesiątych firmę musiał zlikwidować).
Dlatego właśnie zakładam ten wątek. Jaka jest Wasza wiedza w kwestii tego, jak te napoje docierały i adaptowały się w polskiej rzeczywistości?
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Kawowo i herbatowo

Co do kawy duża bo popełniłam na ten temat kilka artykułów.
Michał Jarczyk

Michał Jarczyk j. niemiecki -
szukający pracy,
jakiejkolwiek,
nauczyciel...

Temat: Kawowo i herbatowo

Monika S.:
Co do kawy duża bo popełniłam na ten temat kilka artykułów.

czytało się, ale nic odkrywczego, k sażaleniju, jak to mówią sąsiedzi, brak było chyba informacji o pierwszej kawiarni we Wiedniu, niejakiego Kamińskiego (?), który na turkach zdobył worek kawy i tak się tam zaczęło szaleństwo trwające do do dzisiaj.
Michał Jarczyk

Michał Jarczyk j. niemiecki -
szukający pracy,
jakiejkolwiek,
nauczyciel...

Temat: Kawowo i herbatowo

Dawid C.:
Praktycznie każdy z nas zaczyna dzień od jednego z tych dwóch napojów (i potem zazwyczaj kontynuuje spożycie). Kawa i herbata wrosły w naszą codzienność, bez nich niemal nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie życia Ale czy ktoś się zastanawiał jak one trafiły do Polski?
Odnalazłem właśnie w swoich zbiorach podarunek od mojego starego znajomego - Kordiana Tarasiewicza. Jest to książka jego autorstwa, pt. "Przygody z kawą i herbatą". Wspaniałe źródło wiedzy o tych dwóch napojach (dochodzi jeszcze czekolada, tudzież kakao), pisane przez prawdziwego znawcę. Jego dziadek założył pierwszą polską palarnię kawy "Pluton" (w 1882 roku), a Kordian, jako wnuk, prowadził firmę w latach trzydziestych (niestety - w latach pięćdziesiątych firmę musiał zlikwidować).
Dlatego właśnie zakładam ten wątek. Jaka jest Wasza wiedza w kwestii tego, jak te napoje docierały i adaptowały się w polskiej rzeczywistości?

Jacobs Krönung (nie debilne Kronung, jak to usiłuje nam wmówić reklama, czy właściciele niemieccy, albo inni nie słyszą tego kalectwa językowego, po którym tej kawy się odechciewa?) dla mnie w porównaniu z oryginałem zbyt kwaśna. Wolę przypominające smak dawnej jedynie dostępnej Arabiki w PRL, czyli "Rodzinna"



Wyślij zaproszenie do