Temat: Jaruzelski prosił ZSRR o interwencję
Może jestem laikiem, ale czy nie za wcześnie na osądy? Co będzie jeśli teraz sie oskarży Jaruzelskiego o zdrade a za x lat zostaną ujawnione nowe dokumenty z których może wynikać że jednak nie tak do końca był winien. Jestem ciekawy który z Panów powie "przepraszam wydałem za wcześnie osąd". Nie bronie tego człowieka ale proponuje poczekać na otwarcie róźnych archiwów.
Zawsze może być tak (mój pogląd): Tak jak napisała Monika to po pierwsze (sądowanie). Kolejnym aspektem może być to że Jaruzelski wiedział że jeśli poprosi generała Radzieckiego to on będzie musiał zapytac sie Komitetu Centralnego o decyzje (być może to by powstrzymało działania "sojuszniczej armii" na naszych ziemiach). Co innego gdyby działania Solidarności zostały uznane za zagrażające U.W. i wtedy generalicja Radziecka podjeła by sama decyzje i wkroczyła by powstrzymać "ruchy wywrotowe".
Dziś też usłyszałem taką opinie że taka prośba Jaruzelskiego była w pełni świadoma bo generał wiedział że jest nielubiany w KC i nikt mu nie pomoże jeśli o to poprosi.
Cały czas gdybam, bo ani ta notatka ani "zasłyszane" teksty nie są dla mnie na tyle wiarygodne bym mógł opluwać tego człowieka. Tym bardziej że żyjemy w takich czasach gdzie są zupełnie inne "ideały" i nie potrafimy zrozumieć ludzi chcących by socjalistyczna Polska była zawsze.
Mam nadzieje że nikogo nie uraziłem a jeśli to zrobiłem to przepraszam.