Temat: Jak uczyć historii w szkole
Jestem jak najbardziej za zmianami w nauczaniu historii... proszę sobie wyobrazić pracę nauczyciela przy jednej godzinie tygodniowo w klasach liczących średnio powyżej 30 osób. Przy tzw. gołym etacie jest to 460 uczniów. Jeśli połowa klas ma dwie godziny to uczniów jest około 300. Proszę teraz ocenić tych uczniów tradycyjną kartkówką z trzech ostatnich lekcji, np. krótka opinia o Piłsudskim, przeciętny uczeń liceum napisze na 2 stroniczki A5. W sumie nauczyciel ma do przeczytania, poprawienia, ocenienia i napisania recenzji, jak wymagają niektórzy dyrektorzy i metodycy, ponad 600 stronicowego tekstu. Prace klasowe to już całkowita masakra...600 stron czyta się około 30 godzin plus poprawienie, plus ocena, plus recenzja. Do tego prace domowe, referaty, konkursy, olimpiady...
W tzw. dawnym liceum uczniów było średnio od 20 do 25, godzin lekcyjnych z historii od dwóch do trzech, przy czym zajęć jako takich było zdecydowanie mniej, teraz z zajęciami dodatkowymi uczeń liceum ma około 35 godzin.
Pani nauczycielka, która udzieliła wywiadu za główne przyjęła cele wychowawcze lekcji, co w przypadku historii najnowszej jest bardzo niebezpieczne, bo może się zdarzyć i zdarza się, że np. rodzice ucznia, koleżanka nauczycielka, czasem sam pan dyrektor, mają całkiem odmienny pogląd, niż prezentowany przez, uwaga, podręcznik...znam przypadek gdzie dyrektor zatwierdził rozkład zajęć, akurat lekcji wos, z tematem o marksistowskim ujęciu dziejów! Nota bene w sumie temat ciekawy ale chyba raczej akademicki.
Najważniejsze w nauczaniu jest po prostu wykształcenia "myślenia historycznego" - umiejętności postrzegania i rozumienia zjawisk społecznych, roli jednostki, dostrzeganie postępu cywilizacji...i przede wszystkim umiejscowienie siebie w dziejącej się rzeczywistości.
TEGO Z NATURY RZECZY NIE MOGŁA DAĆ SZKOŁA SPRZED PONAD 20 LATY
Współcześnie nauczyciel ma do dyspozycji wiele nowych środków przekazu wiedzy, powinien stosować aktywne formy nauczania.
TO JEST MOŻLIWE TYLKO POPRZEZ UKIERUNKOWANIE UCZNIA W BLOKU PROGRAMOWYM, W TYM WYPADKU HUMANISTYCZNYM.