Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Jak powstały emerytury

Pozwalam sobie przenieść z wątku o alkoholu
Krzysztof Chałupczak

Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim

Temat: Jak powstały emerytury

Zbyszek Stell:
Krzysztof Chałupczak:
Arkadiusz Piotr Z.:
piliśmy tanie wino :)
Klasa robotnicza pijała francuskie koniaki.
Jednakże pite były ustami jej przedstawicieli.

Ale przynajmniej nie przepijali naszych emerytur :)
Przepijali, bo za Gierka nie było wczesnych emerytur. I ludzie krócej żyli, znacznie krócej. W tym czasie cała składka ZUS wynosiła zaledwie 20 %. Od netto, bo nie było brutto. I ta składka wystarczała na bieżące finansowanie rent i emerytur. Nawet tych PZPR, bo PZPR składek praktycznie nie płacił. Czyli wszystkie emerytury pracowników PZPR do dzisiaj finansujemy z naszego ZUS-u.
Czyli była górka, ale nikt tych pieniędzy nie inwestował, bo też gdzie miał inwestować ?
Na rynkach finasowych ?

I jesze raz aparat PZPR NIE PŁACIŁ SKŁADEK ZUS !!!! Emerytury pobierają do dzisiaj, również z Pańskiej składki. Krzysztof Chałupczak edytował(a) ten post dnia 30.12.12 o godzinie 21:22 Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 31.12.2012 o godzinie 10:19 z tematu "Jaką książkę historyczną ostanio czytaliście i..."
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Jak powstały emerytury

Zbyszek Stell:
Rzeczywiście katastrofa! Ale z dwojga złego wybrałbym jednak emeryturę, bez wódki :)
a nie przyszło Panu do głowy, że emerytur też by nie było? a jak były to jakie? tylko aparat miał normalne, zwykli ludzie zdychali prawie z głodu. zajefajny był ten PRL. Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 31.12.2012 o godzinie 10:19 z tematu "Jaką książkę historyczną ostanio czytaliście i..."
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Jak powstały emerytury

Krzysztof Chałupczak:
I jesze raz aparat PZPR NIE PŁACIŁ SKŁADEK ZUS !!!! Emerytury pobierają do dzisiaj, również z Pańskiej składki.
tak samo jak emeryci z SB, MO i tym podobnej hołoty chętnie dzisiaj nazywający siebie emerytowanymi pracownikami MSW.
a waadza ludowa miała pieniądze właśnie z gorzały, jak zabrakło gorzały zaczęły się kłopoty z utrzymaniem waaadzy, bo nie było za co :) Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 31.12.2012 o godzinie 10:19 z tematu "Jaką książkę historyczną ostanio czytaliście i..."
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Jak powstały emerytury

Krzysztof Chałupczak:
Zbyszek Stell:
Krzysztof Chałupczak:
Czyli była górka, ale nikt tych pieniędzy nie inwestował, bo też gdzie miał inwestować ?
Na rynkach finasowych ?

Rozumiem, że skoro teraz można je inwestować, to jest dołek i pieniędzy nie ma bo wszystko poszło w inwestycje, naszymi emeryturami obraca Kulczyk, a emeryci ssą łapę. Dziwny ten system.
Nawet spożycie gorzały spada. Czy Polska to jeszcze Polska?
Panie Zbyszku, Pan albo nic nie rozumie, albo udaje.
W latach 20/30/40/50/60/70 nie było wczesnych emerytur. To pomysł stanu wojennego. W rezultacie średni wiek przechodzenia na emeryturę to 52 lata kobieta, 57 mężczyzna, dane z lat 80/90, po 2000 to się poprawia.
To raz
W tym czasie z dekady na dekadę średnia życia bardzo rośnie. W ciągu ostatnich 20 lat ok 10 lat. Czyli okres pobierania emerytury wydłuża się o wiele, wiele lat.
W 1999 roku bieżące składki pokrywają emerytury. W ramach reformy część tej jest "odkładana". Jest to idea emerytury kapitałowej.
Powoduje to konieczność dopłat budżetowych do ZUS. Obecnie to 60 mld rocznie. Jednocześnie ani Buzek, ani późniejsze rządy nie mają odwagi skutecznego wyelimonowania wczesnych emerytur i przedłużenia wieku emertalnego.
I cały system się rozjeżdża, nie tylko w Polsce.

I pytania historyczne, kto wymyślił emerytury ? Kiedy ? Jaki wiek emerytalny ustalił ? Jaka wtedy była długość życia, bo to ma wprost przełożenie na kwoty, które z funduszu trzeba wypłacić.

Zapomniał Pan dodać kilku drobiazgów np.
- w III RP zrezygnowano z jednegoz podstawowych załozeń systemu emerytalnego Bismarka tj. solidaryzmu społecznego poprzez ograniczeniu podstawy wymiaru składki ZUS do 30-krotności średniego wynagrodzenia w roku,
- do momentu ograniczenia podstawy, powszechnym omijaniu składki ZUS przez lepiej zarabiających i nobilitacji tego procederu przez prawników publikujących prawne sposoby omijania płacenia składki ZUS
- w roku 90 FUS miał nadwyżkę, a rząd Mazowieckiego przeznaczył ją na inne potrzeby

Tak więć zwalanie na Bismarka jest nieuzasadnione, a winnych rozjeżdżania systemu należy poszukać gdzie indziej:-) Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 31.12.2012 o godzinie 10:19 z tematu "Jaką książkę historyczną ostanio czytaliście i..."

Temat: Jak powstały emerytury

Policyjne emerytury w II RP,

Do krezusów policyjny emeryt z pewnością nie należał, ale mógł się czuć dowartościowany przez władze państwowe za swą długoletnią, ofiarną służbę.

Doceniano jego niebezpieczną profesję, nieustanną dyspozycyjność, a także konieczność wielu wyrzeczeń pro publico bono. Tym wymogom niełatwo było sprostać. Zwłaszcza że od kandydata do Policji Państwowej wymagano nie tylko dobrego zdrowia, ukończonych 25 lat życia, "należytych uzdolnień", ale i "nieskazitelności obywatelskiej". Inaczej mówiąc: kryształowego charakteru, niekaralności i "bogobojnego" prowadzenia się. Ingerencja przełożonych w życie prywatne policjanta była wówczas tak duża, że nawet kandydatkę na jego żonę poddawano dokładnemu "prześwietleniu".

Zadośćuczynieniem za ciężką i odpowiedzialną służbę oraz związane z nią wyrzeczenia było dożywotnie zaopatrzenie emerytalne przyznawane funkcjonariuszom Policji Państwowej. Po utworzeniu w 1919 r. policyjnego korpusu jego członkom zagwarantowano prawo do emerytury już po 10 latach nieprzerwanej pracy (otrzymywali wówczas 40 proc. ostatniego wynagrodzenia, a potem za każdy przepracowany rok doliczano im po 2,4 proc.). Pełną, wynoszącą 100 proc. wynagrodzenia, emeryturę uzyskiwali po 35 latach służby.

Ustawa dopuszczała odstępstwa od tego wymogu w dwóch sytuacjach: 1/ po nieprzerwanej, co najmniej 5-letniej, służbie, z powodu trwałej niezdolności do pracy spowodowanej kalectwem lub chorobą nabytą bez własnej winy po wstąpieniu do Policji Państwowej; 2/ bez względu na staż pracy, na skutek trwałej niezdolności do wykonywania czynności służbowych, będącej następstwem nieszczęśliwego wypadku zaistniałego w służbie.

Korzystniejsze zmiany w systemie emerytalnym wprowadziło Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z 6 marca 1928 r. o Policji Państwowej. Zgodnie z nim każdemu funkcjonariuszowi PP po pięciu latach służby czynnej przy wymiarze uposażenia emerytalnego 12 miesięcy służby efektywnej liczono za kalendarzowe 16 miesięcy. W ten sposób po wysłużeniu (bez przerwy) 8 lat i 9 miesięcy nabywali prawo do zaopatrzenia emerytalnego za 10 lat służby w wysokości 40 proc. pobieranego wynagrodzenia. Za każde następne 9 miesięcy, wliczane do wysługi emerytalnej, podstawa wymiaru ich emerytury wzrastała o 2,4 proc. Dzięki temu oficer i szeregowy po zaliczeniu 27 lat i 6 miesięcy służby nabywał prawo do "emerytury mundurowej" w wysokości 100 proc. pobieranego uposażenia zasadniczego, obliczonego za 35 lat służby.

Kolejne zmiany w przedwojennych przepisach emerytalnych przyniosła ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy państwowych i zawodowych wojskowych z 18 marca 1932 r. (Dz.U. RP z 1932 r., nr 26, poz. 239). Zgodnie z nowymi zapisami oficerom i szeregowym PP wydłużono okres służby z 10 do 15 lat, jako podstawę przyznawanych świadczeń. Ich wysokość nie uległa jednak zmianie - dalej wynosiła 40 proc. ostatniego wynagrodzenia. Za każdy natomiast rok służby powyżej ustawowych 15 lat podstawa wymiaru emerytury wzrastała o 3 proc., aż do maksymalnej granicy 100 proc. pobieranego uposażenia. Tak korzystne rozwiązania, z punktu widzenia "mundurowych" emerytów, obowiązywały do wybuchu II wojny światowej.

W stan spoczynku można było przejść również "z urzędu". Między innymi z powodu nieobecności w służbie na skutek choroby trwającej dłużej niż rok, nabytego trwałego uszczerbku na zdrowiu, w wyniku zwolnienia w drodze dyscyplinarnej (o ile wcześniej funkcjonariusz nabył prawo do zaopatrzenia emerytalnego) oraz po przekroczeniu 60. roku życia i uzyskaniu prawa do emerytury.

Odchodzącym na zasłużony odpoczynek oficerom i szeregowym Policji Państwowej gwarantowano także: zwrot kosztów przesiedlenia się wraz z rodziną (na obszarze Rzeczypospolitej), prawo do państwowej opieki lekarskiej (na równi z pozostającymi w służbie funkcjonariuszami) oraz 50-procentową zniżkę na bilety PKP.
Hubert Dolacki

Hubert Dolacki Specjalista ds.
testów

Temat: Jak powstały emerytury

Nie będę się wtrącać do dyskusji na temat emerytur w PRL czy tez w II, III czy nawet IV RP, ale nawiązując do tematu: "Jak powstały emerytury" to wydaje mi się, że po raz pierwszy wprowadził taki twór Bismarck ;)

Przepraszam niedoczytałem - Bismarck był poruszony wcześniej ;)Hubert Dolacki edytował(a) ten post dnia 03.01.13 o godzinie 11:39
Maciej Durczewski

Maciej Durczewski właściciel, P&R
Image Agencja Public
Relations

Temat: Jak powstały emerytury

Początków ubezpieczeń trzeba szukac dużo wcześniej - choć pierwotnie były to ubezpieczenia pogrzebowe - starożytna Grecja - Eranoi i Thiasoi - zapewniały swoim członkom godny pochówek. Więcej z cech ubezpieczeń społecznych miały collegia rzymskie, po których pewne ich cechy przejęły średniowieczne cechy... Wreszcie Lorenzo Tonti czy raczej Lorenzo de Tonti (c. 1602 - c. 1684) który wynalazł coś co się zwało 'tontines' - niestety wpadł również na pomysł że rządpowinien mieć wpływ na te pieniądze... i to już było gorsze...

1698 Mercers Company z Londynu
1699 Society of Assurance of Widows and Orphans
1756 Old Equitable

za oceanem
kontrakty kapitanów statków
1759 pierwszy ubezpieczyciel za oceanem Presbyterian Ministers' Fund

wszystkie organizacje padły na niedoszacowaniu - z jednej strony składki były za małe z drugiej strony wydłużał się czas życia a zatem również czas długości wypłacania świadczeń...



Wyślij zaproszenie do