konto usunięte

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

np ze powstania upadaly bo nie rozwiazano kwestii chlopskiej

konto usunięte

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Mariusz Kopec:
np ze powstania upadaly bo nie rozwiazano kwestii chlopskiej


No to jest bzdura, powstania upadły bo nie miały szans na sukces a chłopi czy by przystąpili czy nie to raczej nie wiele by to zmieniło.
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Marcin Pierz:
Mariusz Kopec:
np ze powstania upadaly bo nie rozwiazano kwestii chlopskiej


No to jest bzdura, powstania upadły bo nie miały szans na sukces a chłopi czy by przystąpili czy nie to raczej nie wiele by to zmieniło.

Chłopi generalnie nie przystępowali wtedy do żadnej "działalności politycznej", chyba że umierali z głodu. Nawiasem mówiąc wykazali się dzięki temu niezwykłym rozsądkiem, bo największe polskie powstania to była głupota juz z samego założenia.
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Mit, że Biskupin był słowiański. Jak się okazuje- ciągle żywy.

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Mity o "złej" inkwizycji ;]
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Właściwie to cała historia składa się z mitów...

Na przykład mit doniosłości obrony Częstochowy przed potopem szwedzkim

konto usunięte

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

1. Mit Polski "od morza do morza"...
2. Mit o wiecznym liberum veto (jakby wykluczając bardzo skuteczną pracę sejmu w XVI wieku)
3. mit bardzo szkodliwych przywilejów szlacheckich (które nie odbiegały od europejskiej średniej)
4. "jak świat światem nigdy nie będzie Niemiec Polakowi bratem" (to już dzisiaj w innym wątku przytoczyłem) - a dwóch Sasów mieliśmy za królów, konstytucyjnie - o zgrozo!!! - dziedzicznych od 1791 roku (o austriackich królowych nie wspomnę)
5. mit przedmurza chrześcijaństwa i polskiego mesjanizmu
6. mit matki-patriotki-Polki
7. mit Polski odwiecznie katolickiej (a gdzie ooooooooogromna ilość różnowierców i tolerancji religijne???)

konto usunięte

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Jarosław Koć:
Chłopi generalnie nie przystępowali wtedy do żadnej "działalności politycznej"

jak to nie a rabacja galicyjska? :)

ja jako główną bzdurę i mit społeczny postawię jednak na naszą wieczną walkę i nienawiść z Niemcami. Cedynia była bitwa z jednym margrabią niemieckim a potem przez prawie tysiąc lat rozmaite państwa niemieckie były albo naszym sojusznikiem, albo lennikiem albo nawet jednym ciałem politycznym jak Saksonia za Sasów.

konto usunięte

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Jarek P.:
Jarosław Koć:
ja jako główną bzdurę i mit społeczny postawię jednak na naszą wieczną walkę i nienawiść z Niemcami. Cedynia była bitwa z jednym margrabią niemieckim a potem przez prawie tysiąc lat rozmaite państwa niemieckie były albo naszym sojusznikiem, albo lennikiem albo nawet jednym ciałem politycznym jak Saksonia za Sasów.

Iiiii otóż to!!! Gdyby nie "Rota" pewnej ś.p. autorki i ten nieszczęsny Niemiec co nam w twarz pluje może byśmy dzisiaj pierdół nie opowiadali?
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Maciej Piechocki:
1. Mit Polski "od morza do morza"...
2. Mit o wiecznym liberum veto (jakby wykluczając bardzo skuteczną pracę sejmu w XVI wieku)
3. mit bardzo szkodliwych przywilejów szlacheckich (które nie odbiegały od europejskiej średniej)
4. "jak świat światem nigdy nie będzie Niemiec Polakowi bratem" (to już dzisiaj w innym wątku przytoczyłem) - a dwóch Sasów mieliśmy za królów, konstytucyjnie - o zgrozo!!! - dziedzicznych od 1791 roku (o austriackich królowych nie wspomnę)
5. mit przedmurza chrześcijaństwa i polskiego mesjanizmu
6. mit matki-patriotki-Polki
7. mit Polski odwiecznie katolickiej (a gdzie ooooooooogromna ilość różnowierców i tolerancji religijne???)

O, panie Macieju, tutaj kilka rzeczy jest do ostrej dyskusji. Ale to chyba nie "w tym temacie" :)))
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Jarek P.:
Jarosław Koć:
Chłopi generalnie nie przystępowali wtedy do żadnej "działalności politycznej"

jak to nie a rabacja galicyjska? :)
Tak to, że te wystapienia nie były jakims zorganizowanym i zaplanowanym przedsięwzięciem obywateli świadomych, do czego zmierzaja, tylko austriacka prowokacją. Takie zwykłe rozruchy...

konto usunięte

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

A mit dziesieciomilionowej "Solidarnosci" ?...

konto usunięte

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Jarosław Koć:
Maciej Piechocki:
1. Mit Polski "od morza do morza"...
2. Mit o wiecznym liberum veto (jakby wykluczając bardzo skuteczną pracę sejmu w XVI wieku)
3. mit bardzo szkodliwych przywilejów szlacheckich (które nie odbiegały od europejskiej średniej)
4. "jak świat światem nigdy nie będzie Niemiec Polakowi bratem" (to już dzisiaj w innym wątku przytoczyłem) - a dwóch Sasów mieliśmy za królów, konstytucyjnie - o zgrozo!!! - dziedzicznych od 1791 roku (o austriackich królowych nie wspomnę)
5. mit przedmurza chrześcijaństwa i polskiego mesjanizmu
6. mit matki-patriotki-Polki
7. mit Polski odwiecznie katolickiej (a gdzie ooooooooogromna ilość różnowierców i tolerancji religijne???)

O, panie Macieju, tutaj kilka rzeczy jest do ostrej dyskusji. Ale to chyba nie "w tym temacie" :)))

PAnie Jarku! Wal Pan śmiało! Jestem zwarty i gotowy!
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Maciej Piechocki:
Jarek P.:
Jarosław Koć:
ja jako główną bzdurę i mit społeczny postawię jednak na naszą wieczną walkę i nienawiść z Niemcami. Cedynia była bitwa z jednym margrabią niemieckim a potem przez prawie tysiąc lat rozmaite państwa niemieckie były albo naszym sojusznikiem, albo lennikiem albo nawet jednym ciałem politycznym jak Saksonia za Sasów.

Iiiii otóż to!!! Gdyby nie "Rota" pewnej ś.p. autorki i ten nieszczęsny Niemiec co nam w twarz pluje może byśmy dzisiaj pierdół nie opowiadali?

Oj, ostrożnie z takim obalaniem "mitów". Oczywiście tzw. "genetyczna wrogośc" nie istnieje, ale nasze stosunki nie układały się wcale tak przyjaźnie. Oczywiście argument, że przez większą część czasu istnienia państwa polskiego było wiele państw niemieckich mozna wykorzystać tak, że często z jakims byliśmy w sojuszu, ale jeszcze częściej prowadziliśmy wojny.

Cedynia - zgoda, to taka walka między dwoma lokalnymi książętami była, później zresztą - wasalami Świętego Cesarstwa! Ale juz historia kontaktów z Zakonem ma więcej wojen i zatargów niz sojuszy. No a Brandenburgia, a później Prusy - to juz niestety głównie wrogość.

Z drugiej strony - dwóch silnych sąsiadów prędzej czy później będzie prowadzić ze sobą wojnę...Jarosław Koć edytował(a) ten post dnia 20.02.09 o godzinie 12:21
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Maciej Piechocki:
Jarosław Koć:
Maciej Piechocki:
1. Mit Polski "od morza do morza"...
2. Mit o wiecznym liberum veto (jakby wykluczając bardzo skuteczną pracę sejmu w XVI wieku)
3. mit bardzo szkodliwych przywilejów szlacheckich (które nie odbiegały od europejskiej średniej)
4. "jak świat światem nigdy nie będzie Niemiec Polakowi bratem" (to już dzisiaj w innym wątku przytoczyłem) - a dwóch Sasów mieliśmy za królów, konstytucyjnie - o zgrozo!!! - dziedzicznych od 1791 roku (o austriackich królowych nie wspomnę)
5. mit przedmurza chrześcijaństwa i polskiego mesjanizmu
6. mit matki-patriotki-Polki
7. mit Polski odwiecznie katolickiej (a gdzie ooooooooogromna ilość różnowierców i tolerancji religijne???)

O, panie Macieju, tutaj kilka rzeczy jest do ostrej dyskusji. Ale to chyba nie "w tym temacie" :)))

PAnie Jarku! Wal Pan śmiało! Jestem zwarty i gotowy!

A proszę:

- przywileje szlacheckie - jednak chyba bardziej krępowały możliwości monarchy niż na zachodzie. Szczególnie jeśli porównujemy sytuację w tym samym okresie. No, może w Anglii po Chwalebnej Rewolucji było dość podobnie...
- mit przedmurza chrześcijaństwa jest o tyle prawdziwy, że został celowo stworzony juz jako mit, a nie stał się mitem z biegiem historii
- mit polski katolickiej - zgoda, jeszcze w XVI wieku to kolosalna bzdura. Ale ten mit sięga korzeniami do polskiej kontrreformacji. Od postrzelonego Zygmusia Wazy (nieprzypadkowo stoi z krzyżem na kolumnie!!!) jest w duzym stopniu prawdziwy. I odbija się nam czkawką do dzisiaj.

konto usunięte

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Jarosław Koć:
często z
jakims byliśmy w sojuszu, ale jeszcze częściej prowadziliśmy wojny.

No a Brandenburgia, a później Prusy - to juz niestety głównie wrogość.

Mógłbys przytoczyć kiedy te częste wojny prowadziliśmy? jakoś mi umknęły... Wdzięczny będę równiez za racjonalne przesłanki potwierdzające "wrogość"

konto usunięte

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Jarosław Koć:
Maciej Piechocki:
Jarek P.:
Jarosław Koć:

Oj, ostrożnie z takim obalaniem "mitów". Oczywiście tzw. "genetyczna wrogośc" nie istnieje, ale nasze stosunki nie układały się wcale tak przyjaźnie.

Bywały równie sympatyczne, co i niesympatyczne, tak jak z Rosją, Dania, Szwecją, czy Turcją, dlatego uważam, że obraz wroga-Niemca jest przejaskrawiony.
Zresztą większy szmat czasu to relacje z Brandenburgią (i Brandenburczykamia), Saksonią (i Sasami/Saksończykami?), Austrią (Austriakami). Niemcy (jako tożsamość) to raptem ostatnich 200 lat.

[...] Ale juz historia kontaktów z Zakonem ma więcej wojen i zatargów niz sojuszy.

Bezdyskusyjnie mówię "tak".

No a Brandenburgia, a później Prusy - to juz niestety głównie wrogość.

Ale od kiedy wrogość? Tak na dobrą sprawę dopiero od potopu, od 1656 roku (wystąpienie Brand. przeciwko RP) i 1657 roku (odstąpienie Prus Książęcych - zadra na honorze polskim). Do tego momentu Brandenburgia - Prusy były całkiem lojalnym sojusznikiem - wasalem względem RP.

W każdym bądź razie to tylko jeden z niemieckich sąsiadów. Relacje z Saksonią i Austrią były całkiem udane (choć w przypadku Austrii obarczone większymi kosztami po stronie polskiej).

konto usunięte

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Jarosław Koć:
Maciej Piechocki:
Jarosław Koć:
A proszę:

- mit przedmurza chrześcijaństwa jest o tyle prawdziwy, że został celowo stworzony juz jako mit, a nie stał się mitem z biegiem historii

Czy w XVII wieku Polacy rzeczywiście w niego wierzyli? Nie odnosiłem takie wrażenia, a sądzę, że dzisiaj trochę za bardzo przykładamy wagę do stworzonego szybko hasła "Antemurale christianis".

- mit polski katolickiej - zgoda, jeszcze w XVI wieku to kolosalna bzdura. Ale ten mit sięga korzeniami do polskiej kontrreformacji. Od postrzelonego Zygmusia Wazy (nieprzypadkowo stoi z krzyżem na kolumnie!!!) jest w duzym stopniu prawdziwy. I odbija się nam czkawką do dzisiaj.

Kto jako kto, ale paradoksalnie właśnie Zygmunt III ultrasem katolickim wzbrew pozorom nie był. A w Rzymie parkskano śmiechem, gdy polscy dyplomaci próbowali go nazywać "jezuitą na tronie".
Polski katolicyzm ma to do siebie, że jednoczy wokół siebie Polaków, gdy jest problem. A czy Polska rzeczywiście jest radykalnie katolicka? W połowie XVII wieku rzeczywiście radykalizmu się nabawiła, ale w XVIII wieku radykalizm religijny zaczął się wypłukiwac. W XIX wieku Polska ultrakatolicką nie była, aż do czasów walki z Kościołem pod zaborem rosyjskim i niemieckim. "Naszych biją" (czytaj: duchownych) - chodzimy do Kościoła. W dwudziestoleniu międzywojennym znowu zaczyna się odpływ od Kościoła, laicyzacja, a silny "front" zaczyna się za stalinizmu, później powraca wraz z Solidarnością i Janem Pawłem. A dzisiaj? Laicyzacja postępująca.
Dlatego uważam, że "Polska katolicka" to mit.

konto usunięte

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

jesli Sikorski zginal w katastrofie to tez cala reszta jest mitem

konto usunięte

Temat: Historyczne banaly , mity , bzdury

Moja ulubiona bzdura: Nazistowskie UFO, Nowa Szwabia et consortes.

Następna dyskusja:

Historyczne mity - Kamienie...




Wyślij zaproszenie do