Temat: Historia regionów w podręcznikach

Patrząc na fatalny stan wiedzy dzieci i mlodziezy na Gornym Slasku o historii tego regionu zastanawiam sie nad takim pomyslem, aby w podrecznikach zawrzec rowniez historie regionow. Mozna by to jakos polaczyc. Tematy z historii Polski plus tematy charakterystyczne dla danego regionu. Wiem, ze nie ma zbytnio czasu w i tak napietym programie, ale co sadzicie, aby np. na Gornym Slasku czy tez w innych czesciach Polski w podrecznikach umieszczac informacje dotyczace konkretnego regionu? Wiem, ze zyjemy w czasie, kiedy probuje sie tworzyc podreczniki dla calej Europy, ale czy taka unifikacja nawet w obrebie jednego panstwa jest sluszna?

Temat: Historia regionów w podręcznikach

W szkołach polega to na tym, że nauczyciele np. historii czy języka polskiego przy realizowaniu tematów ogólnych dokładają jakieś wiadomości z związane z regionem.

Może to też mieć też formę osobnych lekcji. O ile dobrze kojarzę nazywa się to edukacja regionalna. Ale o podręcznikach nie słyszałem...

Temat: Historia regionów w podręcznikach

Wyniki badan na G. Slasku:

Aż 90,8% ankietowanych uczniów gimnazjów i szkół średnich nie było w stanie wskazać żadnej znaczącej postaci z historii regionu, a 85,9% jakiegokolwiek ważnego wydarzenia związanego z Górnym Śląskiem.

Spośród pozostałej garstki 30,9% wymieniło w pierwszym przypadku Wojciecha Korfantego, w drugim 72,9% wskazało powstania śląskie.

Temat: Historia regionów w podręcznikach

Maciej D.:
Patrząc na fatalny stan wiedzy dzieci i mlodziezy na Gornym Slasku o historii tego regionu zastanawiam sie nad takim pomyslem, aby w podrecznikach zawrzec rowniez historie regionow. Mozna by to jakos polaczyc.

Sprawa nie jest latwa bo nie dotyczy tylko historii. Przezylem 10 lat w Bawarii, kraju o bardzo silnej "swiadomosci regionalnej". Nie wiem jak podkreslano te regionalnosc w nauce historii, ale mialem wrazenie, ze kazdy Bawarczyk posiadal pewna "wiedze" o swoim regionie, ktorej jego rodak z Hesji czy Nadrenii napewno nie posiadal.

Temat: Historia regionów w podręcznikach

Andrzej Pieniazek:

Maciej D.:
Patrząc na fatalny stan wiedzy dzieci i mlodziezy na Gornym Slasku o historii tego regionu zastanawiam sie nad takim pomyslem, aby w podrecznikach zawrzec rowniez historie regionow. Mozna by to jakos polaczyc.

Sprawa nie jest latwa bo nie dotyczy tylko historii. Przezylem 10 lat w Bawarii, kraju o bardzo silnej "swiadomosci regionalnej". Nie wiem jak podkreslano te regionalnosc w nauce historii, ale mialem wrazenie, ze kazdy Bawarczyk posiadal pewna "wiedze" o swoim regionie, ktorej jego rodak z Hesji czy Nadrenii napewno nie posiadal.

Niektorzy tak pomstuja na Stany Zjednoczone. Pamietam jak bylem w Texasie i tam w restauracji wisialy flagi. Bylo nas 5 i kazdy potrafil powiedziec, ktore kiedy weszla do uzycia i co sie zmienilo. Dotyczylo to zarowno flagi panstwa jak i stanowej.

Rozumiem, ze jest to kwestia wychowania tak samo jak wiedza historyczna, ktore tez czerpiemy od rodzicow czy dziadkow, ale te badania pokazuja, ze taki system plus ten, ktorym pisal p. Pawel wyraznie nie zdaje egzaminu.

Temat: Historia regionów w podręcznikach

Maciej D.:

Rozumiem, ze jest to kwestia wychowania tak samo jak wiedza historyczna, ktore tez czerpiemy od rodzicow czy dziadkow, ale te badania pokazuja, ze taki system plus ten, ktorym pisal p. Pawel wyraznie nie zdaje egzaminu.

Taki "sztuczny" system raczej sie nie sprawdzi. W przypadku Slaska szczegolnie, bo mamy "delikatna" sprawe dotyczaca "niemieckosci".
Osobiscie jestem wielkim zwolennikiem "podejscia regionalnego" ale w Polsce nie wydaje sie to (jeszcze) byc specjalnie popularne.

Temat: Historia regionów w podręcznikach

Andrzej Pieniazek:

Maciej D.:
Rozumiem, ze jest to kwestia wychowania tak samo jak wiedza historyczna, ktore tez czerpiemy od rodzicow czy dziadkow, ale te badania pokazuja, ze taki system plus ten, ktorym pisal p. Pawel wyraznie nie zdaje egzaminu.

Taki "sztuczny" system raczej sie nie sprawdzi. W przypadku Slaska szczegolnie, bo mamy "delikatna" sprawe dotyczaca "niemieckosci".
Osobiscie jestem wielkim zwolennikiem "podejscia regionalnego" ale w Polsce nie wydaje sie to (jeszcze) byc specjalnie popularne.

Moze kiedy zacznie uczyc sie prawdziwej (wiem to wzgledne) historii Slaska to inni zrozumieje, ze Slazacy to nie Niemcy? Maja swoje tradycje, gware (jezyk- tu toczy sie spor), inne zapatrywania na historie.

Nie mowie o calkowitym odejsciu od nauczania pewnych rzeczy w wymiarze ogolnopolskim, ale o dodaniu historii regionu.

Temat: Historia regionów w podręcznikach

Wybitni Ślązacy:

http://www.gornoslaskie-dziedzictwo.com/index.php?acti...