Temat: Gwałt na gwałcie- o tym jak Armia Czerwona zdobywała berlin
Rozmawiałem z kobietą którą ruskowie "wyzwolili" z oświęcimia.
Cały oddział kobiecy natychmiast został zbiorowo zgwałcony, te kobiety z żebrami na wierzchu, wychudzone jak szkielety, kapo, ci wszyscy którzy nie mieli sił by uciec.
Mówiła że rosyjscy oficerowie byli młodymi chłopakami, prawie nastoletnimi i nie potrafili poradzić sobie z bydłem które dostali pod komendę. Każdy przypadek gwałtu karali w końcu natychmiastową egzekucją sprawcy, więc tamci mieli w wzyczaju zabijać ofiary.
Moja rozmówczyni została wielkorotni zgwałcona , złamano jej rękę i cudem tylko przeżyła ten "pierwszy dzień wolności"
Tylko że to jedna strona medalu, bo podczas walk w Berlinie zdarzały się zarówno zbiorowe gwałty jak i przypadki żołnierzy spiących przed drzwiami sypialni niemieckich dziewcząt i chroniących je przed swoimi "towarzyszami".
Na wojnie jak w życiu są ludzie i jest bydło.