Temat: Elżbieta Habsburżanka

Wcale nie było tak różowo królową być:

http://alehistoria.blox.pl/2013/06/Nieszczesna-Elzbiet...

Temat: Elżbieta Habsburżanka

Monika S.:
Wcale nie było tak różowo królową być:

http://alehistoria.blox.pl/2013/06/Nieszczesna-Elzbiet...

Ano...
Nieszczęsna dziewczyna stała się ofiarą walki zachodnich mocarstw o wpływy w Polsce (stronnictwa antyniemieckie były bardzo silne - z jednej strony prymas Jan Łaski, zaciekły wróg niemczyzny, z drugiej strony hetman Tarnowski, niemal oficjalnie współpracujący z Habsburgami, omal nie doprowadził do wojny polsko - tureckiej, której sułtan nie chciał) oraz konfliktu ojca z synem (Zygmunt August wprost odmawiał pożycia z żoną dopóki Zygmunt Stary nie odda mu w zarząd Wielkiego Księstwa Litewskiego - i postawił na swoim, pomimo sprzeciwu Bony i części senatu; formalnie najwyższym zwierzchnikiem pozostał stary król).
Poza tym w artykule pobrzmiewają negatywne opinie ówczesnych o królowej Bonie. Agenci Ferdynanda I wprost pomawiali królową - matkę o otrucie synowej (plotki o tym szybko dotarły nawet do Londynu, który takimi sprawami raczej się nie interesował). Nagonka na Bonę była powszechna, dał się w nią wmanewrować nawet Stańczyk.
No i ciekaw jestem jak w tamtych czasach leczono epilepsję? W końcu to właśnie ta choroba była bezpośrednią przyczyną śmierci młodej królowej - 15 ataków w ciągu 10 godzin wykończyłoby najsilniejszego człowieka...