Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Doktor szpieg

Mowa - oczywiście - o człowieku nazwiskiem Richard Sorge. Genialny radziecki szpieg.
Bez żadnej przesady można powiedzieć, że dzięki działalności tego człowieka Sowietów nie spotkały o wiele większe baty niż te, które dostali w czasach początkowych Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
Choć Józef Stalin mu nie wierzył (nazwał go wprost "typ, który wydaje nasze pieniądze w burdelach i na rozwój japońskiego przemysłu"), to jednak meldunki tego oficera wywiadu były zawsze precyzyjne, dokładne - i prawdziwe. Stalin jego meldunek, że Niemcy szykują się do wojny, a Operacja "Barbarossa" rozpocznie się dnia 22 czerwca 1941 roku, dostał, najprawdopodobniej, opieczętowany tekstem "zaprzedał się Anglikom" albo "wróg ludu i defetysta". Jednak meldunku o tym, że Japończycy nie planują dalszych ataków na radzieckie czy mongolskie terytoria w Azji - nie odrzucił, zaakceptował go, choć z oporami. Jego skutkiem było przerzucenie na front docierający pod Moskwę dywizji z Dalekiego Wschodu. Otrzaskani z walką w trudnych warunkach radzieccy żołnierze z dalekowschodnich dywizji odrzucili Niemców na 150 km od miasta. Gdyby nie oni - Moskwa najprawdopodobniej by padła.
Stalin i Rosjanie do końca się nie przyznawali, że Sorgego w ogóle znają...
Ian Fleming, twórca postaci Jamesa Bonda, wprost mówił, że wzorował się właśnie na tym superszpiegu, imprezowiczu i kobieciarzu. Zresztą, w odpowiedzi na filmy o Agencie 007, Rosjanie odpowiedzieli własnymi. Właśnie...o Sorgem!Dawid C. edytował(a) ten post dnia 04.07.12 o godzinie 21:58
Robert Puszczyk

Robert Puszczyk bezrobotny filozof
kawiarniany

Temat: Doktor szpieg

Panie Dawidzie, nie wnikając z fakty dotyczące Sorgego, pozwolę sobie skorygować
pewne mity, które są tyleż rozpowszechnione - co błędne:
Jego skutkiem było przerzucenie na front docierający pod Moskwę dywizji z Dalekiego
Wschodu.

Nie wnikam co Sorge przekazywał do Moskwy, ale:
1) przerzucanie dywizji z Dalekiego Wschodu pod Moskwę trwało przez cały okres od lipca do grudnia 1941
2) w sumie przerzucono w tym czasie (6 m-cy) dywizji 17, i część z nich została "zużyta" w czasie walk w lecie i na jesieni
3) rezerwy Stawki podczas kontrofensywy pod Moskwą składały się z ok. 60 dywizji (i ta liczba, nie jakieś mityczne dywizje syberyjskie)
Otrzaskani z walką w trudnych warunkach

Nie. Bo kiedy, gdzie i z kim walczyli.
Gdyby nie oni - Moskwa najprawdopodobniej by padła.

Nie. Moskwa nie padłaby z powodu niedoboru raptem kilku procent sił w odwodach.

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Robert Puszczyk

Robert Puszczyk bezrobotny filozof
kawiarniany

Temat: Doktor szpieg

Andrzej Sawa:
Co to znaczy kilka procent?Ile % przewagi decyduje o zwycięstwie?

W natarciu wypada mieć globalnie 3:1, a lokalnie ile się da.
Doszukiwanie się kluczowej roli rozproszonych 8-9 dywizji
spośród 60 donikąd nie prowadzi.
Jest jeszcze problem w jakości jednostek.Wszędzie pisano,że
nie wszędzie jednostki są pełnoetatowe.Jednostki syberyjskie mogły być pełnoetatowe,natomiast te na zapleczu mogły być w stanie organizacji,a więc...?

To oczywiście daje pewną przewagę, ale - w warunkach zimowych
walk 1941 - nie aż tak dużą jak się mogło wydawać. Znacznie ważniejszy
dla wyniku był opłakany stan Niemców.

Następna dyskusja:

"Doktor śmierć" nie żyje




Wyślij zaproszenie do