Temat: Czy Spartanie walczyli z przeważającymi siłami i...
Wojciech B.:
Theodoros Arnidis:
Zacznę od tego że mieliśmy nie odpisywać na swoje posty. A pan nie przeprosił za downa. Swoją drogą jeśli pan tego nie zrobi lub nie usunie tamtego postu to pogadamy w sądzie.Wojciech B.:
To prawda, ustrój Sparty był bardzo szczególny. I słowo "król" jest tu bardzo mylące. Królowie spartańscy mieli więcej wspólnego z Rzymskim konsulami, choć podobieństwo to jest jednak dalekie.
to mieli czy nie w końcu, proszę się zdecydować, a jak tak to jakie to podobieństwo, bo było ich dwóch?
Świat nie jest czarno biały.Po wojnie Arkadyjskiej i porażce Spartan, Delfy zasugerowały iż bogom nie podoba się to że Spartanie, próbują zmieniać sąsiadów w helotów,
Spartanie brali helotów na wyprawy, wcale tam takiej niechęci nie zauważam vide Plateje, wyganianie Persów z Grecji tudzież Wojna Koryncka.
Niechęć nie oznacza że tego nie robiono. Piszemy o Termopilach i czemu były wtedy czymś tak wyjątkowym. Wojna Koryncka była nieco później prawda?
Co do samej taktyki hoplitów ta była we wszystkich poleis niemal identyczna. Różnice wynikały z nieporównanie większej wartości bojowej Spartan(szokiem była porażka na sfekterii, czy rozbicie spartańskiej mory przez lekkozbrojnych Ifikratesa. ale to późniejsza dzieje),
porażki Spartan przeczą o tym że ich armia miała nieporównywalnie większą "wartość bojową"
czytanie ze zrozumieniem się kłania i brak wiedzy. Był taki pan który się nazywał Tukidydes i napisał o wojnie pelloponeskiej, może kiedyś pan przeczyta zanim znów wyskoczy z "mieszczańskimi" łucznikami pod Crecy, bo co do owych porażek nie pisze pan chyba poważnie. Czemu one przeczą? Starcie na sfakterii nie było klasyczną bitwą hoplitów. i wykorzystywaniem w późniejszym okresie czasu przez wrogów Sparty jazdy, czy to beockiej czy ateńskiej,ale znaczenie jej było pomocnicze.
jak było pomocnicze, znaczenia nie miała
Proponuję coś poczytać o walkach w attyce w trakcie wojny pelloponeskiej. W Cavalry Operations in the Ancient Greek World Roberta Gaebela z 2004 r. jest o tym nieco choć książka nie jest zbyt rewelacyjna.Sparta jazdy nie posiadala, była to formacja bardzo droga w utrzymaniu z uwagi na konieczność furażu dla koni, co w górzystej Helladzie było problematyczne. Nie przypadkiem najwartościowszą jazdę mieli Tessalczycy zamieszkujący na w miarę żyznej równinie.
Wspaniały referat, ale w zasadzie sam sobie przeczący,
Co pan błyskotliwie wykazał ?
Ludzie kochani wy wklejacie tu fragmenty z wikipedi czy podręcznika dla gimnazjum?
co to jest wikipedia? Poważnie bo korzystam a pan jak widać nieźle zna jej zawartość. Proszę zaspokoić naszą próżność i podać na czym się pan prócz owej wikipedii opiera.
Proszę się nie obrażać, ale historia wymaga myślenia
Proszę się nie obrazić ale dlaczego pan tego nie robi?
I wracam do początku tego postu-nie życzę sobie i nie będę tolerował używania pod moim adresem słów powszechnie uważanych za obraźliwe, czy Pan to zrozumiał?
Ale Pan nie podaje żadnej opinii, żadnego własnego zdania, nie ma w wypowiedzi
tezy i argumentacji. Są luźno rzucone hasła, o dziwo później rozmieniane przez autora na drobne.
CO konsulowie rzymscy mają do królów spartańskich.
1) Królowie wywodzili się z dwóch rodów, jedna teoria głosi o bliźniętach w rodzie królewskim w przeszłości, którzy mieli stać się głowami dwóch rodów, druga o tym, że w tzw wiekach ciemnych, po upadku kultur brązu, dwie grupy walczyły o panowanie nad równiną i podnóża Tajgetu, wobec braku zdecydowanej przewagi którejkolwiek ze stron, postanowili się zjednoczyć , zachowując jednak dwóch władców. Co do banalnego stwierdzenia, iż nazwa król jest myląca w przypadku, spartańskich, tak samo jest w obecnej brytyjskiej, czy też królów Epiru (np Pyrrusa). Konsulat w Rzymie, nie jest funkcją dziedziczną.
traktuję historię jako naukę ścisłą.