konto usunięte

Temat: Brytyjska Atlantyda

Dziesiątki tysięcy ludzi zamieszkiwały prawdopodobnie najzasobniejszy teren ówczesnej Europy - Doggerland. Obecnie znajduje się on na dnie Morza Północnego, zalany przez topniejące lodowce i tsunami, a archeolodzy odkrywają pozostałości po jego mieszkańcach. - To było serce kontynentu - mówi dr Richard Bates z Uniwersytetu w St Andrews.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,120627...
Dominik P.

Dominik P. Przedstawiciel
Stomatologiczny

Temat: Brytyjska Atlantyda

I jak się mają do tego zdania naszych ekologów, którzy twierdzą że to wszystko przez człowieka się ociepla i lodowce topnieją. Wygląda na to że Ziemia sama co jakiś czas się zmienia. Gatunki ginęły i wymierały gdy jeszcze człowieka na lądzie nie było. Lodowce były i ich nie było, morza były i wysychały. Dlatego jak teraz słyszę że w ciągu wieku średnia temperatura wzrośnie o 0,5 stopnia, lodowce się stopią i białe niedźwiedzie wyginął, to przypominam sobie o takich artykułach i programach jak ww.
Luděk V.

Luděk V. tłumacz
polsko-czeski

Temat: Brytyjska Atlantyda

Fakt istnienia katastrof naturalnych nie znaczy, że nie istnieją katastrofy (nagłe jak i pełzające) spowodowane działalnością człowieka, patrz np. Jezioro Aralskie -http://pl.wikipedia.org/wiki/Jezioro_Aralskie . Zdaniem niektórych badaczy nadmierne karczowanie lasów i wypasanie prowadziło do erozji gleby i pustynnienia Sahary w neolicie, co prowadziło do wyprowadzki ludzi w okolice rzeki Nil. Przykład pustynnienia spowodowanego człowiekiem jest również w Polsce - to Pustynia Błędowska.

Świetnym przykładem pełzającej katastrofy ekologicznej spowodowanej przez człowieka jest starożytne greckie miasto Efez. Miasto portowe wtedy. Leżące nad morzem, a dziś to miejsce od morza dzieli kilka kilometrów lądu. Ponieważ w okolicach miasta nadmiernie karczowano lasy i wypasano trawę, to gleba była bardzo narażona na procesy erozyjne, podczas deszczów gleba spływała do rzeki i mul się osadzał na skraju morza i w porcie. I to już w czasach starożytnych, co zresztą można przeczytać w polskiej Wikipedii: "Po śmierci Aleksandra Wielkiego odziedziczył je [= miasto Efez] Lizymach, który przeniósł je (ok. 2,5 km w kierunku południowo-zachodnim) do doliny pomiędzy wzgórzami Coressus (Bülbür Dağ) a Pion, budując nowy port i mury obronne. Lizymach zmienił też nazwę miasta na Arsineia (nowa nazwa przetrwała do 281 p.n.e.). Nowa lokalizacja miasta związana była z trwającym nieustannie procesem zamulania portu osadami niesionymi przez rzekę (pierwsze próby ratowania portu były podjęte jeszcze przez króla Attalosa II)." Źródło: http://www.energybulletin.cz/?q=clanek/zlaty-vek-ktery...

Następna dyskusja:

Prywatne kosmopolityczne mi...




Wyślij zaproszenie do