Temat: 900-letnia rocznica bitwy na Psim Polu
Stanisław Pogorzelski:
Nie odpowiedziała Pani na pytanie skąd tak daleko idące osądy.
Że się wtrącę. Pani Natalia opowiedziała, tylko nie wiedzieć czemu swój post później edytowała.
Opinia, że tej bitwy nie było wiąże się z milczeniem Galla. Nic o tej "bitwie" nie wspomina w swojej kronice, chociaż pamięć o tym wydarzeniu musiała być żywa. Oznacza to, że albo bitwy nie było, albo była jakaś drobna potyczka związana z oblężeniem Wrocławia.
Kadłubek zaś zrobił z tego wielkie show:
http://www.zgielk.pl/index.php?option=com_content&task...
Przekaz Kadłubka został już podważony w XIXw. Cytując za wikipedią:
"(...) Podanie o klęsce, jaką tu miały ponieść wojska niemieckie, prowadzone przez Henryka V w walce z Bolesławem Krzywoustym 1109 r., nie ma podstawy faktycznej", powołując się przy tym na rozprawę w t.3 "Bibljoteki Warszawskiej" z 1873.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_na_Psim_Polu
Na tejże stronie przytoczono też opinię dr Michała Kaczmarka (niestety nie wiem z jakiej książki):
"nie została odnotowana w najstarszej polskiej kronice (...) Anonim zwany Gallem, który dokładnie przedstawił pochód wojsk Henryka (...) napomknął jedynie...", następnie: "ok. 100 lat później Kadłubek, uznając tę formę walki za niegodną władcy polskiego, do opisu heroicznych zmagań z Niemcami dołączył, ukształtowany przez późniejszą tradycję, zwycięski finał." I dalej: "Przyjęcie tej wersji wydarzeń przez kronikarzy XIII-XV w. spowodowało upowszechnienie i ugruntowanie w świadomości zbiorowej Polaków tej legendy na wiele stuleci. Pielęgnowaniu tradycji sprzyjały konflikty pol.-niem. w XIX i XX w., a w ostatnich dziesięcioleciach konfrontacyjna wobec Niemiec polityka władz PRL." I podsumowując: "Nauka zgodnie podważa wiarygodność relacji wincentyńskiej"