Temat: 17 września 1939 w propagandzie sowieckiej
To polecam współczesną rosyjską ocenę "wyzwolenia" na stronie:
http://www.regnum.ru/news/analitics/1431866.html
Jest to wywiad z Olegiem Niemienskim, historykiem z Rosyjskiej Akademii Nauk, pod tytułem: "Gdyby Hitler zwyciężył ZSRR, to współczesna Europa uznałaby go wielkim zbawicielem".
Dla naszego tematu szczególnie ciekawy jest ten fragment:
"Кстати, в логике объединения национальных территорий действовал и СССР в сентябре 1939 г. В отличие от Германии, Москва возвращала тогда то, что было оккупировано поляками двадцатью годами ранее и не было территориями с преимущественно польским населением. И сейчас, когда Польша пытается уравнять "акты агрессии" Германии и СССР 1 и 17 сентября того года, очень важно подчёркивать это принципиальное различие. Как, конечно, и то, что 17 сентября Польши как государства уже не было."
Okazuje się więc, że mylimy się, zrównując 1 i 17 września, bo w odróżnieniu od Berlina, Moskwa odbierała swoje terytoria, które myśmy okupowali. I podtrzymują bajeczkę Mołotowa, że wtedy już nie było państwa polskiego - rozumiem więc, że chcą stosować prawo rzeczy niczyjej (res nullius cedit primo occupanti).
Argumenty pan Niemienski daje wesołe. W sumie, to tylko o nich wspomina... I choć krytykuje Zachód za polityczny atak na ZSRR/Rosję, to sam ględzi jak polityk. Pospierałbym się z nim w wielu kwestiach, które poruszył, ale czuję, że to nie ma sensu.
Według mnie główna linia programowa się w Moskwie nie zmieniła :(.