Temat: Sztuka homoseksualna w Muzeum Narodowym

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7144667...

Jakie są Wasze opinie?

Temat: Sztuka homoseksualna w Muzeum Narodowym

ostatecznie zobaczymy jak bardzo preferencje seksulane maja wplyw na sztuke.
optuje za konkluzja, ze nie maja i sztuka jest albo dobra albo zla...
no ale ile sie jako Polacy zblaznujemy to nasze... nie pierwszy raz i nie ostatni.

p.s. Magdaleno, jezeli ktos zaprasza do dyskusji, to milo jest jezeli zagai swoja wlasna opinia. rzucenie jakiegos linka w necie, to troche malo....

Temat: Sztuka homoseksualna w Muzeum Narodowym

Widzisz, ja wczoraj to zobaczyłam i nie miałam jeszcze własnego zdania na ten temat. Nie lubię mówić o czymś czego nie przemyślałam.

Zastanawiam się nad tym pomysłem, bo:
moim zdaniem instytucja Muzeum Narodowego potrzebuje odświeżenia i to zarówno jeśli chodzi o sposób prezentowania dzieł jak i sposobu budowania wizerunku w mediach. Wiem, że magazyny muzeum są pełne prac, które nie maja szansy ujrzeć światła dziennego, więc może idea tego typu wystaw pozwoli pokazać, te które tam niszczeją.
Temat jest nośny PR więc może przyciągnąć uwagę do instytucji a to jest dobre, chociaż w polskim wydaniu może to się przerodzić w paranoje.
Ciekawa jestem czy odważna decyzja Pana Dyrektora nie spowoduje błyskawicznych zmian personalnych - mam nadzieje, że nie.

Piszesz, że
ostatecznie zobaczymy jak bardzo preferencje seksulane maja wplyw na sztuke.
optuje za konkluzja, ze nie maja i sztuka jest albo dobra albo zla...

Moim zdaniem ma bardzo duży wpływ, gdyż sztuka to emocje, a seksualność je tworzy. Jestem ciekawa jak można to pokazać na wystawie przekrojowej, dlatego mam nadzieje, że wystawa powstanie :-)
Jednak jeśli sztukę pojmujemy czysto dekoracyjnie to faktycznie jedynym kryterium oceny prac jest ładne brzydkie i, to postrzegane zawsze indywidualnie.
Chyba za dużo mam w głowie sprzecznych opinii żeby pisać o tym w bardziej uporządkowany sposób.

Temat: Sztuka homoseksualna w Muzeum Narodowym

Magdalena Przedpelska:

Piszesz, że
ostatecznie zobaczymy jak bardzo preferencje seksulane maja wplyw na sztuke.
optuje za konkluzja, ze nie maja i sztuka jest albo dobra albo zla...

Moim zdaniem ma bardzo duży wpływ, gdyż sztuka to emocje, a seksualność je tworzy. Jestem ciekawa jak można to pokazać na wystawie przekrojowej, dlatego mam nadzieje, że wystawa powstanie :-)
Jednak jeśli sztukę pojmujemy czysto dekoracyjnie to faktycznie jedynym kryterium oceny prac jest ładne brzydkie i, to postrzegane zawsze indywidualnie.

Nie mowilismy o gustach jak dotad co jest ladne i co brzydkie i dla kogo.
mowimy o kryteriach doboru prac.

seksualnosc to emocje?.... nie wiem wedlug jakiego autora...

no ale jezeli wedlug Ciebie takze preferencje seksualne winne byc kryterium w sztuce, to moze pojdzmy za ciosem
proponuje nastepne wystawy
"sztuka pedofilow w Muzeum Narodowym"
"sztuka zoofilow w Muzeum Narodowym"
"sztuka starych panien w Muzeum Narodowym"
albo dla odmiany "sztuka rozwodnikow w Muzeum Narodowym"

tego nie da sie obronic, to jest chore ... albo tylko zenujace....

Temat: Sztuka homoseksualna w Muzeum Narodowym

Seksualność TWORZY emocje - drobna różnica, ale dość istotna jak sądzę.
W sumie to sztukę starych Panien chętnie bym obejrzała w jakiejś retrospektywie, bo mogłoby to być ciekawe :-)

Mam pewne opory do stawiania równości pomiędzy gejami, starymi pannami, a pedofilami i zoofilami, ale jestem w stanie zrozumieć, że dla niektórych to ta sama kategoria.

Uważam, że coś takiego jak homoseksualizm ma duży wpływ na życie jednostki, a więc i na jej sztukę.
Zwróć uwagę, że np. w starożytnej grecji tą formę miłości uważano za najwyższą.

Można się nie zgadzać moralnie z takim sposobem życia, ale trudno zaprzeczyć, że przez wieki był to temat wzbudzający duże emocje i kontrowersje dlatego zapewne miał oddźwięk w sztuce, która przez wieki była wyrazicielką poglądów społecznych.

Ja patrze na to historycznie ze świadomością, że takie zjawisko przez historię się przewija i nie zakładam, że taka wystawa będzie hymnem pochwalnym dla homoseksualizmu. Ja oczekuję komentarza sztuki wobec zjawiska.
Nie wiem czy wiesz, ale istnieje dość kontrowersyjny pogląd, że wątek Rafała i Tobiasza w twórczości Jacka Malczewskiego jest uznawany za homoseksualny - to jeden zapewne licznych przykładów. Nie znam wszystkich, dlatego ciekawa jestem tej wystawy w sposób czysto poznawczy.

Temat: Sztuka homoseksualna w Muzeum Narodowym

Magdalena Przedpelska:
Seksualność TWORZY emocje - drobna różnica, ale dość istotna jak sądzę.

seksualnosc moze ale nie musi tworzyc emocje... to takze jest drobna aczkolwiek wazna roznica.

Mam pewne opory do stawiania równości pomiędzy gejami, starymi pannami, a pedofilami i zoofilami, ale jestem w stanie zrozumieć, że dla niektórych to ta sama kategoria.

nie wiem dla kogo jest to ta sama kategoria, ja je dokladnie odrozniam, dlatego proponuje wystawy nie grupowe ale dobzre oddzielone,.... chociaz moze masz racje polaczenie wystawy sztuki homoseksulanej ze sztuka zoofilow moze byc interesujace...

Uważam, że coś takiego jak homoseksualizm ma duży wpływ na życie jednostki, a więc i na jej sztukę.
Zwróć uwagę, że np. w starożytnej grecji tą formę miłości uważano za najwyższą.

jednakze gdy ogladam architekture starozytnekj Grecji mam w nosie czy artysta byl homo czy hetero.

Można się nie zgadzać moralnie z takim sposobem życia, ale trudno zaprzeczyć, że przez wieki był to temat wzbudzający duże emocje i kontrowersje dlatego zapewne miał oddźwięk w sztuce, która przez wieki była wyrazicielką poglądów społecznych.

temat w kontekscie religijnym, tak, mysle, ze wzbudzal duze emocje. ale zeby w sztuce? nie wiem o czym mowisz, czy mozesz poprzec swoja teze jakimis pzrykladami?

Ja patrze na to historycznie ze świadomością, że takie zjawisko przez historię się przewija i nie zakładam, że taka wystawa będzie hymnem pochwalnym dla homoseksualizmu. Ja oczekuję komentarza sztuki wobec zjawiska.

Jezeli jestem zaangazowana w ruch rownosci wszystkich ludzi wobec prawa to nie widze powodu aby akceptowac nagle te nierownosci w sztuce, tzn dzielic sztuke wedlug plci, koloru skory, prefernecji seksualnych czy kalectwa. Kazde takie wynaturzenie jest dla mnie smutna pomylka.
Nie oczekuje komentarza sztuki wobec tych zjawisk.Małgorzata K. edytował(a) ten post dnia 16.10.09 o godzinie 14:57

Temat: Sztuka homoseksualna w Muzeum Narodowym

Ale to są WĄTKI HOMOSEKSUALNE w sztuce, a nie sztuka tworzona przez homoseksualistów.
Powstawały wystawy Wątki religijne w sztuce, wątki historyczne w sztuce, wątki..., dlaczego nie homoseksualne? Gdzie tu jest dyskryminacja? Ja jej nie widzę.

Mówiąc, że seksualność tworzy emocje nie miałam na myśli tylko złych, kontrowersyjnych. Może nie zdefiniowałam pojęcia. Seksualność to dla mnie całość zachowań człowiek w stosunku do osób, które go pociągają. Jeśli widzę mężczyznę, który jet dla mnie atrakcyjny to wzbudza to moje emocje - mniejsze większe, ale zawsze emocje :-).

"jednakze gdy ogladam architekture starozytnekj Grecji mam w nosie czy artysta byl homo czy hetero."

Dla mnie ze względu na zawód i pasję postrzeganie sztuki przez pryzmat jedynie odczuć estetycznych to trochę za mało, dlatego lubię wystawy, które mogą rozszerzyć mój światopogląd.
Dodatkowo przy takim podejściu, że nie ważny jest kontekst tworzenia, powinniśmy mieć jedynie wystawy sztuki, na których wrzucone były by przypadkowe przedmioty, bo sztuka to sztuka i tyle.

Ja widzę różnicę pomiędzy sztuką włoskiego renesansu, a starożytnej Japonii. Ba, widzę różnicę pomiędzy współczesną sztuką chińską, a francuską. Mam świadomość, że ludzie, narody, rasy, są różne dlatego różne rzeczy tworzą. Mamy prawo do równości, ale równi nie znaczy tacy sami. Kobieta to nie mężczyzna. Kolor skóry biały to nie czarny. Nikt nie jest gorszy, ale jesteśmy różni i to jest najpiękniejsze. Nasze dziedzictwo kulturowe ma wpływ na rodzaj sztuki, który tworzymy, dlatego tworzenie wystaw według jakiś kryteriów jest ciekawe.

Oczywiście zakładam, że nie dla każdego będzie interesujące takie poznawanie sztuki dlatego są muzea sztuki np. starożytnej, gdzie po prostu prezentuje się sztukę bez kryteriów innych niż czasowe.

Jeśli chodzi o emocje jakie temat homoseksualizmu wzbudzał w sztuce to odpowiedzią na to pytanie będzie właśnie ta wystawa. Czysto poznawczo. Weź proszę pod uwagę, że przez wieki to sztuka pełniła rolę reklamy, słupów ogłoszeń, miejsca pisania manifestów, więc jeśli jakiś temat był ważny społecznie to miał swój oddźwięk w sztuce.

Temat: Sztuka homoseksualna w Muzeum Narodowym

Magdalena Przedpelska:
jeśli jakiś temat był ważny społecznie to miał swój oddźwięk w sztuce.

czynnik spoleczno-polityczno-religijny, dlaczego nie.
ale homoseksualizm? ja nazwyam to kryterium preferencja seksualna.
twierdze, ze nie istnieje cos takiego jak sztuka homoseksualna jezeli nie wyciagniemy artyste i nie naznaczymy go mianem "homoseksualista".
Wezmy np muzyke. czajkowski byl homoseksualista, czy jego muzyka jest homoseksualna? Nie? a moze tak? masz jakeis kryterium, ktore o tym swiadczy? ze nie albo ze tak.
tresc dziela?
skonczy sie na tym, ze Najswietsza Maria Panna obejmie sw. Elzbiete i nazwiemy to watkiem lesbijskim.

Temat: Sztuka homoseksualna w Muzeum Narodowym

Moim zdaniem zarówno artysta homo jak hetero może malować obrazy z wątkami homoseksualnymi, gdyż będzie to jego głos w sprawie. Tak samo jak nie każdy artysta malujący obrazy z wątkami religijnymi jest wierzącym katolikiem, tak nie każda osoba podejmująca temat homoseksualizmu jest gejem.
Nie sądzę, że stworzenie takiej wystawy musi się wiązać z popadaniem w skrajności typu Matka Boska i Św. Teresa, jeśli przygotuje ją człowiek, który temat zna bardzo dobrze, a z tego co wiem proponowany kurator wystawy zajmuje się tą tematyką w sztuce od kilku lat, to raczej oczekiwałabym wyważonego spojrzenia.

Niestety nieznam się zupełnie na muzyce więc nie jestem wstanie dyskutować na temat czy homoseksualizm kompozytora jest widoczny w jego dziełach, ale patrząc analogicznie jak na sztukę to może być, ale nie musi. Jednak powtarzam, że na muzyce się nie znam, więc mój głos w tej sprawie może być totalnie błędny.

A jeszcze jedno - zakładam, że mogę osobiście nie zgodzić się z założeniami twórcy wystawy, ale żeby móc to zrobić muszę poznać jego punkt widzenia czyli zobaczyć wystawę. Dlamnie pomysł jest ciekawy.