konto usunięte

Temat: Konsystorz 2010

Według źródeł zbliżonych do kół Watykańskich ca. 24.10.2010 ma zostać ogłoszony Konsystorz który miałby się odbyć w listopadzie:
http://www.catholicculture.org/news/headlines/index.cf...
Powyższe źródło nic nie pisze o abp. Zygmuncie Zimowskim przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia.

konto usunięte

Temat: Konsystorz 2010

Skoro data i lista nomincji kardynalskich została już oficjalnie ogłoszona, może kilka słów kim są, i czym się zajmują itp.:

http://ekai.pl/wydarzenia/raport/x34206/straz-przybocz...
http://www.ewtnnews.com/new.php?id=1962
http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=wi&dat=201010...
Piotr Kasztelowicz

Piotr Kasztelowicz Koordynator
(ordynator) oddz.
wewnętrznego,
Szpital Powia...

Temat: Konsystorz 2010

Witam
Powyższe źródło nic nie pisze o abp. Zygmuncie Zimowskim przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia.

problem leży nie w osobie ale w sposobie prowadzenia
duszpasterstwa chorych i służby zdrowia (właściwie opieki
zdrowotnej bo służbą już dawno nie jesteśmy - więc nazwa jest niestosowna).
Jest ono w Polsce użyje delikatnego słowa niemrawe i sprowadzane do
bioetycznych ważnych jak wiadomo ale niejedynych problemów przerywania ciąży
i in vitro. Jako specjalisty ch. wewnętrznych ten problem mnie nie dotyczy -
szkoda, że nikt z duszpaterzy nie pyta jakie problemy mnie (kierującego
oddziałem wewnętrznym w szpitalu powiatowym) dotyczą.

drugi problem to jest problem zaangażowania władz kościoła i duszpasterzy
z opiekę zdrowotną "sensu stricto" jako element sprawowania misji kościoła.
Rozumiem, że jak powiedział Augustyn z Hippo "omnes autem aeque diligendi sunt,
sed cum omnia prodesse non posit" niemniej udział kościoła w Polsce jest
nie tylko mizerny ale przerażający. Parę szpitali Bonifratrów i to z reguły
leczących ziołami eksluzywną grupę pacjentów nie jest jakimś wielkim challengem,
co więcej kościół zabrał wiele budynków poklasztornych wykorzystywanych
jako oddziały szpitalne lub opiekuńcze ale niestety nie kontynuował tam
działalności szpitalnej.

kilka lat temu napisałem maila do wielkiego mistrza zakony krzyżackiego
(Najświętszej MP ) do Wiednia, który prowadzi w wielu krajach szpitale (
na wysokim poziomie - także w sąsiadującej Słowacji z prośbą o uaktywnieniehttp://www.deutscher-orden.at/)
takiej działalności na terenie dawnego państwa krzyżackiego w Polsce, co
byłoby świetnym kamieniem węgielnym pod pojednanie (chodziło o szpital
w Toruniu) ale otrzymałem odpowiedź, że jest jeszcze zbyt wiele zadrażnień
historycznych aby Zakon mógł spowrotem nawet w innej misji pojawić się
w Polsce. Więc nawet próba przeze mnie ponownego sprowadzenia Krzyżaków
z zbożnej misji nie powiodła się.
Może napisz Ty - jesteś specjalistą w historii kościoła,
może bardziej ich przekonasz ... a nie jest to żart tym
więcej, że w sąsiednich, bardziej liberalnych państwach
Kościół (np. w Niemczech) prowadzi znaczącą ilośc szpitali
a w Czechach, gdzie mamy oficjalne burdele i prostytucję
Krzyżacy właśnie rozpoczęli swoją działalność

Moja odpowiedź jest więc prosta - nie wystarczy wiedzieć kto będzie
duszpastrzem ale trzeba wiedzieć jak on chce duszpastrzeować

P.Piotr Kasztelowicz edytował(a) ten post dnia 27.10.10 o godzinie 19:06

konto usunięte

Temat: Konsystorz 2010

Temat w "warunkach" polskich jest dość trudny, a nawet skomplikowany.
W kraju z blisko 40 mln mieszkańców/obywateli świadomość w wielu kwestiach jest jeszcze nikła bądź żadna.
Kościół katolicki faktycznie skupia się w pierwszej kolejności na ideach - czyli np. in vitro, i przerywanie ciąży. Drugoplanowym i najmniej dostrzeganym jest "żywy" udział/zaangażowanie hierarchi kościelnej i duszpasterzy w opiece zdrowotnej.
W 3/4 przypadków ( mam na myśli diecezje - czyli w PL - aż 44 takie "organy" administracji kościelnej ), "organizacja" struktury związanej z lecznictwem/medycyną - ogranicza się do :

1) utworzenia w ramach miejscowej kurii tzw. duszpasterstwa - czyli dyrektor wydziału i kilku jego administracyjnych współpracowników plus kapelani szpitalni ( w tym także hospicja ), czyli upraszczając - msze w kaplicach, komunia ew. odwiedziny chorych w salach, otwieranie pod logo miejscowego "Caritas" tzw. "okna życia" lub mające scalić personel wszelkie wydarzenia o podłożu religijnym tzn. opłatek dla personelu szpitalnego, rekolekcje itp. ( sądzę iż z takiej perespektywy Masz styczność z takowym duszpasterstwem :( ), czyli "marna wartość" wymierna ( no chyba że pociecha dla tych którzy mają dni policzone, i potrzebują duchowego wsparcia, na co trudno liczyć ze strony np. lekarza, bo ten ma setki pacjentów, zabiegi, i co najgorsze ... biurokrację, która "wykańcza" najbardziej wytrwałych, ale takich "banałów" przytaczać Tobie nie powinienem :)).

2) bądź prowadzenia lecznictwa ( o czym trafnie Napisałeś powyżej, w postaci bodajże 3 szpitali przez Bonifratrów -Kraków, Katowice, Waszawa ), przychodni ze specjalistami, czy ośrodków rehabilitacyjnych ( w tym temacie najlepiej działa struktura diecezji opolskiej - której już emerytowany ordynariusz. abp. Nossol, zaczerpnął od naszych zachodnich sąsiadów ).
Niestety, ale dzialaność KK, na polu medycyny w PL jest bardzo słaba ( nie napiszę tragiczna, bo przykład "opolski" nieco tą ubogą statystykę podnosi, wraz z Bonifratrami :)).

Co do Krzyżaków, mój dotychczasowy kontakt ograniczył się do wizyty w siedzibie w Wiedniu ( przy Singerstraße 7, ca. 200 m od Stephanplatz, czyli serca miasta ), ot będąc historykiem i jeszcze mieszkając tam, nie mogłem nie trafić pod ten adres.
Działalność zakonu w PL, póki co ogranicza się do "imprez kulturalnych", i wizyt Wielkiego Mistrza:
http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/dzisiejsi-krzyzacy-...
W Polsce znacznie silniej i szybciej działają Joannici:
http://joannici.org.pl/fundacja-joannitow
Czyli m.in szeroka działalność:
http://joannici.org.pl/joannici-sp-z-o-o-
http://archiwum2000.tripod.com/526/malta.html
http://arc.ekai.pl/europa/?MID=3551
Np. w Krakowie już od kilku lat prężnie tworzą ośrodek.

Odrębną kwestią pozostaje sprawa majątków i finansowania ( nie wspominając o kadrze wewnątrz KK ).
Majątki : temat rzeka, i rozpisywać się w tej materii nie ma sensu.
Pewnym jest jedno: Kościół odebrał ( słusznie lub nie, w co nie wnikam ... ) od skarbu państwa m.in obiekty używane jako przychodnie, szpitale - które najczęściej przestały pełnić dotychczasową rolę ( np. szpital kolejowy w Krakowe, budynki stanowią własność o. Misjonarzy - obiekty stoją pute i niszczeją ). Zaprzeczeniem jest jedyny znany mnie przypadek: zwrócony prawowitemu właścicielowi szpital Bonfratrów ( który w przeciągu ostatnich 15 lat został wyremontowany / pytanie : w ilu % ze środków budżetowych /, zyskał naprawdę dobrą opinię, a jakość usług / nie zawsze odpłatnych / mówi za siebie. Ale to tyle z superlatyw.
Kilka obiektów,jednostek lecznictwa pod skrzydłami KK, rewolucji w tej dziedzinie ( i w tym kraju, z takimi zaległościami/ długami ), nie uczyni.
Faktem bezsprzecznym jest postawa hierarchi, która jest mocno "oderwana od rzeczywistości" - smutne, a zarazem prawdziwe ( nie tylko w kontekście pisania listów do diecezjan o biedzie i głodzie, którego faktycznie sami nie znają ... ).
Pojedynczo rzeczywistości nie zmienię ( a zakorzenione w naszym narodzie, cechy przywódcze KK, sprowadziły się do skupienia się na rubieżach uzyskanych już przywilejów np. konkordat -finansowanie z budżetu państwa wszystkiego co wiąże się z powyższą instytucją ), i nie mam tu na myśli skrajnych organizacji antyklerykalnych, czy lewicowych ugrupowań - gdzie zarówno w pierwszym jaki i w drugim przypadku to hasła rzucane bądź przez frustratów ( eks-duchownych, niedoszłych, niespełnionych ), czy poprostu pracujących pod "publikę" politykierów, którzy zgrabnymi sformułowaniami chcą zdobyć elektorat w nadchodzących wyborach :).
W sprawach udziału KK, poza tzw. misją, dobrym rozwiązaniem byłoby tzw. samofinasowanie podobnie jak w Europie zachodniej czyli tzw. podatek wyznaniowy.
Finanse stałyby się przejrzyste, "budżet" KK, mógłby podobnie jak np. w Niemczech , Austrii czy Szwajcarii zostać spożytkowany na cele strukturalne, misyjne czyli m.in szpitale itp.
Ale problem sięga jeszcze dalej, w głąb mentalności hierarchów KK w PL.
Otóż, zakmnięty krąg "panów", w postaci tzw. Episkopatu Polski w sprawach Kościoła czyli wszystkich wierzących/ deklarujących przynależność - panicznie boi się udziału świeckich w gremium decydentów .... .
Np. W Szwajcarii, episkopat to ciało które podejmuje decyzje ale po konsultacjach z gremium konsultorów. W finansach podobnież, a biskupem może zostać ktoś kto ma poparcie nie tylko kapituły, ale tych którzy płacą podatek. Zatem Papież mianuje biskupem, kogoś kto ma faktyczne poparcie wiernych. W przypadku sprzeniewierzenia się jakimś zasadom, i działanie nie po myśli podatników - prowadzi do konfliktu jak np. w przypadku bp. Wolfganga Haasa - został "out-owany" z diecezji Chur, i Pontifex Maximus musiał szukać dla niego nowej posady - tworząc w 1997 roku nową archidiecezję w Vaduz dla księstwa Lichtenstein :)
I tak np. Bp. Kurt Koch - po objęciu urzędu w Papieskiej Radzie do spraw Popierania Jedności Chrześcijan - przestał pełnić urząd ordynariusza w diecezji Bazylea, ale do wyboru następcy nie doszło z powodu braku zgody ... świeckich członków wspólnoty diecezjanlnej:
http://www.bischofswahl2010.ch/1894.html
http://www.bistum-basel.ch/seite.php?na=1,2,0,15514,d
http://www.nzz.ch/nachrichten/zuerich/katholische_kirc....
W naszej szarej polskiej "rzeczywistości", sprawa wprost nie do wiary.
Duszpasterzowanie, w jakimś wybranym środowisku to niewątpliwie nie tylko wyróżnienie, ale i potrzeba ( o ile nie konieczność ) znajomości zagadnienia, a w przypadku awansu do tzw. "centrali" czyli Watykanu, kandydat spełnia warunki, bo jest ... byłym współpracownikiem Josepha Ratzingera ( choć nie posiada wykształcenia kierunkowego w naukach medycznych :)). To bardziej prestiż dla danej osoby, taki swoisty awans w strukturze, a o tym jak bedzie chciał "duszpasterzować" to pewnie się dowiemy :)
Osobiscie uważam, że idealnym kandydatem na powyższym stanowisku ( chociażby ze względów na wykształcenie, wiedzę, i .. doświadczenie ) byłby obecny ordynariusz warszawsko-praski abp. Hoser:
http://www.wum.edu.pl/informacje/pliki/broszura_inaugu...
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,87090,5241665.html
Choć w ostatnich tygodniach, zabierajac głos w sprawie in vitro, jako członek episkopatu i przewodniczący zespołu ekspertów KEP ds. bioetycznych, mówiąc o ekskomunice nieco zbliżył nas do średniowiecza, bo trudno tutaj mówić o wybieganiu w przyszłość :)

PozdrawiamSylwester R. edytował(a) ten post dnia 20.11.10 o godzinie 23:35

konto usunięte

konto usunięte

Temat: Konsystorz 2010

Jeszcze kilka ciekawostek:

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/D/DA/pk201047-konsy...

Następna dyskusja:

"Urbii et Orbii" - Watykan ...




Wyślij zaproszenie do