GoldenLine
Zaloguj się
Katarzyna W.

Katarzyna W. Purchasing Goods &
Services

Temat: Sterylizacja

Cześć

Mam pytanko o sterylizację
Jaką posiadacie na ten temat wiedzę. Chodzi mi dokładnie o to czy to zdrowo dla zwierzaka, żeby przeprowadzić sterylizację w trakcie rujki - jedni weterynarze mówią że to nie ma różnicy - inni, że lepiej zaczekać i wysterylizować po rujce.
Ciekawa jestem co Wy na to?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Sterylizacja

Z tego co wiem, to lepiej sterylizowac pod koniec/po rujce, ale nie zawsze jest to mozliwe - wrazenia zapachowe sa takie (samiec) ze czasem nie da sie wytrzymac :)
Miesiac temu sterylizowalismy samca podczas rui i wszystko jest ok.
Jego starszego o 3 lata 'brata' rowniez sterylizowalismy podczas rui - i tez wszystko jest ok.
Link do wypowiedziLink
Katarzyna W.

Katarzyna W. Purchasing Goods &
Services

Temat: Sterylizacja

dzięki
poprzednią samiczkę też w czasie rujki sterylizowałam
ale przy tej drugiej się zastanawiam czy to dobrze czy źle
Link do wypowiedziLink
Maria W.

Maria W. Community Manager

Temat: Sterylizacja

Ja kastrowałam Zu zaraz po rujce, z tego co pamiętam to jeśli nie kończyłaby się, to coś tam by dostała na zakończenie i dopiero zabieg. Ogólnie jeśli jest wybór nie ma różnicy- lepiej, to nie ma chyba co ryzykować :)
Link do wypowiedziLink
Katarzyna Toczko

Katarzyna Toczko lll

Temat: Sterylizacja

Jestem świeżo w temacie. W tamten czwartek kastrowałam swoją Zuzię. Zuzia na wiosnę dostałaby 3 rujki, jeden raz rodziła. Zdecydowałam się na kastrację, by nie męczyć freciaka kolejną rujką, a dopuszczać nie miałam zamiaru.
Sam zabieg trwał 20 min. Okazało się, że jeden z jajników był lekko zmieniony i nie znajdował się w jakiejś "kieszonce" w której być powinien. Tak więc kastracja okazała się trafną decyzją.

Do kastracji została mi jeszcze młoda samiczka Zojka. Czekamy na pierwszą rujkę. Jeśli będzie trzeba wyciszymy i kastrujemy. Wg mnie to najlepsze rozwiązanie dla naszych milusińskich.
Link do wypowiedziLink
Iwona P.

Iwona P. Specjalista ds.
Administracji
Sprzedaży

Temat: Sterylizacja

Witam wszystkich,

Też słyszałam różne opinie na temat: kiedy sterylzowac fretkę. W lato tego roku moja fretka strasznie chciala byc wciazy (miala wzesniej raz maluszki) do tego stopna ze dopadlo ją ropomacicze... albo jakos tak. Dzialo sie to w przeciagu kilku dni. Strasznie szybko!!!! Bylam caly czas w kontakcie z moja Panią weterynarz i bez wzgledu na wszystko moja fretosia zostala zabrana na stoliczek i wysterylizowana. Fretosia nie chciala nic jesc ale cale szczescie bardzo duzo pila- na potege!!! Byla osowiala, nie miala ochoty sie bawic... Ja bylam przerazona, za to Pani weterynarz bardzo dobrze wiedziala co sie z nia dzieje.
Po operacji Pani doktor powiedziala ze bardzo dobrze ze teraz ja wysterylizowalismy a nie czekalismy do konca rujki bo fretka napewno by nie dożyła.
Takze nie ma na to reguly!!!! Wazne zeby zwierzaczek byl zdrowy i sie nie meczyl.
Dzisiaj moja fretosia jest szczesliwa waritka, moglabym nawet powiedziec grubaska. Je bardzo duzo, uwielbia sie bawic i widac ze jest naprawde zadowolona.
Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego naj dla waszych pociech.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Sterylizacja

Witam,
mój Fredzik ma ok 5 lat i 6 m-cy. Piszę około bo nikt tak na prawdę nie wie ile ma :(
Po wysterylizowaniu/ wykastrowaniu fredki pamiętajcie aby max co pół roku robić usg nadnerczy. Mojemu Frezikowi bardzo przerosły i teraz raz w miesiacu jeździmy na lucrin (podawanie hormonu majce spowodować obkurczenie nadnerczy). U nas niestety brak jakiejkolwiek poprawy mimo dwóch końskich dawek :(
Objawem (sporego już) przerostu nadnerczy jest łysienie. Najpierw ogon a potem reszta fredki.
U weta, który opiekuje się fredką (specjalizuje sie w ogonkach, królikach, szynszylach itp.) po kastracji podają raz na pół roku lucren profilaktycznie. Podobno pomaga i nadnercza nie przerastają.
Na ostatnim usg dowiedziałam się również, że Frezdik ma już nerki w kiepskim stanie, torbiel prostaty i coś na prawym płacie watroby...
czekamy jeszcze na wyniki hormonów z krwi.

Pisze o tym, nie aby was straszyć tylko żebyście mieli szansę "uratować" swoje ogonki. Mój jest staruszek i wtedy niewiele było na ten temat wiadomo, teraz już coś można zdziałać.

pozdrawiam
asia

PS
http://www.ferretta.pl/zdrowie/nowotwory-nadnerczy/
http://www.ferretta.pl/zdrowie/nadnercza-leki/
Link do wypowiedziLink
Agata Wika K.

Agata Wika K. grafik komputerowy,
działania PR w
mediach
społecznościowych

Temat: Sterylizacja

Sterylizacja jest niezbędna dla dobra naszych ogonów,pamiętajcie o tym, bardzo Was proszę. Jeśli nie macie 'pod ręką' weterynarza, który zna się na ogonach, nie bawcie się w pokrywanie samiczki, bo może się to źle skończyć, nawet śmiercią fretki.
Sterylizację należy przeprowadzić po pierwszej rujce. Jeżeli się przedłuża, należy ją wyciszyć hormonami. I po ok. 2 tyg. fretka jest gotowa na sterylizację, choć niektórzy weci zalecają (nie wiem dlaczego), jeszcze drugą partię hormonów. Operacja podczas rujki może być o tyle niebezpieczna, że naczynka są kruche i łatwo pękają.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

kastracja / sterylizacja ko...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj