Aleksandra
Hołubowicz
Groomer, technik
weterynarii,
zootechnik
Temat: mam kilka pytań. Pomożecie? :)
Odnośnie wielkości miasta nie wypowiem się, bo nie mam doświadczenia w wielkim mieście. Napiszę tylko, że konkurencję będziesz miał wszędzie, bo strzygą (prawie) wszystkie lecznice, zaniżając dodatkowo ceny. Co do sklepu - ja mam tylko kilka kosmetyków na wystawce i wściekam się na ciągłe ich odkurzanie. Prawda jest taka, że w salonie unosi się tyle pyłu/kurzu/sierści, że samo sprzątanie zajmuje ładny kawałek czasu. I nie piszę tu o tzw. "syfie" tylko o normalnej pracy groomera. Więc moim zdaniem jeśli sklep, to tylko w oddzielonym pomieszczeniu. Jeśli karmy to tylko fabrycznie zamknięte, beż sprzedaży na wagę, bo umrzesz ze smrodu siedząc tam parę godzin dziennie ;) Nie widziałam jeszcze sklepu zoologicznego, gdzie zwierzęta miałyby dobre warunki, a pracownicy odpowiednią wiedzę - także sklepom ze zwierzętami mówię stanowcze NIE. Powodzenia w tym pięknym, choć czasem trudnym fachu.Temat: mam kilka pytań. Pomożecie? :)
Dziękuje za wypowiedź ;)Następna dyskusja: