Monika
Sikora
Spacjalista Wiodący
ds. Kadr i Płac,
Trener Biznesu,
Nauc...
Temat: Co Was denerwuje w groomigu?
Miałam wczoraj taką sytuację, która mnie sprowokowała do założenia nowego tematu. Zresztą nie pierwszy raz się coś takiego stało.Klient zostawił psa na strzyżenie, umówiłam się z nim, że piesek będzie gotowy za godzinę i proszę po niego przyjść o 18:00. To był ostatni klient tego dnia i bardzo zależało mi na tym, żeby szybko znaleźć się w domu. 15 minut po umówionej godzinie odbioru pieska, zadzwoniłam do właściciela, nie odebrał. Dzwoniłam jeszcze 3 razy. Właściciel zjawił się po psa po godzinie 19:00, mówiąc, że załatwiał swoje sprawy i nie mógł wcześniej po psa przyjść.
I co w takiej sytuacji zrobić?
Prośby o punktualność nie działają, obrazić się i nakrzyczeć na klienta oczywiście nie wypada, a jeśli pobierzemy wyższą opłatę a usługę to prawdopodobnie już tego klienta nigdy nie zobaczymy.
Dzielcie się swoimi obserwacjami, tym co was denerwuje w tym zawodzie oraz tym, jak sobie radzicie w różnych niespodziewanych sytuacjach.