Monika M.

Monika M. www.promama.pl

Temat: jak się czujecie w kuchni?

Ja lubię piec ciasta, ale gotowanie przychodzi mi jakoś ciężko... nie przepadam za tym... napracuję się, a potem moje i tak mi nie smakuje. U mamy zawsze smakuje lepiej:P:P:P

A gotowanie dla dzieci - zwłaszcza dla tych do roku... czasem jest fajne, bo też sie napracuję (bo przecież gotuje tylko w tym momencie dla jednego malego czlowieka) i mlode zjada aż miło, a czasem płakac sie chce, jak pluje dalej niz może...

Szukam inspiracji co by sie w gotowaniu zakochać tak na amen, ale póki co jedynie czasem mam zrywy i polot:):)
Ania K.

Ania K. faktoriasmaku.pl

Temat: jak się czujecie w kuchni?

Ja w kuchni...
Jak ryba w wodzie :D
I niekoniecznie tylko dla malucha, może dlatego, że moja to już nie maluch raczej ;)

Moja recepta na pokochanie kuchni to... Ciągłe nowości. Swego czasu miałam hopla na punkcie przypraw, w tej chwili mam ok 100 słoiczków, koleżanki mi z zagramanicy przywoziły różne wynalazki itd.
Wszelkie kuchenne duperele... Foremki w różnych kształtach, wykrawaczki, noże do wszystkiego formy do ciasta, naczynia do zapiekania, kubki, miliony serwetek i papilotków do muffinek,mieszadła, raclette...
Ja jestem wariatka na tym punkcie, nie mieszczę się już z niczym, a ciągle coś nowego mam na oku, i ciągle czegoś nowego chce. :)
Hoduję na oknie ziółka, szczypiorek...

I jeszcze jedno... Nie przepracowywać się. Bo gotowanie to ma być przyjemność a nie męka, jak mi sie nie chce, to nie robię problemu z tego, że będą na obiad frytki z ugotowanym kurczakiem i mizerią, albo zamrożone pierogi.
Za to jak mi się chce... To wyczarowuję oryginalne indyjskie curry, albo francuskie kapcie nadziewane grzybami, albo grecką moussakę.

Książki kucharskie liczyłam niedawno. Mam 43, i do tego jeszcze 2,5 GB przepisów na dysku.
I pomyśleć, że 6 lat temu to nie wiedziałam, że do barszczu ukraińskiego to ziemniaki trzeba obierać :DAnia K. edytował(a) ten post dnia 27.04.09 o godzinie 21:49
Monika M.

Monika M. www.promama.pl

Temat: jak się czujecie w kuchni?

Ania K.:
I pomyśleć, że 6 lat temu to nie wiedziałam, że do barszczu ukraińskiego to ziemniaki trzeba obierać :DAnia K. edytował(a) ten post dnia 27.04.09 o godzinie 21:49

To brzmi dla mnie obiecująco:)

konto usunięte

Temat: jak się czujecie w kuchni?

ja bardzo lubie gotowac, ale powiem szczerze ze czesto mi sie po prostu nie chce, szczegolnie jak jestem przemeczona. maz wybredny, smazonego nie jada, wiec musze kombinowac na inne sposoby. duzo swoich wlasnych modyfikacji wprowadzam, na zasadzie trzeba ugotowac z tego, co jest w domu i czesto wychodza przepyszne rzeczy, o kotrych natychmiast zapominam, ze je wynalazlam i wiecej nie robie.

niestety jestem bardzo roztrzepana, srednio raz w tygodniu przypalam obiad, a raz na 3 tygodnie ostatnio pale garnki (dzis byl jeden z tych dni). nastawiam minutnik, ale sie zepsul dziad jeden i zacina sie.

nie lubie gotowac dla Kajki, bo ilosci tak male ze sie nie chce i trudno mi urozmaicic jej te posilki. ostatnio i tak jst malo warzywna. ale jakos dajemy rade. u nas slioczkow brak, wiec inaczej nie da rady.

kiedys pieklam, ale ciasta na biszkopcie, teraz coraz rzadziej, znowu, bo maz nie jada ;-) jada jada, ale ma takie marzenie, zeby nie jadac :-) chyba czesciej robieteraz basbousse, ciasto z kaszy mannej, lokalny smakolyk. proscizna, nie moze sie nie udac, naprawde. nawet mikser nie jst potrzebny :-)
Monika M.

Monika M. www.promama.pl

Temat: jak się czujecie w kuchni?

Roqaya Agata N.:
chyba czesciej robieteraz basbousse, ciasto z kaszy
mannej, lokalny smakolyk. proscizna, nie moze sie nie udac, naprawde. nawet mikser nie jst potrzebny :-)

napisz gdzieś tu przepis - brzmi ciekawie:)
Joanna M.

Joanna M. HR Generalist

Temat: jak się czujecie w kuchni?

Ja też gotować uwielbiam. Tylko teraz coraz mniej mam na to czasu. Więc nie mogę codziennie szaleć do woli tylko muszę się streszczać z obiadem/kolacją itp...
A dla Szymka gotować zaczęłam tak na dobre z jakiejś 2 miesiące temu. I oprócz zupek to jestem w lesie...
Beata B.

Beata B. Doświadczony
Kierownik Projektów,
Dyrektor Programu,
anal...

Temat: jak się czujecie w kuchni?

A ja nie znosze kuchni i zaluje ze moja corka wyrosla z etapu sloiczkow.
Wole zamiast stac przy garach amlowac, sadzic czy robic inne czynnosci z dzieckiem.
Moje dziecko za to lubi mieszac, doprawiac lepic etc i to powoduje ze spedzam czas w kuchni z nia. Nie moge sie doczekac kiedy ja zapisze na kurs gotowania dla dzieci - a to juz nie dlugo po wakacjach

Temat: jak się czujecie w kuchni?

ja z tych co opornie im wychodzi i prosta rzecz moga zepsuc;)
niemniej staram sie i probuje..zgadzam sie z tym, ze lepiej robic cos jak faktycznie ma sie ochote niz jak z musu. Wtedy efekty mizerniutkie:)
Najwiekszego powera mialam jak bylam na zwolnieniu w czasie ciazy. Naprwde mi sie chcialo!! i kombinowalam z nowymi przepisami:)

U mnie byl tez inny problem. Moj stosunek do bycia w kuchni z zalozenia byl zly..po prostu mialam przyklad ze tylko mama gotuje i tam sie meczy, a tata nawet nie pozmywa..Wiec z obawy o powielenie schematu, otaczalam kuchnie szerokim lukiem;)

Teraz mam partnera, wiec w tym wzgledzie jest w miare ok.
Owszem, rozleniwil sie i teraz prawie w ogole nie gotuje, niemnije do zmywania sie zabiera.
Gorsze dla mnie jest to, ze on jest baaardzo wymagajacy i czasem trudno mu dogodzic..w kazdym razie nie jest z tych, co mowia: zjem wszystko, co ty zrobisz"...oj nie....
Monika W.

Monika W. Eksportuję

Temat: jak się czujecie w kuchni?

Ja nie cierpię jak zarazy, niestety czasem trzeba.
Czaasem mnie nachodzi i wtedy coś stworzę. Najczęściej nachodziło mnie w ciąży, miałam wtedy smaczki więc dogadzałam sobie :o)
Teraz natomiast przeżywam mękę, bo mały zaczyna już jeść to co my. A to oznacza, że do gotowania trzeba się troszkę jednak przyłożyć. A dawniej preferowałam dania proste, szybkie, niespecjalnie wartościowe ;o)

konto usunięte

Temat: jak się czujecie w kuchni?

jeszcze w ramach wypowiedzi Basi dodam, ze odkad mam zmywarke chetniej gotuje ;-)



Wyślij zaproszenie do