konto usunięte

Temat: przyzwolenie na molestowanie

wiecie co? rozwala mnie pewna rzecz... pewnego razu na targach miało miejsce nastepujące zjście: wieczorny bankiet, nudzę sie jak cholera więc piję leniwie wino przy barze... podchodzi jakiś nachlany facet i zaczyna się dostawiać. Spławiam go raz, drugi a ten nic... więc się zebrałąm i poszłam do pokoju. Rano przy sniadaniu kolezanka mi zaczyna robić wyrzuty, że stroję fochy bo on przecież nic takiego nie robił a(i tu cytat)"urzejmość dla potencjalnych klientów jest częścią naszej pracy" Na litość boską! gdzie ja mam w umowie zapisane, że mam pozwalać ochlanemu chłopu się po sobie wieszać???? Na szczescie mój szef to fajny facet i zgodził sie zebym więcej na targi nie musiała jeździć- bo wie ze mój temperament mógłby pchnąć mnie do działań typu danie komuś po ry.. po twarzy.

A teraz pytanie: do którego momentu jest "uprzejmość" a kiedy zaczyna sie wg was molestowanie? bo jak dla mnie molestowanie to również wymowne patrzenie w dekolt...
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: przyzwolenie na molestowanie

oj. pomelostowałbym ;-)) a swoją drogą, facet zarobił na "plaskacza", brzydzą mnie tacy kolesie
Bartosz Bełkowski

Bartosz Bełkowski Rynek Kawy -
właściciel

Temat: przyzwolenie na molestowanie

Nie chcę nikogo rozjuszyć ani obrazić, ale wydaje mi się, że skoro ktoś decyduje się na ciuch z dekoltem (a niektóre dekolty potrafią sięgać do pępka), to powinien się liczyć z wymownymi spojrzeniami (jak odróżnić spojrzenia "wymowne" od "niewymownych"?). Skoro nie chcesz, żeby ci ktoś zaglądał tu czy tam, to po prostu nie noś ciuchów, które to umożliwiają.

Nie mam nic przeciwko dekoltom, ale nic nie poradzę na to, że jestem facetem i czasami przykuwa to wzrok, choćbym nie chciał.

Poza tym wymowne spojrzenie może znaczyć: "co to za afiszowanie się z tym dekoltem?"

A nachlany facet przystawiający się na siłę - trzeba było powiedzieć koleżance, że skoro uważa to za część jej pracy, to wróżysz jej szybką i efektowną karierę. W określonych branżach...
Olga G.

Olga G. nowe wyzwania

Temat: przyzwolenie na molestowanie

jak dla mnie molestowanie to również głupie zaczepki słowne klientów odnośnie tego dekoltu. z niektorymi klientami jestem per ty, z niektorymi wymieniamy sobie najnowsze dowcipy, ale staram sie nigdy nie przekraczac pewnej granicy, ani nie zartowac tzw "seksualnie"... a swojej kolezance pogratuluj - klient nasz partner, a nie nasz pan... tak powinno to brzmiec. i ten pan z pewnoscia by "zarobil" jakis cios ode mnie...
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: przyzwolenie na molestowanie

SPROSTOWANIE: wymowne patrzenie w dekolt to metafora... chodzi mi ogólnie o tzw pożeranie wzrokiem. Mnie tam akurat najdalej do noszenia dekoltów bo ja w dżinsach i bluzie zwykle biegam po firmie, i tym bardziej irytuje mnie takie zachowanie. Gdybym była jakąś lafiryndą w spódnicy ledwo zakrywającej tyłek... ale uwagi typu "lubię na Panią patrzeć, Pani Agnieszko jak sie Pani porusza" są dla mnie mega przegięciem...

aha! i żeby nie było - ja nie jestem żadna miss świata. Jestem zwykłą niepozorną pyskatą cholerą o aparycji 14 - letniej dziewczynki. Moze zatem uosabiam męskie fantazje o lolitce i obiekcie nie do tknięcia zarazem? nie istotne... przykre niestety jest to, że niektóre kobiety na to pozwalją...


Agnieszka Walek edytował(a) ten post dnia 08.11.06 o godzinie 22:27
Olga G.

Olga G. nowe wyzwania

Temat: przyzwolenie na molestowanie

no....
a co powiecie na molestowanie telefoniczne... "pani olgo, pani z takim glosem to powinna w sekstelefonie pracowac..."?
do tej pory nie wiem co takiemu odpowiedziec...
Agnieszko - doskonale rozumiem... od dluzszego czasu nie zalozylam spodnic do pracy... na wszelki wypadek.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: przyzwolenie na molestowanie

Olga W.:no....
a co powiecie na molestowanie telefoniczne... "pani olgo, pani z takim glosem to powinna w sekstelefonie pracowac..."?
do tej pory nie wiem co takiemu odpowiedziec...
Agnieszko - doskonale rozumiem... od dluzszego czasu nie zalozylam spodnic do pracy... na wszelki wypadek.


co powiedzieć? żeby już więcej nie wydawał pieniędzy na takie rozrywki, chyba, że jest takm paskudny, że tylko tak może się bawić :-)
Olga G.

Olga G. nowe wyzwania

Temat: przyzwolenie na molestowanie

nooo... sposob jest. :D
tylko ze mi sie wydaje ze w polsce pokutuje wlasnie przekonanie ze klient nasz pan. kolezanka z pracy miala dosyc nieprzyjemna sytuacje - klient jej wporst zaproponowal cos niemoralnego. poszla z tym do dyrektorki. tamta jej powiedziala zeby to zignorowala, bo to wazny klient... hmm... no waznosc waznoscia... ale niech sobie na za duzo nie pozwala...
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: przyzwolenie na molestowanie

Olga W.:nooo... sposob jest. :D
tylko ze mi sie wydaje ze w polsce pokutuje wlasnie przekonanie ze klient nasz pan. kolezanka z pracy miala dosyc nieprzyjemna sytuacje - klient jej wporst zaproponowal cos niemoralnego. poszla z tym do dyrektorki. tamta jej powiedziala zeby to zignorowala, bo to wazny klient... hmm... no waznosc waznoscia... ale niech sobie na za duzo nie pozwala...



no nie wiem w jakim stanie jest pani dyrektor, może dla niej byłoby to wyróżnienie? w każdym razie ja zwalczam z całą bewzględnością takie rzeczy, kiedyś nawet w ramach pomocy poszedłem do takiego klienta jako wsparcie i przedstawiłem się jako narzeczony (a jestem spory). podziałało.

konto usunięte

Temat: przyzwolenie na molestowanie

Bartosz B.:Nie mam nic przeciwko dekoltom, ale nic nie poradzę na to, że jestem facetem i czasami przykuwa to wzrok, choćbym nie chciał.

Niebezpieczna retoryka. "To jej wina, bo się tak ubrała". Dojrzały kulturalny człowiek umie powstrzymywać chęć gapienia się. A jeśli już, to robi to tak, by nikogo nie urazić.
Poza tym wymowne spojrzenie może znaczyć: "co to za afiszowanie się z tym dekoltem?"

Skrajna naiwność. Idę o zakład, że Panie są w stanie odróżnić spojrzenie pełne potępienia od pełnego chuci.


Maciek G. edytował(a) ten post dnia 08.11.06 o godzinie 22:37
Bartosz Bełkowski

Bartosz Bełkowski Rynek Kawy -
właściciel

Temat: przyzwolenie na molestowanie

aaaaa....pożeranie wzrokiem to co innego.

"lubię na Panią patrzeć, Pani Agnieszko jak sie Pani porusza" - wypowiedziane przez okrąglutkiego jak piłeczka "szefa", który wyobraża sobie, że pod kobitką ugną się kolana od takiego komplementu.
Spróbuj chodzić jak w Ministerstwie Dziwnych Kroków, ciekawe, czy też tak powie...:)
Katarzyna K.

Katarzyna K. sprzęt a nie

Temat: przyzwolenie na molestowanie

Molestowanie to jakiekolwiek zachowanie o podtekście erotycznym, na które odbiorca nie wyraził zgody. Obsiadanie wzrokiem jak baby biskupa to także molestowanie, jeśli nie chce się by na nas w taki sposób patrzono.

A to wszystko przez zanik sztuki flirtu. To walenie prosto z mostu i na moście i pod nim.

konto usunięte

Temat: przyzwolenie na molestowanie

oj za dużo metafor uzywam... nie mam nic przciwko pięknym kobietom w krótkich spódniczkach.. natomiast nie cierpię głupich fląder które zakładają krótkie kiecki tylko dlatego, ze liczą dzięki temu umknie uwadze fakt, że nie maja nic innego do zaoferowania otoczenniu...

konto usunięte

Temat: przyzwolenie na molestowanie

Agnieszka W.:natomiast nie cierpię głupich fląder które zakładają krótkie kiecki tylko dlatego, ze liczą dzięki temu umknie uwadze fakt, że nie maja nic innego do zaoferowania otoczenniu...


A skąd pewność ,ze Ty akurat wiesz co one mają do zaoferowania?

konto usunięte

Temat: przyzwolenie na molestowanie

taaa, a co jesli kobiety molestuja facetow, he?
ja np. czuje sie molestowany przez taka jedna, co zawsze jak na nia trafiam na korytarzu obcina mnie zgory na dol i rzuca jakis niewybredny komentarz!



Marcin Hajek edytował(a) ten post dnia 08.11.06 o godzinie 22:47

konto usunięte

Temat: przyzwolenie na molestowanie

Maciek G.:
Bartosz B.:Nie mam nic przeciwko dekoltom, ale nic nie poradzę na to, że jestem facetem i czasami przykuwa to wzrok, choćbym nie chciał.

Niebezpieczna retoryka. "To jej wina, bo się tak ubrała". Dojrzały kulturalny człowiek umie powstrzymywać chęć gapienia się. A jeśli już, to robi to tak, by nikogo nie urazić.
Poza tym wymowne spojrzenie może znaczyć: "co to za afiszowanie się z tym dekoltem?"

Skrajna naiwność. Idę o zakład, że Panie są w stanie odróżnić spojrzenie pełne potępienia od pełnego chuci. Maciek G. edytował(a) ten post dnia 08.11.06 o godzinie 22:37


Maciej dzieki za wiarę w naszą bystrość umysłu :)
Olga G.

Olga G. nowe wyzwania

Temat: przyzwolenie na molestowanie

no takie kobiety też znamy... reszta robi to bardziej subtelnie :P
a tak na serio... to chyba jednak częściej się zdarza że to kobieta pada ofiarą takich ataków...
Bartosz Bełkowski

Bartosz Bełkowski Rynek Kawy -
właściciel

Temat: przyzwolenie na molestowanie

"To jej wina, bo się tak ubrała" - to jest już przegięcie, poza tym nie zajmujemy się tu gwałtami. Jasne, że każdy może się ubrać jak chce, i nie powinno to być zachętą do jakichś "propozycji", a tym bardziej przemocy.

Jestem dojrzały (w miarę), dość kulturalny (ustępuję miejsca staruszkom w tramwaju) i na pewno nie chcę nikogo urazić gapieniem się. Ale, kurde bele, byłbym hipokrytą, gdybym stwierdził, że niektóre zjawiska nie przyciągają mojej uwagi.

Może jestem skrzywiony po studiach (seminarium z psychologii ewolucyjnej - czyli głównie o seksie gadaliśmy), ale zakładam, że kobiety i mężczyźni dość świadomie dobierają sobie ubrania. Więc skoro coś na siebie wrzucają, i wiedzą coś niecoś o efekcie (i spustoszeniu:), jaki to to może uczynić...

Zgadzam się z Maciejem Gajkiem, że panie są w stanie odróżnić spojrzenie od spojrzenia, ale skrajna naiwnością byłoby też stwierdzenie, że niektóre z nich się z tym czy owym nie obnoszą.

Ech, w ogóle to zaraz się okarze, że jestem jakimś molestatorem/molestantem...nadchodzi zima, wszyscy się wbiją w grube szare swetry i problemu aż do wiosny nei będzie. Wróćmy do tej dyskusji gdzieś tak w maju...

konto usunięte

Temat: przyzwolenie na molestowanie

Krzysztof B.:
Agnieszka W.:natomiast nie cierpię głupich fląder które zakładają krótkie kiecki tylko dlatego, ze liczą dzięki temu umknie uwadze fakt, że nie maja nic innego do zaoferowania otoczenniu...


A skąd pewność ,ze Ty akurat wiesz co one mają do zaoferowania?


A Krzysztof musiał mi przywalić :) nie należę do osób, które oceniaja po samym wyglądzie... sam przyznaj, że istnieje pewnien rodzaj zachowań który woże implikowac powyższe wnioski :) a że jesteś bystry nie bedę tego tłumaczyła i nie dam sie wciagnać w polemikę na ten temat bo sie zapetlimy i dojdzie do wymiany oszczerstw :)
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: przyzwolenie na molestowanie

Olga W.:no takie kobiety też znamy... reszta robi to bardziej subtelnie :P
a tak na serio... to chyba jednak częściej się zdarza że to kobieta pada ofiarą takich ataków...


to fakt.. ale różnie to bywa. Ja należę do tej dziwnej kategorii, co to zawsze miejsce w tramwaju ustapi, płaszcz poda.. a wszystko to Wasza wina moje Panie, bo piekne jesteście:-))
zacytuje Jana Izydora Sztaudyngera:

Bóg tyle ładnych dziwek stawarza...
a potem wszyscy, huzia! na dziwkarza... :-)

Następna dyskusja:

MOBBING, MOLESTOWANIE




Wyślij zaproszenie do