Temat: Jak pisać ogłoszenia o pracy?
Ja też nie zamierzam wchodzic w jakiekolwiek kontakty z Head-Hunter-ami i firmami Outsourcing-owymi, jak dla mnie jest to zalegalizowany handel l... dziwie się, że mamy 2007 rok, a nikt tego jeszcze z polityków nie zlikwidował... i z niektórymi firmami z branży IT też nie zamierzam wchodzic w jakiekolwiek kontakty...
Jak dla mnie w ofertach powinny byc wszystkie informacje na temat:
- firmy (żeby było wiadomo czy trzeba brac na rozmowe rekrutacyjną kompas, żeby trafic... bez tekstów w stylu "dynamicznie rozwijająca się firma", "lider w swojej branży", "dla naszego klienta lidera o międzynarodowym zasięgu" itp...
- czym będzie się osoba zajmowała na danym stanowisku, opisane w krótki sposób..., chociaż to może byc już moim zdaniem indywidualnie powiedziane... i tak się wszystko okazuje "w praniu"...
- wymagania dotyczące kwalifikacji z pominięciem cech charakteru w stylu: "umiejętnośc pracy w grupie", "komunikatywnośc", itd...
- wynagrodzenie (to powinno byc moim zdaniem wszędzie, żeby nie było pytań na rozmowie "a ile chce Pan zarabiac?", a potem powiedział za dużo to dajcie to kilku pracowników to go wykończymy troche, a potem znów się pytają "to teraz ile by Pan chciał zarabiac? - najlepiej powiedziec wiecej wtedy ;)", za granicą jest tak z tego co słyszałem, że po rozmowie się dostaje ofertę z wynagrodzeniem bez względu na rase, poglądy, wyznanie itd... ktoś ma kwalifikacje to dostaje ofertę z wynagrodzeniem i tyle, nikt się nie targuje jak na bazarze i potem nie ma w pracy sytuacji, że ten kto sobie więcej wytargował to więcej zarabia...
- bez zbędnych nicniemówiących zdań w stylu "wynagrodzenie adekwatne do wyników pracy", "dynamiczne środowisko pracy", "możliwośc awansu" itd... chyba wszyscy wiedzą co mam na myśli...
Myśle, że każdy wie po co pracuje... i po co przychodzi do pracy...
Karol A. Z.:Ostatnio stwierdziłem,że nie będę odpowiadał na ogłoszenia,szczególnie autorstwa headhunterów.Dlaczego?Bo albo nie mogą powiedzieć o jaką firmę chodzi,albo nie spełniam wymagań(bezpośrednio u pracodawców dowiaduję się,że mogę pracować,natomiast hh skasował mnie za brak pełnego wykształcenia),albo nie mówią o warunkach płacowych(bo informacja jest im nieznana,ew. potencjalny pracodawca chce wiedzieć ile chcę zarabiać-skąd wiem ile jest mi w stanie zaoferować za moją pracę?). Poza tym rozmowa z pracodawcą jest bardziej elastyczna niż z pośrednikiem...
PS:Czy w tym temacie pojawi się ktoś z hh i skoryguje mój tok myślenia?;-)
shaq, Patryk L edytował(a) ten post dnia 07.03.07 o godzinie 17:56