Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Diamenty przez okno

Czytam w dzisiejszej gazecie tekst, przyznam dla mnie cokolwiek dziwny - europejską maturę zdaje w polsce ledwie mały ułamek, amturę uprawniającą do studiowania w całej unii. I co ? Dziewczę zdało, wysłalo papiery do Anglii na kilka uczelni i, pewnie będąc przekonana o wartości tejże matury, na 1 polską uczelnię. Dostała się na wszystkie... angielskie. Mogłaby nawet się dostać na najepsze ... angielskie. Na polską się nie dostała.

Najpierw mozolnie selekcjonujemy diamenty... a potem siup je przez okno.
Tomasz Bar

Tomasz Bar finanseosobiste.pl

Temat: Diamenty przez okno

Najpierw mozolnie selekcjonujemy diamenty... a potem siup je przez okno.


dobrze powiedziane. Cos w tym jest że łatwiej sie dostac za zagraniczna uczelnie ktora pozniej ma o wiele wieksza wartosć niz krajowa bo nasze uczelnie maja wyższe wymagania. Takie postepowanie wrecz zacheca aby nie marnowac czasu w kraju tylko od razu słać papiery do Anglii. JAk sie dostanie na studia, potem skok do jakies tamtejszej firmy. Z ich dyplomem jak znalazł i baju baju polski kraju.


Tomasz Bar edytował(a) ten post dnia 05.08.06 o godzinie 10:24

konto usunięte

Temat: Diamenty przez okno

Gdyby tylko w szkołach była osoba która udzielałaby informacji o tym jak można zdać taką maturę, jakie są opłaty i wymagania dla osób chcących podjąc studia za granicą to gwarantuję, że wielu zdolnych i szalonych już by tutaj nie było... i chyba nikt się nie dziwi..
Tomasz Bar

Tomasz Bar finanseosobiste.pl

Temat: Diamenty przez okno

Pewnie, że nikt się nie zdziwi,
za bohaterka posta pójda nastepne.
musi sie tylko rozejść fama.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Diamenty przez okno

Dodam że jest to efekt "mądrego" zrównania przez MEN obu typów matur, i trudnej europejskiej i polskiej z "amnestią". Uczelnie mają więc związane ręce. A my rozważamy zasadność, lub nie, emigracji.

Temat: Diamenty przez okno

Jakiś czas temu w Neewsweek'u był artykuł o zeszłoroczych maturzystach [matura europejska] którzy podostawali się na prestizowe uczelnie.

Jeden z nich opowiadał, że bardzo się zdziwił, kiedy okazało się że na jego uczelni wykłądowcy są ze studentami na 'ty'.
Idzie za tym wiele korzyści, to jasne. Ale ciekawym jest, czemu naszym rodzimym wykładowcom [większości, ale na szczęście nie wszytkim] takie proste 'przełamanie lodów' nie przejdzie przez gardło?

Podobnie wypowiadał się jeden ze znanych polskich malarzy [żyjący jeszcze;] który również wykłada: 'kiedyś, jak byłem studentem, to normą było, że po zajęciach, wykładowca ze studentami pił. A teraz? ...'

Nie chodzi o samo picie, ale o element budowania relacji wykładowca-student. Było to także czymś w rodzaju przełamywania lodów.


Nasi wykładowcy często wolą pozostać w relacji obcy-obcy.
A niestety nie sprzyja to pogłębianiu wiedzy

konto usunięte

Temat: Diamenty przez okno

Czy ja wiem? Od razu na ty?
Relację student-wykładowca można budować bez tego. Ja tam nie chciałbym być na ty z całą kadrą. Większość moich wykładowców potrafiła zbudować odpowiednie relacje ze studentami bez tytuowania.

Moim zdaniem pogłębianie wiedzy i bycie na ty z wykładowcą nie mają zbyt wiele wspólnego. Przynajmniej ja nie widzę tu zależności:)

Temat: Diamenty przez okno

Michał S.:
Relację student-wykładowca można budować bez tego.


Zgadza się: można. To co napisałem jest jedną z możliwości. Ale odnosząc się do podanej przeze mnie możliwości:
Stwarza to mniejszy opór przed kontaktem. łatwiej jest się dopytać, porozmawiać, otworzyć kiedy nie ma ściany.

I problem, który chciałem poruszyć to problem właśnie tej ściany.
Metoda jej burzenia jest już sprawą poboczną :)


Adam H. edytował(a) ten post dnia 07.08.06 o godzinie 01:18
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: Diamenty przez okno

niestety taka jest prawda. sam studiowalem w niemczech anglistyke i zauwazylem, ze moja wiedza znacznie odbiega od studentow niemieckich. na plus ma sie rozumiec... a wpolsc co? well, lepiej nie mowic jak traktuje sie studentow. tam napisalem prace oceniona na A+ a tu pan pofesor mi stawial ledwo 4, czy 3 + bo nie wiedzialem jak miala na imie żona znanieckiego. shit happens


bartłomiej kubiaczyk edytował(a) ten post dnia 08.08.06 o godzinie 20:14
Witold Jacek Janik

Witold Jacek Janik Lider Zespołu
Konstruktorów GK
Kęty SA

Temat: Diamenty przez okno

Tomasz B.:
Najpierw mozolnie selekcjonujemy diamenty... a potem siup je przez okno.


dobrze powiedziane. Cos w tym jest że łatwiej sie dostac za zagraniczna uczelnie ktora pozniej ma o wiele wieksza wartosć niz krajowa bo nasze uczelnie maja wyższe wymagania.


Nie martwmy się już za nie długo nie będziemy sie obawiać że dziamenty wyfruną za okno - bo ich nie będzie.
Jeżeli dotychczas nasza młodzież zderzała się z niskim poziomem na zagranicznych uczelniach (i nawet szkołach elementarnych) to dzięki "amnestiom niedouczonego fanatyka" wyrównamy nasz poziom !!do dołu!! i osiągniemy poziom standardowego amerykanina. Dotychczas stosowany od ponad 30 lat negatywny nabór na studia nauczycielskie zaowocował praktycznym brakiem nauczycieli (ilu ze znanych Wam pracowników skół i uczelni moglibyście ocenić jako obdarzonych autorytetem i charyzmą?). A będzie jeszcze śmieszniej. Niedouczony nauczyciel wypuszcza w świat niedouczonego maturzystę, który stanie się niedouczonym... kółko się zamknie i nie widać wśród populistów człowieka który nie bał by się go przerwać mówiąc:
"Matura powinna świadczyć o wartości człowieka i jeżeli jedynie 5% uczniów jest godnych posiadania tego świadectwa to dokładnie tyle powinno go otrzymać".
Ale to raczej nie możliwe... przy takich parlamentarzystach(!).
["Optymista to niedoinformowany pesymista"]

Pozdrawiam
Witold

konto usunięte

Temat: Diamenty przez okno

i dlatego ja np uslyszlaem na poczatku rzmowy kwalifikacyjnej
"a wiec co pan robi poza uczelni bo wszyscy znamy poziom polskiego szkolnictwa" :)
a kolega
studiuje pan ?
tak
nie bedzie panu to przeszkadzalo w pracy
nie
to dobrze :).
(dostal prace administratora :)
i tyle bylo rozmowy o studiach :)
oczywiscie nie mam zamiaru oczerniac polskich uczelni ale niestety czesto spotkam sie z takim stereotypem :(


Piotr Struzik edytował(a) ten post dnia 12.08.06 o godzinie 13:53
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Diamenty przez okno

MOze cos do powiedzenia na ten temat? :)

konto usunięte

Temat: Diamenty przez okno

Poziom uczelni w Polsce jest wprost proporcjonalny do poziomu ludzi, którzy tam uczą... no a tutaj najlepiej z tym nie jest. Na moim kierunku jest trochę wykładowców, w różnym wieku, którym nie tylko chce się uczyc studentów, ale którzy pasjonują się tym, co robią. Natomiast znakomita większość przychodzi na zajęcia odwalić pańszczynę... wykłady czyta z kartek, albo swoich książek...

Przy tym wszystkim wielu z wykładowców cierpi na megalomanie i uważają, ze mogą się zachowywać w stosunku do studentów w każdy sposób, na jaki zezwoli im nastrój, badź charakter... Nie ukrywam, że studenci też potrafią być niezłymi ziółkami, ale przykład powinien iść z góry, a nei na odwrót.

A szczerze mówiąc ja mam dość przypominania wykładowcom, że to oni są dla studentów, a nie studenci dla nich.



Wyślij zaproszenie do