konto usunięte

Temat: 6 miesięcy - niby niewiele, ale...

Cytat z internetowego wydania "Dziennika", 8 lutego 2007:

"To świetna kandydatura" - tylko tyle na temat Kaczmarka mówił wcześniej premier Jarosław Kaczyński. A wiadomo już, że przekonywał go od wtorku. I chociaż najpierw usłyszał od prokuratora odmowę, w końcu postawił na swoim. [...]

W namawianie Kaczmarka zaangażował się również Lech Kaczyński, który osobiście zna prokuratora i jego żonę. [...]

W końcu - po rozmowach z rodziną - Janusz Kaczmarek ostatecznie się zgodził. [...]

Janusz Kaczmarek razem z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro to zaufani ludzie premiera Kaczyńskiego. Przeprowadzili duże zmiany w prokuraturze. Wspólnie pracowali i pracują nad głębokimi zmianami w prawie karnym. Uważani są za bezkompromisowych pogromców tzw. układu, czyli zorganizowanej przestępczości i mafii, która obejmuje polityków, biznesmenów i bandytów.

Kaczmarek osobiście nadzorował najpoważniejsze śledztwa, związane ze zorganizowaną przestępczością, a także dochodzeniami w sprawach głośnych afer z zamieszanymi w nie politykami."

A tu z portalu money.pl, z tej samej daty:

"Nie mam przywiązania do stanowisk. Zawsze jest dzień przyjścia i odejścia. To jest wpisane w każde stanowisko. Gdy ktoś myśli inaczej zagubi się" - powiedział Kaczmarek pytany czy nie obawia się, że jest ministrem tymczasowym [...]"

No i jeszcze "Wprost" - numer 7/2007:

"Odwołanie szefów MON, MSWiA oraz komendanta głównego policji [...] to najważniejsza rekonstrukcja gabinetu Kaczyńskiego,a wręcz ostateczne przewartościowanie jego priorytetów. Można nawet powiedzieć, że dopiero teraz Jarosław Kaczyński dopasował swój gabinet do programu, który przedstawił w expose. Premier rzuca wszystko na szalę, by pokazać, że walka z układem to ani mistyfikacja, ani donkiszoteria, ani temat zastępczy. Chce zademonstrować siłę państwa. [...]
Nominacja [...] Janusza Kaczmarka oznacza, że premier Kaczyński uznał, że rząd był dotychczas nieskuteczny w realizacji planu głównego - rozbiciu układu i uwolnieniu części biznesu, wymiaru sprawiedliwości czy mediów od hamujących, a wręcz destrukcyjnych dla państwa skutków działania układu. [...]

Strzał premiera
Jedynym autorem rządowego przesilenia jest premier Kaczyński. Ale podejmując decyzję, szef rządu miał ważnych suflerów. Najważniejszym był minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jest tajemnicą poliszynela, że to on namawiał premiera do zmian w MSWiA, które - jak twierdził - są mu absolutnie niezbędne do przyspieszenia walki z aferami. Także Ziobro od kilku tygodni lansował na następcę Ludwika Dorna swojego zastępcę Janusza Kaczmarka. Jak się okazało, skutecznie. [...]
Decyzja Jarosława Kaczyńskiego jest jak najbardziej świadoma i przemyślana. [...] Dlatego drugie rządowe otwarcie staje się mocnym i zdecydowanym strzałem premiera z jedynej amunicji, jaka mu została: popularnego ministra sprawiedliwości i jego sprawdzonej pod względem lojalności i determinacji ekipy. [...]

Rządy prokuratorów
Spór między Ludwikiem Dornem a Zbigniewem Ziobrą tlił się od dawna. Resort sprawiedliwości od dłuższego czasu nie był zadowolony ze współpracy z policją, zwłaszcza z Centralnym Biurem Śledczym. [...] W pewnym momencie premier musiał wybrać: czy stawia na zaprzyjaźnionego od lat, ale słabo radzącego sobie z resortem spraw wewnętrznych Dorna, czy też na mniej sprawdzonego w bojach, ale absolutnie lojalnego i oddanego Ziobrę. To taki konflikt serca i rozumu, w którym, jak zwykle u Jarosława, wygrał rozum - tłumaczy jeden z polityków PiS.
Po odwołaniu Ludwika Dorna i nominacji na szefa MSWiA Janusza Kaczmarka Zbigniew Ziobro staje się najpotężniejszym ministrem w rządzie, faktycznym superministrem od "spraw siłowych". Jego ludzie zajęli bowiem najważniejsze przyczółki: Janusz Kaczmarek - MSWiA, a Bogdan Święczkowski - Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Całą trójkę trochę ironicznie, a trochę z podziwem koledzy z rządu określają mianem "trzech muszkieterów". [...]
Problemem jest to, że Ziobro, Kaczmarek, Święczkowski i Kornatowski mają opinię dobrych fachowców. Nikt poważny nie zarzuca im nieuczciwości. A faktyczne podporządkowanie policji prokuraturze może się okazać świetnym narzędziem do walki ze zorganizowaną przestępczością, o ile tylko muszkieterowie nie ulegną pokusie igrzysk."

No to jak to było z tą łaską pańską i pstrym koniem? :-)

Polityką się nie interesuję, ale kabaret lubię. Nie jestem zwolennikiem żadnej partii obecnej na polskiej scenie (czy też raczej - biorąc pod uwagę choćby kształt budynku Sejmu - arenie) politycznej. Ale tak jakoś tuż przed urlopem postanowiłem odpalić Google i wpisać w wyszukiwarkę kilka nazwisk :-)

Pozdrawiam serdecznie wszystkich którzy przebrnęli przez ten post :-)Piotr Szkutnicki edytował(a) ten post dnia 15.08.07 o godzinie 00:54
Tusia J.

Tusia J. petite - pracownia
papieru i małej
formy

Temat: 6 miesięcy - niby niewiele, ale...

Pewnie kilka osób klnie teraz na internet i ułatwiony dostęp prostej ludności do przeszłych wypowiedzi i deklaracji.

Pozdrowienia przyjęte:)

konto usunięte

Temat: 6 miesięcy - niby niewiele, ale...

http://www.goldenline.pl/forum/gl-ogolne/88525
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: 6 miesięcy - niby niewiele, ale...

Na Ogólnym miało nie byc Polityki. Jest na to odpowiednie miejsce.

konto usunięte

Temat: 6 miesięcy - niby niewiele, ale...

Przecież to o kabarecie, a nie polityce ;)
Paweł Cencora

Paweł Cencora Engineering Manager,
Toyota Motor
Industries Poland

Temat: 6 miesięcy - niby niewiele, ale...

Piotr,

lada chwila zostaniesz obronca UKLADU...;-)))

Pawel



Wyślij zaproszenie do