Paweł Guzik

Paweł Guzik coachingwarszawa.pl

Temat: Cel - ochrona kapitału. Jako pierwszy krok do wolności...

No może drugi, bo pierwszym jest zdobycie kapitału przez regularne oszczędzanie, ale gdy już mamy kapitał i podejmujemy decyzję, że zaczynamy inwestować, to bardzo ważną rzeczą jest ochrona kapitału. Pewnie część z Was myśli sobie co on znowu pieprzy:)

Ochrona kapitału daje spokój i opanowanie, gdy jesteśmy w stanie utrzymać się na powierzchni wody, to w tym momencie już nie wiele trzeba by zacząć pływać.
Podobnie jest z inwestowaniem. Rynek rządzi się swoimi prawami, przeciwko nam są ludzie którzy tylko czekają by odebrać nam kapitał, na drodze stoją też domy maklerskie z prowizjami. Dlatego sukcesem można nazwać utrzymanie kapitału, na stałym poziomie. W momencie gdy jesteśmy w stanie osiągnąć ten pułap, warto wyznaczyć sobie kolejny cel, czyli systematyczne pomnażanie. Na przykład
cel może brzmieć tak: 1stycznia 2012r osiągnąłem 30% zwrot z zainwestowanych środków i z każdym kolejnym rokiem jestem w stanie powtórzyć ten wynik.
Cel jest najważniejszy! Gdzie jesteś i dokąd zmierzasz? Przeciętnych sportowców jest mnóstwo, wszyscy oni kopią piłkę i chodzą na tę samą ilość treningów, ale tylko nielicznym udaje się zagrać w mistrzostwach świata, pytanie co stoi za ich sukcesem?
Podobnie jest z inwestowaniem, każdy z nas ma 24h na dobę i ani minuty więcej.
Pytanie dlaczego jedni z nas ciągle odnoszą sukcesy? Urodzili się z darem, czy talentem? Raczej nie!

Jasno wyznaczony cel, wizja siebie tego kim chce być, oraz niezłomne dążenie krok po kroku do jego realizacji daje efekt!
Może się mylę, a Ty lepiej wiesz jak osiągnąć sukces na rynkach to proszę naucz mnie tak, bym stał się jeszcze lepszą wersją siebie.Paweł Guzik edytował(a) ten post dnia 11.02.11 o godzinie 14:32

konto usunięte

Temat: Cel - ochrona kapitału. Jako pierwszy krok do wolności...

Paweł Guzik:
Pewnie część z Was myśli sobie co on znowu pieprzy:)
Z ust mi to wyjales;)

Tytul i tresc sie tradycyjnie rozjechaly..

Pawel jak czytam Twoje teksty, to mam wrazenie, ze nawet sam nie wierzysz w to co piszesz, bo czesto sobie zaprzeczasz. Byc moze nieswiadomie, byc moze tez ze wzgledu, ze nie rozumiesz jak dziala gielda - mam na mysli aspekt psychologiczny.

Druga sprawa, ktora czesciowo wynika z tego co wyzej wspomnialem - nie masz przeciwko sobie nikogo - zadni ludzie, ktorzy czekaja by odebrac Tobie kapital, ani brokerzy, ktorzy zabieraja Ci zyski poprzez wysokie prowizje. To wszystko o czym piszesz to Twoja blokada, problem tkwi w Tobie - wyszukujesz sobie zewnetrzne hamalce a w rzeczywistosci to Ty jestes tym hamulcem.

Wnioski musisz sobie sam wyciagnac. Pozdr

Temat: Cel - ochrona kapitału. Jako pierwszy krok do wolności...

Nie znam nikogo, kto wchodząc na GPW zakłada sobie "oby pierwszy rok przetrwać i być na zero, a za 5 lat może będę ze 3% na plusie".

Każdy wchodzi, bo chce grać/inwestować/spekulować i wydaje mu się, że potrafi to robić. Jedni dostają po d i odchodzą raz na zawsze, inni szukają wiatraków i walczą z nimi, kolejni są zbyt bojaźliwi, kolejni traktują to jako lotto itd. Można wymieniać długo.

Na sukces jest bardzo prosta (w teorii) metoda: trzeba uczyć się na własnych błędach i mieć determinację. To wszystko! Działa w każdej dziedzinie. Nie oznacza to jednak, że będziemy mistrzami spekulacji, bo będziemy spali 4 godziny, a resztę, w ramach swojej determinacji, będziemy siedzieć przy monitorze.
Jeżeli nie mamy odpowiedniej psychiki i (w tym przypadku) zdolności analitycznych) to będziemy średni. Ale bycie średnim i tak oznacza bycie lepszym od większości.

Sukcesem może być bieganie dla biegania, a nie inwestowanie TYLKO utrzymując kapitał. To wielka porażka, bo traci się życie i nerwy na nic.

A co do celów: cele zawsze powinno wyznaczać się realne i na wyciągnięcie ręki. Czym mniej realne, tym bardziej będzie później bolał upadek.
Przebiegnięcie maratonu wydaje się czymś nieprawdopodobnym, ale przebiegnięcie 42 odcinków kilometrowych jeden po 2-gim nie brzmi już tak źle, szczególnie dla naszego mózgu.Jacek C. edytował(a) ten post dnia 11.02.11 o godzinie 12:31
Marcin Bielicki

Marcin Bielicki Doradca
Inwestycyjny, Makler
Papierów
Wartościowych

Temat: Cel - ochrona kapitału. Jako pierwszy krok do wolności...

Paweł, proponuję, żebyś najpierw zdobył doświadczenie jako inwestor a potem dopiero formułował swoje złote myśli, bo w tej chwili prezentujesz się jako "jebak-teoretyk".
Na pocieszenie napiszę Ci, że kiedy byłem początkujący też myślałem tak jak Ty.
Paweł Guzik

Paweł Guzik coachingwarszawa.pl

Temat: Cel - ochrona kapitału. Jako pierwszy krok do wolności...

Cieszy mnie to, że już wszystko odkryliście w tej materii i pewnie ochrone kapitału macie już za sobą, ale może ktoś się znajdzie kto skorzysta z mojej wypowiedzi. Cele realne to takie w które jesteś w stanie uwierzyć. Może jestem dziwny, ale ja wierzę w cuda.

Jacek a co jak byś mógł uczyć się na błędach innych i mieć tak dużo determinacji co masz teraz?

Dzięki za pocieszenie Marcinie. Znam ludzi którzy mają kilka razy więcej doświadczenia, złoty zegarek i garnitur z Paryża, ale srają po gaciach gdy tracą, a gdy mówią o swoich inwestycjach to z podniecenia klaszczą uszami. Pewnie sam też znasz kogoś takiego.
Swoją drogą fajnie będzie czytać te wypowiedzi za dwadzieścia lat od tego momentu, gdy będziemy pić koktajle podawane przez stewardesy w Twoim prywatnym odrzutowcu i śmiać się z ludzi którzy mądrowali się na GL, a po których ślad zaniknął:)

Temat: Cel - ochrona kapitału. Jako pierwszy krok do wolności...

Paweł moim zdaniem wyznaczanie celu inwestycyjnego w procentach jest zgubne, ponieważ podejmować będziesz próby osiągnięcia ów celu nawet jeżeli rynek nie będzie Ci ku temu sprzyjał. Twoim celem powinno być wg mnie, wykorzystanie w możliwie najlepszym stopniu ruchów cen tzn rynku.

Ochrona kapitału - ale jakie instrumenty finansowe masz na myśli ?

konto usunięte

Temat: Cel - ochrona kapitału. Jako pierwszy krok do wolności...

Maciej Zalwert:
Paweł moim zdaniem wyznaczanie celu inwestycyjnego w procentach jest zgubne, ponieważ podejmować będziesz próby osiągnięcia ów celu nawet jeżeli rynek nie będzie Ci ku temu sprzyjał. Twoim celem powinno być wg mnie, wykorzystanie w możliwie najlepszym stopniu ruchów cen tzn rynku.

Ochrona kapitału - ale jakie instrumenty finansowe masz na myśli ?
Maciej, przeciez w Pawla tekscie nie ma nic o ochronie kapitalu;) dyskusja o dupie marynie.

Myslenie, ze na gieldzie mozna regularnie zarabiac to jedno wielkie nieporozumienie - nawet jak jestes bardzo dobry sa okresy, ze sie nie zarabia, taka jest rzeczywistosc, jezeli ktos twierdzi inaczej, jest klamca.
Ewa R.

Ewa R. OTC trader

Temat: Cel - ochrona kapitału. Jako pierwszy krok do wolności...

Patryk K.:
Maciej Zalwert:
Paweł moim zdaniem wyznaczanie celu inwestycyjnego w procentach jest zgubne, ponieważ podejmować będziesz próby osiągnięcia ów celu nawet jeżeli rynek nie będzie Ci ku temu sprzyjał. Twoim celem powinno być wg mnie, wykorzystanie w możliwie najlepszym stopniu ruchów cen tzn rynku.

Ochrona kapitału - ale jakie instrumenty finansowe masz na myśli ?
Maciej, przeciez w Pawla tekscie nie ma nic o ochronie kapitalu;) dyskusja o dupie marynie.

Myslenie, ze na gieldzie mozna regularnie zarabiac to jedno wielkie nieporozumienie - nawet jak jestes bardzo dobry sa okresy, ze sie nie zarabia, taka jest rzeczywistosc, jezeli ktos twierdzi inaczej, jest klamca.

Dokładnie. A nawet przy sprzyjających trendach źle postawiony stop sprawia, że szlag trafia potencjalny zysk...

konto usunięte

Temat: Cel - ochrona kapitału. Jako pierwszy krok do wolności...

"Cel - ochrona kapitału. Jako pierwszy krok do wolności finansowej"

a nie przypadkiem jego pomnażanie ??

konto usunięte

Temat: Cel - ochrona kapitału. Jako pierwszy krok do wolności...

Paweł R.:
"Cel - ochrona kapitału. Jako pierwszy krok do wolności finansowej"

a nie przypadkiem jego pomnażanie ??
Jak nie potrafisz plywac to nie wchodzisz do wody a jak juz wpadniesz to starasz sie utrzymac na powierzchni (co wlasnie robi Pawel;) jak potrafisz to czerpiesz z tego przyjemnosc.



Wyślij zaproszenie do