Temat: Pomysl na latanie
Dariusz G.:
Embraer ATR-42: 50 osob, 2600 km, cena 8 mln USD
Embraer a ATR (Avions de Transport Régiona) to dwie oddzielne firmy i zupełnie różne samoloty w nich powstają. ATR'y 42 to samoloty tubrośmigłowe, a porównywalne z nimi pojemnością Embraer'y 145 to samoloty turbowentylatorowe (odrzutowe). Różni je prędkość, zasięg i komfort podróży oraz cena (EMB-145 ok. 14 mln $).
Co do lotów krajowych, to oprócz połączeń LOT'u, są także połączenia świadczone przez firmę Direct Fly (
http://directfly.pl). Firma ta oprócz trasy Wrocław - Warszawa, obsługuje także bezpośrednio Wrocław - Gdańsk oraz Kraków - Gdańsk. Latają oni 33-miejscowymi samolotami SAAB 340A.
Połączenia krajowe LOT'u obsługiwane są przez dwie firmy: spółkę zależną EuroLOT oraz JETAIR (
http://jetair.pl). Pierwsza usługi świadczy samolotami ATR-72 i ATR-42, druga samolotami Jetstream-32. Wszystkie połączenia realizowane są z Warszawy, a miejscowości docelowe to: Bydgoszcz, Gdańsk, Katowice, Kołobrzeg, Koszalin, Kraków, Łódź, Poznań, Rzeszów, Szczecin, Wrocław i Zielona Góra. Połączenie do Kołobrzegu i Koszalina odbywa się przez Goleniów (Szczecin), skąd do wspomnianych miast kursują autobusy LOT'u.
Kiedyś było połączenie LOT'u z pominięciem Warszawy, jeżeli mnie pamięć nie myli to Kraków - Gdańsk. Nie utrzymało się ono jednak z racji małej frekwencji. Podobnie było z trasami Warszawa - Słupsk/Koszalin (bezpośrednie) i Warszawa - Szczytno. Podróżowało tam za mało pasażerów.
Oprócz LOT'u i Direct Fly, połączenia krajowe obsługiwały też WizzAir (Gdańsk - Katowice) oraz White Eagle (ostatnio Warszawa - Szczytno).
Zasadniczo przy połączeniach lotniczych opłaca się latać powyżej odległości 300 km. Na bliższych trasach wygrywa kolej i transport indywidualny. Oczywiście odpowiednio atrakcyjny musi być też kierunek.
Magdalena S.:Mam dla Was dobre wiadomości. W tym roku w jednym z warszawskich biur zaprojektowano planowane lotniska w Modlinie k. Warszawy, Suwałkach i Białymstoku...
Jak również w Lublinie, Kielcach i kilku innych miejscach.
Zastanawia mnie jednak, po co? Czy miejsca te są w stanie wygenerować odpowiednie potoki pasażerskie?
Modlin na pewno tak, być może także Białystok i Lublin. W przypadku tych ostatnich będzie to jednak zapewne jedynie niecodzienne połączenie w okolice Londynu i drugie w okolice Brukseli. Przypuszczać można, że jeszcze długo nie będzie się opłacało świadczyć stamtąd połączeń krajowych, a i te międzynarodowe opierać się będą głównie na imigrantach i angielskich turystach przylatujących tanio popić i "podupczyć".
Ciężko oceniać zasadność tych inwestycji w kwestii połączeń rozkładowych, nieco korzystniej może to wyglądać w kwestii charterów, zwłaszcza Suwałki, chociaż mają one już konkurencję w postaci Szczytna.
Rafał Firląg edytował(a) ten post dnia 11.12.06 o godzinie 01:59