Błażej
Biskupski
"Nie musisz patrzeć
z zazdrością na
własność innych;
nikt...
Temat: Patent na pomysł a bezpieczeństwo.
witam!Ja mam mnóstwo pomysłów. Jeden za drugim ,aż się pogubiłem:)
chyba to umiem najlepiej więc może założę firmę "fabryka pomysłów"
Jak mam w głowie jeden pomysł analizuje go, obmyślam to następny mi wpadnie:)
Tomasz Kolinko
Jeden z tuzów międzynarodowego biznesu powiedział kiedyś: "Jeśli
pomysł jest naprawdę genialny, nie martw się, że ktoś Ci go
ukradnie. Będziesz go musiał na siłę wciskać go ludziom do gardeł"
Całkowicie popieram:)
Jestem ciekawy co by było jakby bill Gates ogłosił że ma pomysł na biznes i szuka finansowania:) Czy inwestorzy jemu wciskaliby pieniądze do gardła?
Od pomysłu do zrealizowania go to długa droga.
Są pieniądze i są pomysły. jednak biznesmeni i inwestorzy jakoś nie mogą się dogadać. Zauważyłem że inwestorzy boją się ryzykować swoich pieniędzy a biznesmeni boją się pokazać światu pomysł żeby mu nikt nie ukradł. Nie mówią o szczegółach projektu np. co powoduje że pomysł może wydawać się bez przyszłości.Chyba to była przyczyna moich niepowodzeń:)
Jest tak wiele pomysłów że inwestorzy wszystkie analizują jednak pobieżnie. Ja wysłałem wiele mailów do różnych organizacji. z Biznesplanem i oczywiście zawsze było jakieś ALE!! Myślę że sekretarki oglądają biznesplany i ten który ładnie wygląda to przekazują dalej.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to pomysły są wysyłane a organizacje informują tylko o poufności. Martwi mnie to i nie wiem co się dalej dzieje z mym pomysłem jak zostanie odrzucony. Myślę że powinna zostać założona organizacja chroniąca właśnie takie pomysły.
Jeśli są organizacje jak http://psik.org.pl to może stworzyć "psb" polskie stowarzyszenie pomysłodawców które zajęłoby się ochroną .
Stworzyć bazę pomysłów i jeśli inwestorzy będą potrzebować pomysłu na biznes to sami sie zgłoszą.
Co o tym myślicie pomysłodawcy???
>Piwowarczyk
No cóż na bezpieczny pomysł nie ma dobrego rozwiązania. Ale
proponuje się tym nie przejmować. Bo jeżeli ktoś ma pomysł to wie > co z nim można zrobić. A drugi będzie znał tylko pomysł ale już
nie będzie wiedział jak go zrealizować najlepiej tak jak ty.
Jeśli nie poda sie w biznesplanie realizacji pomysłu to ma marne szanse:)
Z innej beczki:)
Mam pomysł na miliardy dochodu miesięcznie przy bardzo niewielkiej inwestycji. Może to brzmi śmiesznie ale sam produkt jest wirtualny.
Produktu niema bo się go nie będzie produkowało. Usługi też niema.
Będę sprzedawał obywatelom dużo pieniędzy:) Każdy na tym powinien zyskać i nazwałbym go Polski program poprawy zamożności obywateli PPPZO :)
Oddam go państwu za 2 % od dochodu z podatków:)
Ciekawe czy ktoś to zrozumie. Jeśli nie to dobrze i znaczy że tak zakręciłem ,że nikt mi go nie ukradnie...:)
Pomysł jest bezpieczny! tylko nikt sie do mnie nie przyłączy i biznesu nie będzie:)
Pomysł zostanie tam gdzie powstał czyli w łóżku. Smacznie sobie śpi
i śni jakby to było jakby mi wyszło.
Nawiązując do wypowiedzi... Tomasza Kolinko Komu go wcisnąć do gardła??