Temat: Wrześniowa Gazeta Bankowa

Wrześniowy numer Gazety Bankowej w dużej części dotyczy informacji gospodarczej. Zaczynamy od wywiadu z Cezarym Mechem, prezesem nowej polskiej agencji raitingowej – Agencji Raitingu Społecznego. Jej twórcy poszerzają standardowy krąg analizowanych informacji o spółkach, o ocenę ich działalności pod kontem odpowiedzialności za skutki podejmowanych działań, etyki i moralności w kontaktach z partnerami biznesowymi i pracownikami. Twórcy tej metodologii wychodzą z założenia, że firmy odpowiedzialne społecznie są też odpowiedzialne finansowo, a przez to mniej narażone na ewentualną upadłość.

Brak dostatecznej informacji to w ostatnich latach przypadłość nie tylko drobnych inwestorów, ale także dużych instytucji – nawet agencji ratingowych. Potrafiły one w ciągu tygodnia zmieniać ocenę obligacji, banków i państw z bardzo bezpiecznej na śmieciową. Zaczęły więc pojawiać się wątpliwości co do ich profesjonalizmu i obiektywizmu powiększając jeszcze sferę dezinformacji. Dużo wątpliwości budzi fakt, że to oceniani płacą agencjom za ocenę. Falę tej krytyki próbowali nawet wykorzystać przedstawiciele amerykańskiej administracji zarzucając S&P, że obniżyła raiting Stanów Zjednoczonych w wyniku matematycznej pomyłki.

Stosunki między politykami a ekonomistami dzięki agencjom raitingowym nabrały ostatnio w ogóle bardzo ciekawego wymiaru. Do tej pory w krajach demokratycznych oba środowiska dosyć bezkonfliktowo dzieliły się władzą polityczną i ekonomiczną. Teraz jednak nastąpiło starcie. Nagle ekonomiści zaczęli bardzo źle oceniać działalność polityczną rządzących i próbują im dyktować obniżając ratingi państw jaką politykę mają prowadzić – mniej wydatków na administrację, cele socjalne, emerytury, więcej na spłatę długów. To nie może się podobać politykom, którzy próbują utrzymać władzę kolejnymi prezentami dla wyborców. Ciekawe jak w tym kontekście będzie wyglądała kampania wyborcza w Polsce. Na razie polecam lekturę artykułu o wydatkach partii politycznych na wybory.