konto usunięte

Temat: Szokujące ustalenia nt. Lisińskiego. Pożyczył pieniądze...

Szokujące ustalenia nt. Lisińskiego. Pożyczył pieniądze od księdza, nie oddał, a potem... oskarżył go o molestowanie.

Wirtualna Polska publikuje nowe informacje na temat przeszłości Marka Lisińskiego z fundacji "Nie lękajcie się".


Ledwie wczoraj rano "Gazeta Wyborcza" podała informację o tym, że szef fundacji "Nie lękajcie się" miał wyłudzać pieniądze od ofiary księdza pedofila, a już pojawiają się kolejne doniesienia. Nowe światło na działalność Marka Lisińskiego, który stał się twarzą walki z pedofilią w Kościele rzucają ustalenia Wirtualnej Polski. "Szczerość jego intencji miał potwierdzać fakt, że sam był w młodości molestowany przez księdza. Nigdy jednak nie ujawnił, w jakiej parafii doszło do przestępstwa oraz kim był jego prześladowca. Dotarliśmy do świadków tamtych wydarzeń" – czytamy na portalu.

Do wydarzeń tych miało dojść w 2017 roku w dwóch parafiach niedaleko Płocka. "Marek Lisiński miał wzbudzić litość u księdza Zdzisława Witkowskiego, proboszcza parafii w Korzeniu. Przedstawił się jako były ministrant jego parafii, który potrzebuje pieniędzy na leczenie żony. Pożyczył 23 tys. zł. Pieniądze zobowiązał się zwrócić po powrocie z Niemiec, gdzie planował pracować. Gdy ksiądz dowiedział się, że w sprawie choroby żony został oszukany, zażądał zwrotu pożyczki" – pisze Wp.pl. Lisiński zamiast oddać wyłudzoną kwotę oskarżył księdza, który pożyczył mu pieniądze o molestowanie. Miało do tego dość w latach 1980-1981, w czasie gdy Lisiński był ministrantem.

Choć nie było konkretnych dowodów na winę księdza, zostało przeprowadzone postępowanie, które zakończyło się ukaraniem ks. Witkowskiego. Nawet sporządzona na zlecenie sądu biskupiego opinia psychologiczna, nie przesądzała o pedofilskich skłonnościach duchownego. "Brak jest wystarczających przesłanek psychologicznych przemawiających za prawdziwością oskarżeń" – napisano w niej. Według Wp.pl, z akt wynika również, że oskarżyciel wnioskował, aby uniewinnić księdza.

W winę duchownego nie wierzą parafianie, w tym byli ministranci, którzy znają księdza Witkowskiego i mieli z nim do czynienia. O jego niewinności zaświadcza również rodzina, która mieszkała "przez ścianę" z duchownym.
(...)
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/szokuj%c4%8...

konto usunięte

Temat: Szokujące ustalenia nt. Lisińskiego. Pożyczył pieniądze...

[b["GW" o Marku Lisińskim, b. szefie fundacji Nie Lękajcie się: Pojawiają się wątpliwości, czy był molestowany.

"Gazeta Wyborcza" kontynuuje śledztwo dziennikarskie śledztwo w sprawie Marka Lisińskiego, byłego szefa Fundacji "Nie lękajcie się". W kolejnym tekście autorki przytaczają przykłady, kiedy miał pożyczać pieniądze od księdza, którego potem oskarżył o wykorzystywanie seksualne.

Kilka dni temu Marek Lisiński zrezygnował z funkcji szefa Fundacji "Nie lękajcie się", kiedy "Gazeta Wyborcza" napisała, że wyłudził pieniądze od jednej z ofiar. [/b]

W poniedziałek (3 czerwca) "GW" kontynuuje śledztwo w tekście pt. "Czy Marek Lisiński był molestowany? Pojawiają się wątpliwości". Z artykułu wynika, że Marek Lisiński mógł kłamać, aby wyłudzić od Kościoła pieniądze.

"Marek w kółko mówił o pieniądzach" ...
(...)
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/gw-o-marku-...



Wyślij zaproszenie do