konto usunięte

Temat: portret a portret....

Aleksander "Oleś" K.:
Tu analog wychwalany jest za "więcej myślenia przed zrobieniem klatki" bo ilość klatek jest silniej ograniczona.
Dokładnie.
Niestety analog jest obecnie zepchnięty na margines, a szkoda.
Ja zawsze biorę na wakacje i taki, i taki.
Foty z analogowego rzeczywiście zawsze są przemyślane, bo wiesz, że masz np 36 klatek i basta...no to namierzasz, przymierzasz, kombinujesz, zanim zrobisz ***pstryk***. Efekty są nieraz zaskakująco dobre.

Ja uwielbiam te "zwykłe zdjęcia", poza tem zdjęcia z analoga są "na papierze", można je układać w albumie, oglądać, kiedy się chce, przy kawie, bez odpalania kompa, można je oprawić i powiesić na ścianie...po prostu jak obrazy.

Wydruki fot cyfrowych to nie to samo...

Czasem to, co tradycyjne jest równie dobre, jak to, co nowoczesne, a nieraz i lepsze.

Pzdr:)

konto usunięte

Temat: portret a portret....

Gosia B.:

Ja uwielbiam te "zwykłe zdjęcia", poza tem zdjęcia z analoga są "na papierze", można je układać w albumie, oglądać, kiedy się chce, przy kawie, bez odpalania kompa, można je oprawić i powiesić na ścianie...po prostu jak obrazy.

Wydruki fot cyfrowych to nie to samo...

Aha, czyli zdjęcie zrobione cyfrówką są niezwykłe i drukowane na plastiku albo czymś takim i nie można ich oglądać w albumie? :)

Takie argumenty to już przesada, może ja jestem ignorantem, ale jak biorę do ręki album i patrzę na zdjęcia z analoga i dobrej jakości wydruk z cyfry to nie widzę różnicy. Ogląda się równie miło. Oczywiście mam na myśli zdjęcia zrobione w dzisiejszych czasach, zarówno jedną i drugą metodą.

Poza tym, te całe gadanie, że przy analogu to trzeba myśleć, bardziej się zastanowić, na pewno, ale tak z drugiej strony, kto zabrania robić tego przy cyfrze?
Takie trochę to pieprzenie o Szopenie. Jednym i drugim można zrobić świetne zdjęcia, plik cyfrowy też można naświetlić na papier fotograficzny, trzeba tylko chcieć a nie wziąć aparat i napierniczać! :)

konto usunięte

Temat: portret a portret....

Paweł Paciorek:
Aha, czyli zdjęcie zrobione cyfrówką są niezwykłe i drukowane na plastiku albo czymś takim i nie można ich oglądać w albumie? :)
Ja tego nie powiedziałam.
Czepiasz się.
Lubię i takie aparaty, i takie, mam zresztą obydwa i obydwoma robię zdjęcia.
Nie zabronisz mi chyba...czy zabronisz??????

Tyle jadu w tym GL, nic spokojnie nie można napisać, zaraz znajdą się atakujący, wyśmiewający - żałość normalnie...:(
PzdrGosia B. edytował(a) ten post dnia 01.08.09 o godzinie 13:23

konto usunięte

Temat: portret a portret....

Gosia B.:

Tyle jadu w tym GL, nic spokojnie nie można napisać, zaraz znajdą się atakujący, wyśmiewający - żałość normalnie...:(

No jadu co nie miara, cały kubeł. Nikogo nie atakuje i nie wyśmiewam, odniosłem się jedynie do Pani wypowiedzi, z której można było wywnioskować, że tylko zdjęcia z analoga da się wywołać i włożyć do albumu, bo zdjęcia z cyfry to tylko na monitorze.
Proponuję trochę zrozumienia tego, co się czyta.

Pisze Pani, że zdjęcia z analoga są zawsze przemyślane, pytam się jeszcze raz, kto broni Pani robić to samo przy aparacie cyfrowym?
Jego konstrukcja wymusza wyłączenie myślenia?

konto usunięte

Temat: portret a portret....

Paweł Paciorek:
No jadu co nie miara, cały kubeł. Nikogo nie atakuje i nie wyśmiewam,
:)))
Pisze Pani, że zdjęcia z analoga są zawsze przemyślane, pytam się jeszcze raz, kto broni Pani robić to samo przy aparacie cyfrowym?
Nikt mi nie broni, i przy aparacie cyfrowym TEŻ myślę, nie strzelam fot na oślep.
Jego konstrukcja wymusza wyłączenie myślenia?
Nie wiem jaka konstrukcja, ja przynajmniej staram się z myślenia nie wyłączać i podobno robię dobre, nietuzinkowe zdjęcia.

Pozdrawiam i życzę Ci odrobiny mniej złośliwości dla innych...
:))))))))) Życzę miłej niedzieli, słońca, usmiechu i udanych, "przemyślanych" zdjęć:)

konto usunięte

Temat: portret a portret....

Gosia B.:
Nikt mi nie broni, i przy aparacie cyfrowym TEŻ myślę, nie strzelam fot na oślep.

Bingo, to w takim razie dlaczego fotografia analogowa jest lepsza od cyfrowej? Poza technicznymi niuansami, o których większość nawet nie wie :)

konto usunięte

Temat: portret a portret....

Arkadiusz Pękalski:

Sorry, tak nie na temat trochę, nie można być "fotografikiem" mody ;>
Michał K.

Michał K. Central Europe Fleet
Manager / Dotcom
Grocery Home
Shopping

Temat: portret a portret....

Witam,

Zgodzę się z Pawłem, rodzaj narzędzia nie wyłącza myślenia, to tylko i wyłącznie kwestia świadomości, wiedzy i umiejętności.
Nie zgodzę się z opinią że fotografia analogowa to zjawisko marginalne, może na rynku konsumenckim, lecz gdy wziąć pod uwagę grupę osób fotografujących na poważnie to odsetek używających analogów jest całkiem spory. Nie wiem dlaczego analog to od razu ma być Zenit, jest masa równie zaawansowanych aparatów analogowych co DSLR.

konto usunięte

Temat: portret a portret....

Paweł Paciorek:
Gosia B.:
Nikt mi nie broni, i przy aparacie cyfrowym TEŻ myślę, nie strzelam fot na oślep.

Bingo, to w takim razie dlaczego fotografia analogowa jest lepsza od cyfrowej? Poza technicznymi niuansami, o których większość nawet nie wie :)
W sumie to chyba kwestia gustu i upodobań, czasem jednak specyfika zdjęć dyktuje, czy się wybierze analoga, czy cyfrówkę.

Wszystko jest dla ludzi, elektronika idzie naprzód i dlaczego z niej nie korzystać?

Jednak z drugiej strony - fakt istnienia techniki cyfrowej nie wyklucza wartości analogów, nie spycha ich na margines.

Wielu profesjonalistów posługuje się analogami, wielu amatorów również. Ja mam obydwa i obydwa jednakowo cenię. Pozdrawiam wakacyjnie:)))Gosia B. edytował(a) ten post dnia 25.08.09 o godzinie 13:52
Ann N.

Ann N. "tej siły cząstka
drobna, co zawsze
złego chce"

Temat: portret a portret....

Michał K.:
Nie wiem dlaczego analog to od razu ma być Zenit, jest masa równie zaawansowanych aparatów analogowych co DSLR.

Otóż to : )

Co do złośliwości - gdzie? : |
Nigdy nie byłam specjalnie spostrzegawcza, no ale mimo wszystko...
<rozgląda się niepewnie>
Agata Olasik:
nie rozumiem czemu tylu ludzi twierdzi, że photoshop jest beeee

- ponieważ co innego poprawić ew. lekko kolory tak, by oddawały np. zamierzone barwy nieba, jeśli nie udało się ich wychwycić, a co innego - malować po zdjęciu, dodając różnorakie efekty, światełka, rozmycia - i jeszcze nazywać to "zdjęciem". A znaczna większość ludzi używających photoshopa działa właśnie w ten sposób.
A moim zdaniem to juz nie jest "fotografia".Agata Mortee edytował(a) ten post dnia 27.08.09 o godzinie 11:35

konto usunięte

Temat: portret a portret....

Agata Mortee:
A moim zdaniem to juz nie jest "fotografia".
Dokładnie, to już nie fotografia, ale "obraz".
Ja w ogóle nie korzystam z Photoshopa, "łapię" wszystko takie, jakie jest, niczego nie poprawiam, nie przerabiam.

Oczywiście nie odrzucam tej techniki, często takie przetworzone foty są jak małe dzieła sztuki, zdarza mi się nimi zachwycić.

Sama jednak tego nie stosuję.
Dla mnie najpiękniejsze jest to, co naturalne, bez cienia retuszu.

Pozdrawiam:)))
Ann N.

Ann N. "tej siły cząstka
drobna, co zawsze
złego chce"

Temat: portret a portret....

Obraz też nie, obrazy to coś malowanego technikami tradycyjnymi ^^
Na bogów, wymyślono przecież takie słowa, jak "fotomanipulacja", "grafika komputerowa", czy cokolwiek.
Dlaczego wszyscy z maniakalnym uporem nazywają przetworzone w photoshopie ujęcia "zdjęciami", "obrazami" i innymi terminami zarezerwowanymi dla technik tradycyjnych?
To mi przeszkadza, a nie sama kwestia używania photoshopa.
Jeśli ktoś chce przerabiać fotografie komputerowo - proszę bardzo. Niech się tylko później nie upiera, że "zrobił zdjęcie".
Gosia Biłowicka:
Sama jednak tego nie stosuję.
Dla mnie najpiękniejsze jest to, co naturalne, bez cienia >retuszu.
Dokładnie tak.

Pozdrawiam
ta-która-nie-cierpi-photoshopaAgata Mortee edytował(a) ten post dnia 27.08.09 o godzinie 14:27

konto usunięte

Temat: portret a portret....

Agata Mortee:
Obraz też nie, obrazy to coś malowanego technikami tradycyjnymi ^^
Na bogów, wymyślono przecież takie słowa, jak "fotomanipulacja", "grafika komputerowa", czy cokolwiek.
Dlaczego wszyscy z maniakalnym uporem nazywają przetworzone w photoshopie ujęcia "zdjęciami", "obrazami" i innymi terminami zarezerwowanymi dla technik tradycyjnych?
To mi przeszkadza, a nie sama kwestia używania photoshopa.
Jeśli ktoś chce przerabiać fotografie komputerowo - proszę bardzo. Niech się tylko później nie upiera, że "zrobił zdjęcie".
Gosia Biłowicka:
Sama jednak tego nie stosuję.
Dla mnie najpiękniejsze jest to, co naturalne, bez cienia >retuszu.
Dokładnie tak.

Pozdrawiam
ta-która-nie-cierpi-photoshopaAgata Mortee edytował(a) ten post dnia 27.08.09 o godzinie 14:27

A mnie drażnią osoby z takim podejściem.
"Moja prawda jest mojsza bardziej niż Twojsza" ;)
Gdzie jest napisane, że termin zdjęcie jest zarezerwowany tylko i wyłącznie dla technik srebrowych??!!
Rozumiem, że w ciemni nie masz wpływu na kontrasty, ekspozycje, nie możesz kadrować, mieć wpływu na wielkość ziarna, nie możesz robić retuszów na negatywie??!!
Więc dlaczego te same zabiegi wykonane metodą cyfrową nazywasz fotomanipulacją czy grafiką??
Jest w tej chwili rozróżnienie na fotografię tradycyjną i cyfrową, ale to wciąż fotografia, rejestrowanie świateł i cienie, zmienił się tylko sposób!
A takim osobom proponuję np. wyrzucić pralkę automatyczną z domu i wrócić do tary, bo przecież pralka ma cyfrowy programator, który steruje procesami i do prawdziwego prania to się ma nijak!!

konto usunięte

Temat: portret a portret....

Paweł Paciorek:

A mnie drażnią osoby z takim podejściem.
"Moja prawda jest mojsza bardziej niż Twojsza" ;)
Każdy ma prawo do swoich preferencji.
Uznaję technikę cyfrową, bo świat idzie naprzód, ludzie wymyślają ciągle coś nowego i to jest fascynujące. Dlaczego nie korzystać z tych dobrodziejstw?

Oprócz cyfrówki korzystam tez z analoga, bo lubię.
Z pralki automatycznej również korzystam, ale czasem piorę też coś ręcznie...

Photoshop jest wspaniałą techniką, ma swoje niocenione zalety,doceniam to, nieraz sie nawet zachwycę czyjąś pracą..
Ale ja Photoshopa w praktyce nie stosuję.

Czy muszę?
Nie muszę. Robię to, na co mam ochotę i co mnie osobiście odpowiada, a nie całemu światu. Pzdr, miłego weekendu:)))

konto usunięte

Temat: portret a portret....

Witold Kończak:
Widzisz Gosiu to że robisz to co uważasz za słuszne to akurat jest na plus. raczej chodzi o wygłaszanie poglądu że Photoshop to nie fotografia:):)
No bo taka jest prawda - Photoshop to nie fotografia, to przetwarzanie fotografii, obróbka technologiczna, jak byś tego nie nazwał.

Zreszta pogląd, który Ci się nie podoba wygłosiła Szanowna Koleżanka, a nie ja...więc nie rozumiem, dlaczego ja mam przyjmować na klatę Twoje uwagi...???...???...
I że nawet czasem się tą czy ową pracą zachwycisz:). problem w tym ze jesteśmy skazani na postęp.
Też tak uważam, sama zresztą to napisałam. No może nie powiedziałabym, że jesteśmy "skazani" na postęp, ale raczej, że postęp jest wielkim dobrodziejstwem, i ja osobiście staram się z niego korzystać.

Uważam, że człowiek ma wspaniały umysł i cieszę się, że ciągle coś nowego "wymyśla".

Nie rób więc ze mnie zatwardziałej, staromodnej tradycjonalistki...
To że nie stosujesz nie znaczy że robisz swoje zdjęcia. Jeśli robisz analogiem i idziesz z tym do labu to też nie robisz fotografii:) ewentualnie siedzi tam pan laborant z powołania i robi to co negujesz za Ciebie:)
Nie neguję, czytaj uważnie!
To, że nie korzystam - to mój wybór i mam do tego prawo.
Ale nie pisałam, że odrzucam, że potępiam...

A że w laboratoriach jest stosowana technologia - cóż, to normalne. Nie oznacza to jednak, że nie robię zdjęć, fotografii...To co robię?

Rozbieranie postów na czynniki pierwsze, czepianie się każdego słówka - jest bez sensu. Nie na tym polega dyskusja.

Pozdrawiam i życzę miłej, słonecznej soboty!:)))
Ann N.

Ann N. "tej siły cząstka
drobna, co zawsze
złego chce"

Temat: portret a portret....

Gosia B.:
Zreszta pogląd, który Ci się nie podoba wygłosiła Szanowna Koleżanka, a nie ja...więc nie rozumiem, dlaczego ja mam przyjmować na klatę Twoje uwagi...???...???...
Tak, tak, proszę wybaczyć, już jestem, już przejmuję owe uwagi na siebie :D
<dyga z roztargnieniem>
Paweł Paciorek:
A mnie drażnią osoby z takim podejściem.
Do usług ; )
"Moja prawda jest mojsza bardziej niż Twojsza" ;)
Gdzie jest napisane, że termin zdjęcie jest zarezerwowany tylko i wyłącznie dla technik srebrowych??!!
- moja prawda jest bardziej mojsza od Twojszej dla mnie, nie neguję innej prawdy ogólnej, innej prawdy Twojej, całej prawdy, gówno prawdy ani tych wszystkich innych.
Nie mówię, że jest tak gdziekolwiek napisane, tylko że ja tak uważam. I myśle, że każdy może mieć własne zdanie. Co więcej - wydaje mi się, że każdy może takie własne zdanie wyrazić.
A takim osobom proponuję np. wyrzucić pralkę automatyczną z domu i wrócić do tary, bo przecież pralka ma cyfrowy programator, który steruje procesami i do prawdziwego prania to się ma nijak!!
- No, jeżeli ktoś podnosi pranie do rangi sztuki...
Ale czy wtedy można by było porównywać rzeczy wyprane na tarze do rzeczy wypranych w pralce? Np zrobić zawody w praniu i traktować tak samo zawodników piorących w pralkach automatycznych i na tarach?
Tak samo mnie irytuje (wiem, wiem, to nie na temat), jak porównuje się rekordy w rejsach non-stop żeglarzy współczesnych, na jachtach nowej technologii, z wynikami ludzi, którzy do żadnych takich technologii dostępu nie mieli. Wiem, że tak się robi. Owszem, to powszechne i ogólnie przyjęte. Ale mnie to drażni. (ja, mnie, mój, moje... ach ten egocentryzm...)
Witold Kończak:
Jeśli robisz analogiem i idziesz z tym do labu to też nie robisz fotografii:) ewentualnie siedzi tam pan laborant z powołania i robi to co negujesz za Ciebie:)
- niestety, cholernie częste zjawisko. Zdecydowanie nienawidzę, jak mi w ten sposób psują zdjęcia, bo wiedzą lepiej jak takie zdjęcie wyglądać powinno i jakie mieć barwy.
Gosia Biłowicka:
No bo taka jest prawda - Photoshop to nie fotografia, to przetwarzanie fotografii, obróbka technologiczna, jak byś tego nie nazwał
Dziękuję.
Każdy ma prawo do swoich preferencji.
Za to również.
więc nie rozumiem, dlaczego ja mam przyjmować na klatę Twojeuwagi...???...???...
ależ świetnie to Szanownej Koleżance wychodzi, aż żal się przyznawać, że już wróciłam ; ]
Rozbieranie postów na czynniki pierwsze, czepianie się każdego słówka - jest bez sensu. Nie na tym polega dyskusja.
Lubię czepiać się słów : ] A dopóki w dyskusji jednak mimo wszystko nikt nikogo nie wyzywa, nie obraża, i ludzie czytają wypowiedzi innych - to chyba nie jest źle?

Pozdrawiam również.
PS: okrojony Photoshop, Lightroomem zwany, jest zbliżony do ciemni. Zwykły ni cholery.*

________________________________________________________________
*wszystko to są moje prywatne opinie, i jestem świadoma, że większa część populacji ma odmienne poglądyAgata Mortee edytował(a) ten post dnia 01.09.09 o godzinie 13:02

konto usunięte

Temat: portret a portret....

Agata Mortee:

[...]I myśle, że każdy może mieć własne zdanie. Co więcej - wydaje mi się, że każdy może takie własne zdanie wyrazić.

Dobrze myślisz :)
- No, jeżeli ktoś podnosi pranie do rangi sztuki...
Ale czy wtedy można by było porównywać rzeczy wyprane na tarze do rzeczy wypranych w pralce? Np zrobić zawody w praniu i traktować tak samo zawodników piorących w pralkach automatycznych i na tarach?
Tak samo mnie irytuje (wiem, wiem, to nie na temat), jak porównuje się rekordy w rejsach non-stop żeglarzy współczesnych, na jachtach nowej technologii, z wynikami ludzi, którzy do żadnych takich technologii dostępu nie mieli. Wiem, że tak się robi. Owszem, to powszechne i ogólnie przyjęte. Ale mnie to drażni. (ja, mnie, mój, moje... ach ten egocentryzm...)

Z tym się zgodzę, jest wiele dziedzin dzisiaj, które pod wpływem postępu technologicznego rozgałęziają się jeszcze bardziej.
Wszystko zależy od tego, co i jak chcemy porównywać, choć uważam, że w przypadku fotografii takie porównania trochę mijają się z celem.

>
Lubię czepiać się słów : ] A dopóki w dyskusji jednak mimo wszystko nikt nikogo nie wyzywa, nie obraża, i ludzie czytają wypowiedzi innych - to chyba nie jest źle

To jest bardzo dobrze :)

Pozdrawiam również.
PS: okrojony Photoshop, Lightroomem zwany, jest zbliżony do ciemni. Zwykły ni cholery.*
Ja natomiast uważam, że wszystko zależy od tego, kto narzędzia używa. JA używam zwykłego, bo się do niego przyzwyczaiłem i w cale nie uważam, żebym robił z tego powodu twory zwane grafikami komputerowymi czy fotomanipulacje :)

konto usunięte

Temat: portret a portret....

Witold Kończak:
Może i coś tam pominąłem.:) Przepraszm koleżankę jeśli nie do niej była ta uwaga.
Nie ma sprawy, "kolego" (wydawało mi się, że w GL przyjmuje się mówienie po imieniu, a nie per pan/pani, kolego/koleżanko), ale może coś mi się poplątało od tego upalnego lata...
Pstrykajmy do woli pono z głową wedle naszego uznania, a nie ważne co jak powinno wyglądać i wedle jakich zasad powinno sie to robića jak zrobimy analogiem to też trwajmy w tym wrażeniu że to lab sknocił:):) (99% w tym prawdy),
W zeszłym roku właśnie "lab" sknocił mi zdjęcia,zrobione analogiem. Było to nieodwracalne, gdyż sknocił wywołanie filmu i tych 36 zdjęć nie mogłam już odtworzyć...nie rozumiem, dlaczego jesteś tak kąśliwy???
Stąd mamy tylu artystów fotografików co sprzedanych obecnie aparatów cyfrowych
:) Niby to śmieszne, ale mega - złośliwe.
Nie uzurpuję sobie prawa do tego, żeby nazywać siebie "artystą fotografikiem", mam inny zawód. W dalszym ciągu nie rozumiem Twoich złośliwości i irytacji.

"Artystą fotografikiem" nie jestem, ale fotografią się pasjonuję od dziecka (tata mnie nauczył, "wciągnął", przesiadywałam z nim długie godziny w domowej ciemni), więc troszeczkę się znam i podobno mam tzw "ciekawe spojrzenie na świat". Nie robię typowych wakacyjnych fot, spod palm, z Teneryfy, czy z innych "cudownych miejsc". Fotografuję ludzi, naturę, architekturę i inne rzeczy...Czasem wykorzystuję te zdjęcia w mojej pracy (w malowaniu obrazów, w projektowaniu wnętrz itp).

Twoje komentarze są obraźliwe, a co najmniej złośliwe - nie tylko wobec mnie, ale wobec innych również, np czepiasz się bez sensu postów Agaty...A cóż takiego złego Ona napisała???
Wyraziła SWOJE zdanie, i ma do tego prawo, i niech pisze, co myśli, mamy demokrację...

Pozdrówka wysyłam i życzę lepszego humorku:)))
I większej tolerancji na wypowiedzi innych ludzi...:)Gosia B. edytował(a) ten post dnia 02.09.09 o godzinie 12:48

konto usunięte

Temat: portret a portret....

Witold Kończak:
Tylko od nas zależy czy aparat za nas zrobi zdjęcie czy my je zrobimy. I jak długo bedziemy siedzieć potem przy kompie i poprawiać własne błędy:)
Ale jedna i druga fotografia wymaga obróbki:):):)
Pozdrawiam
No i wszystko jasne...
Po przeczytaniu tego az obleciał mnie strach -to wszystko brzmi jak horror...Jesteś profesjonalnym fotografikiem, doceniam Twoją iedzę, ja aż tak biegła nie jestem w teorii.

Powiedz w takim razie, czy jest jakiś złoty środek?

Skoro wszystko jest nie tak, jak powinno być. Nawet jeśli masz super sprzęt, to i tak mogą Ci schrzanić robotę w laboratorium. No to co robić? Przecież nie przestaniemy nagle robić zdjęć.

Ja nie drukuję zdjęć z cyfrówki, jest mi to zupełnie niepotrzebne, wystarczy mi podgląd na komputerze, więc chociaż tym nie muszę stresować. Kilka zdjęć wydrukował mi znajomy na swojej prywatnej domowej drukarce - i wyszło b.dobrze.

Na jakość zdjęć nie narzekam - bez photoshopa mam kolory i kształty dokładnie takie, jak w naturze, nie muszę nic poprawiać, kombinować. A jak coś wychodzi nie tak, to kasuję i nie trzymam knotów.

Wszystko zależy od tego, w jakim celu robimy zdjęcia, to dobieramy sobie adekwatny sprzęt. Ty pracujesz na co dzień fotografując, inni są amatorami i nie muszą się zaopatrywać w sprzęt z najwyższej półki. Ja np.mam świetne aparaty, ale fachowiec pewnie by parsknął.Niepotrzebny mi jest sprzęt za 20 000 zł...

To wszystko jest pewnie prawda, ale każdy może działać tak, jak chce i może nie używać Photoshopa, jeśli nie ma takiej potrzeby. Skoro foty i tak, i tak, jak mówisz są obrabiane, nawet bez naszej wiedzy - to cóż można na to poradzić...

Trochę szukasz problemów tam, gdzie ich nie ma, ale ciekawie jest czytać tak fachową opinię.

Pzdr:)

konto usunięte

Temat: portret a portret....

Witold Kończak:
Kłutnie są zupełnie nie na miejscu. Jednak jeżeli coś robić to profesjonalnie.
Ależ tu się nikt z nikim nie kłóci...rozmawiamy sobie, wymieniamy doświadczenia itd...wszystko w spokojnej atmosferze !:)Zresztą Matka Załozycielka czuwa i nie pozwoliłaby na awantury:)Pozdrówka dla Marty:)))
Pytasz o aparat :):) Canon 350D obecnie zabytek:):) a ma tylko trzy lata:):) Do portretu taki wynalazek 50mm f-1,8 Canona mały niedrogi mechanicznie paskudny, ale optycznie można już rzucić na kolana :):):) niestety widzi az za dużo:) i PS:):)(...)> Po tym zestawie do portretu tylko Canon 5D i stałka 85mm f-1,2
Mógłbyś polecić jakiś dobry aparat (najchętniej z obiektywem szerokokątnym), na którym zrobię dobre zdjęcia typu "Portret" i w trybie "Macro" - mogę wydać 1 500 zł, no, może 2 000 - więcej nie dam rady...Czy to możliwe w tej cenie? Pewnie się uśmiejesz z tej kwoty, ale może coś by się znalazło???

Pozdrawiam i dziękuję za Twoje bardzo ciekawe posty - człowiek uczy sie całe życie, a ja dowiedziałam się od Ciebie wielu interesujących szczegółów - wysyłam Ci uśmiechy :))))Gosia B. edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 13:40



Wyślij zaproszenie do