Małgorzata S.

Małgorzata S. Zajmuję się
aranżacją i
realizacją projekcji
do spektakli...

Temat: Zdjęcia OSÓB a prawo - pytanie do praktyków ...

Kamil W.:
Andrzej Z.:
Można też zostać sfotografowanym. Takie życie. Nie przeskoczymy.
Były takie sprawy, bodaj w Wielkiej Brytanii, że mogą Cię nawet za to przymknąć w areszcie ;] Nie życzy = nie życzy i koniec.

Spróbuj cudzemu dziecku na placu zabaw zdjęcie zrobić, to jeszcze za podejrzenie pedofilii komputer zarekwirują i przegrzebią ;p

"Nie życzy = nie życzy i koniec." Trzeba to uszanować.
Andrzej Z.

Andrzej Z. Administrator
NetWare

Temat: Zdjęcia OSÓB a prawo - pytanie do praktyków ...

Małgorzata Szemiot:
Dajmy ludziom decydować o publikowaniu ich wizerunku...

Osoba będąca w miejscu publicznym sama tym opublikowała swój wizerunek. Jaki by on nie był. Dziwię się, że ludziom tak trudno jest to zrozumieć. Zwłaszcza jeśli fotografia "nie życzącej sobie tego osoby" zrobiona w miejscu publicznym jest użyta do prześladowania tej osoby - np. fotoradar. Albo policyjna kamera na ulicy materiał z której ogląda potem nie wiadomo kto. Powtarzam: Zdjęcie zrobione osobie na ulicy nie uwłacza jej ani nie narusza jej żadnych praw jeśli sama sfotografowana osoba nie zachowuje się w sposób sobie uwłaczający. Nie chcesz znaleźć na digarcie swojego zdjęcia jak śpisz na chodniku pijana w kałuży własnych wymiocin? To się nie uwalaj w trupa. Proste.

konto usunięte

Temat: Zdjęcia OSÓB a prawo - pytanie do praktyków ...

Andrzej Z.:
Osoba będąca w miejscu publicznym sama tym opublikowała swój wizerunek.
Jak w miejscu publicznym powiem "Maryśka się puszcza na lewo i prawo." a Ty to nagrasz i puścisz na antenie radia, to Cię pociągnę do odpowiedzialności - za nieautoryzowaną wypowiedź.

Jak zrobisz mi zdjęcie na ulicy i je zobaczę gdziekolwiek - pociągnę Cię do odpowiedzialności.

To że usłyszysz mój tekst bądź zobaczysz moją twarz absolutnie nie oznacza, że masz prawo w jakikolwiek sposób powielać zasłyszane bądź widziane.

Dura lex sed lex.
I całe szczęście.

Temat: Zdjęcia OSÓB a prawo - pytanie do praktyków ...

No dobrze Panie Andrzeju...

Upubliczniłeś swój wizerunek wychodząc na ulicę, spacer - bierzesz zapewne z sobą aparat... Ktoś zrobił Ci zdjęcie w parku na tle bawiących się dzieci - bo akurat przechodziłeś, spojrzałeś w ich stronę... Za kilka tygodni znów wychodzisz na spacer - z żoną/dziewczyną/kochanką... Przed Waszymi oczyma billboard, Ty na zdjęciu z rzeczonego parku i hasło w stylu "Stop pedofilom! Chroń swoje dzieci."

Spacerując po parku nie uwłaczasz nikomu czy samemu sobie, nie leżysz w kałuży swoich wymiocin - zatem zdjęcie Ciebie, na takim billboardzie, plakacie, czy w serwisie digart otagowane, opisane, skomentowane w kontekście takiego hasła, i może nawet zgodne z Twoim światopoglądem, zasadami współżycia społecznego, no bo może i Ty Panie Andrzeju też jesteś przeciw pedofilii - nie wymaga Twojej zgody? No bo spacerowałeś sobie gdzieś pomiędzy wiatą przystankową a kubłem na śmieci...

Może to przerysowana sytuacja, może się nie wgryzłem w tok myślenia...
Traktuj innych tak jak i Ty chciałbyś być traktowany.
Andrzej Z.

Andrzej Z. Administrator
NetWare

Temat: Zdjęcia OSÓB a prawo - pytanie do praktyków ...

Nie lubię sprowadzania spraw do absurdu. Zwłaszcza, że to się może zdarzyć tak czy inaczej i nie mam na to najmniejszego wpływu. I zdaję sobie sprawę z tego, że bez względu na sytuację prawną niczego nie jestem w stanie uniknąć a w opisywanej absurdalnej sytuacji i tak wszystkich będę miał przeciwko sobie - a po co przejmować się czymś, czemu nie można zaradzić? Przecież ktoś, kto będzie chciał zrobić takie zdjęcie zrobi je z ukrycia i opublikuje anonimowo. A tajemnica dziennikarska uniemożliwi ustalenie jego nazwiska. Żeby się pedofil nie mścił.

Ale jak pisałem - to jest sytuacja z pogranicza absurdu. Zajmijmy się sytuacjami realnymi - tu wchodzą w grę tylko dwie wiarygodne opcje: Zawiść i chciwość. Obydwie są mi obce. Zrobił / zrobiła mi zdjęcie? Na zdrowie. Jak zrobiła, to może dzięki temu da się poderwać jeśli ładna :)

No i fotkę na maila proszę :
Kamil W.:
Jak w miejscu publicznym powiem "Maryśka się puszcza na lewo i prawo."

Nie powiesz tak.Andrzej Z. edytował(a) ten post dnia 06.01.11 o godzinie 22:13
Paweł M Falcman

Paweł M Falcman kreator, organizator

Temat: Zdjęcia OSÓB a prawo - pytanie do praktyków ...

Zgodnie z prawem więc należy dorobek Garry'ego Winograda zlikwidować.
Cartier-Bressona również (w dużej części). I paru innych sław..
Andrzej Z.

Andrzej Z. Administrator
NetWare

Temat: Zdjęcia OSÓB a prawo - pytanie do praktyków ...

Paweł M Falcman:
Zgodnie z prawem więc należy dorobek Garry'ego Winograda zlikwidować.
Cartier-Bressona również (w dużej części). I paru innych sław..

Dokładnie.

A tak na marginesie - Kiedyś był taki program Manna i Materny - chyba "za chwilę dalszy ciąg programu". No i Materna mówi, że na sąsiednim osiedlu to sklep nocny otwierają i że pewnie będzie tylko wóda, pijaki i rozróby po nocach. A na to Mann mówi że wcale nie, bo to w nocy może być chleb potrzebny albo mleko i że bardzo dobrze że takli sklep otwierają. A Materna na to że fajnie, bo i na naszym osiedlu taki będzie A Mann: Co? Nie zgadzam się bo zaraz będzie wóda, pijaki i rozróby!!!

Zupełnie ta sama logika :)
Korneliusz K.

Korneliusz K. Grafik komputerowy /
freelancer

Temat: Zdjęcia OSÓB a prawo - pytanie do praktyków ...

Odnośnie prawa fotografa, jak również różne przywileje, na co zwracać uwagę itp. to jest obszerny artykuł w miesięczniku Digital Foto Video wydanie Lipiec 2010. Polecam ten artykuł.

konto usunięte

Temat: Zdjęcia OSÓB a prawo - pytanie do praktyków ...

Andrzej Z.:
Nie powiesz tak.
Wiele osób publicznych mówi wiele rzeczy, po czym twierdzą że nie mówili, bo wypowiedź nie była autoryzowana. Udowodnij, że mówili, skoro nie mówili. Albo przytocz, to się zdziwisz, jak dostaniesz wezwanie do sądu ;]
Paweł M Falcman

Paweł M Falcman kreator, organizator

Temat: Zdjęcia OSÓB a prawo - pytanie do praktyków ...

Kamil W.:
Andrzej Z.:
Nie powiesz tak.
Wiele osób publicznych mówi wiele rzeczy, po czym twierdzą że nie mówili, bo wypowiedź nie była autoryzowana.
Niestety tak jest i to się rozrasta. Nie tylko publicznych zresztą. Bez owijania w bawełnę, jest to zwykły brak odpowiedzialności za swoje słowa. Pospolite tchórzostwo, brak cywilnej odwagi, szacunku dla siebie i inteligencji rozmówcy. W skrócie - brak jaj.

To, że jest to powszechne nie oznacza, że właściwe i że należy sankcjonować i akceptować jako normę.

Kiedyś, nie tak dawno jeszcze zresztą, wychowywano dzieci tak by wiedziały czym jest honor, godnośc własna i odwaga cywilna.
W sytuacji gdy powstawały wątpliwości wstydem i czynem niegodnym było się zaprzeć własnych słów i czynów.
Spotykało się to z naganą, ostracyzmem. Człowiek tracił zaufanie otoczenia.

Ludzie niegdyś żyli.
Znajdując siebie na fotografii (wystawa, publikacja prac fotografa) cieszyli się i chwalili tym.
A nie kombinowali jak zarobić pod płaszczykiem "prawa do wizerunku i prywatności".

Niestety amerykańska pazerność, "poprawność polityczna" i zasada CYA (Cover Your Ass) rozłażą się i niszczą relacje międzyludzkie.

Wcześniej podane przykłady jak zdjęcie przy placu zabaw i tytuł dot. pedofilii podpadają pod naruszenie dóbr osobistych, pomówienie, fałszowanie wizerunku i zwykły brak etyki (wydawniczej, dziennikarskiej). I omawiany przepis jest zupełnie niepotrzebny by takie działania ograniczać i ścigać.

----
edit - styl i literówki.Paweł M Falcman edytował(a) ten post dnia 07.01.11 o godzinie 14:23
Andrzej Z.

Andrzej Z. Administrator
NetWare

Temat: Zdjęcia OSÓB a prawo - pytanie do praktyków ...

Kamil W.:
Andrzej Z.:
Nie powiesz tak.
Wiele osób publicznych mówi wiele rzeczy, po czym twierdzą że nie mówili, bo wypowiedź nie była autoryzowana. Udowodnij, że mówili, skoro nie mówili. Albo przytocz, to się zdziwisz, jak dostaniesz wezwanie do sądu ;]

Ale ja nie o tym. Nie powiesz tak, bo ludzie przyzwoici tak nie mówią. A jeśli tak powiesz to mnie przy tym nie będzie bo nie zadaję się z byle kim :) Więc nie ma szans, żebym to podklepał :)Andrzej Z. edytował(a) ten post dnia 07.01.11 o godzinie 18:59

konto usunięte

Temat: Zdjęcia OSÓB a prawo - pytanie do praktyków ...

Paweł M Falcman:
...i zwykły brak etyki...
Jak sam wiesz, ostatnie pokolenia dziennikarzy i tą zagubiły po drodze, więc jednak wolałbym, aby buźka była chroniona odrębnym i klarownym paragrafem (akurat ten nie jest do końca klarowny, a wręcz za sztywny, ale nie jestem prawnikiem), a nie jakąś mistyczną etyką, którą najwidoczniej ostatnio za dużo osób ma gdzieś...
Paweł M Falcman

Paweł M Falcman kreator, organizator

Temat: Zdjęcia OSÓB a prawo - pytanie do praktyków ...

Kamil W.:
Paweł M Falcman:
...i zwykły brak etyki...
Jak sam wiesz, ostatnie pokolenia dziennikarzy
i nie tylko..
i tą zagubiły po drodze,
No niestety.
Małgorzata S.

Małgorzata S. Zajmuję się
aranżacją i
realizacją projekcji
do spektakli...

Temat: Zdjęcia OSÓB a prawo - pytanie do praktyków ...

Kamil W.:
Andrzej Z.:
Osoba będąca w miejscu publicznym sama tym opublikowała swój wizerunek.
Jak w miejscu publicznym powiem "Maryśka się puszcza na lewo i prawo." a Ty to nagrasz i puścisz na antenie radia, to Cię pociągnę do odpowiedzialności - za nieautoryzowaną wypowiedź.

Jak zrobisz mi zdjęcie na ulicy i je zobaczę gdziekolwiek - pociągnę Cię do odpowiedzialności.

To że usłyszysz mój tekst bądź zobaczysz moją twarz absolutnie nie oznacza, że masz prawo w jakikolwiek sposób powielać zasłyszane bądź widziane.

Dura lex sed lex.
I całe szczęście.


Święta prawda.



Wyślij zaproszenie do