Temat: szacunek do pracy fotografa i prawa majątkowe

Maciej Frołow:

Marek O.:

To ewidentny dowód na to, że osoba, która to napisała nie zna Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Ależ zna! tylko chce zapłacić raz za zdjęcie które wykorzysta wielokrotnie. Nie raz się z czymś takim spotkałem, radzę uważać. I nieważne że to jest duża szanowana firma czy mała.

Maciej, nie widzę nic zdrożnego w zapłaceniu RAZ za zdjęcie, które będzie później wykorzystane WIELE RAZY. To powinna określać licencja, jakiej Autor udzieli zamawiającemu. To jest powszechna praktyka na rynku a rodzajów licencji, jakich Autor może udzielić, jest wiele.

Rzecz jasna, każdy rodzaj licencji winien być WYCENIONY indywidualnie :).

Temat: szacunek do pracy fotografa i prawa majątkowe

Marek O.:

Maciej Frołow:

Marek O.:

To ewidentny dowód na to, że osoba, która to napisała nie zna Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Ależ zna! tylko chce zapłacić raz za zdjęcie które wykorzysta wielokrotnie. Nie raz się z czymś takim spotkałem, radzę uważać. I nieważne że to jest duża szanowana firma czy mała.

Maciej, nie widzę nic zdrożnego w zapłaceniu RAZ za zdjęcie, które będzie później wykorzystane WIELE RAZY. To powinna określać licencja, jakiej Autor udzieli zamawiającemu. To jest powszechna praktyka na rynku a rodzajów licencji, jakich Autor może udzielić, jest wiele.

Rzecz jasna, każdy rodzaj licencji winien być WYCENIONY indywidualnie :).

No oczywiście ale generalnie ludzie chcą zapłacić (mało) za jednorazowe wykorzystanie zdjęcia a korzystają z niego wielokrotnie "do bólu" :(
Taki klient jak mu się zaproponuje zapłacenie więcej za wielokrotne uzycie danego zdjęcia poprostu pójdzie tam gdzie jest taniej i gdzie nikt niegada o jakiś licencjach.

Temat: szacunek do pracy fotografa i prawa majątkowe

Marek O.:

andrzej jenek:
każde zdjęcie które wykonujesz jest twoją pracą autorską i przysługują Ci do tej pracy prawa autorskie które są niezbywalne, możesz przekazać prawa majątkowe, czyli pozwolić zleceniodawcy na dalsze wykorzystanie i/lub odsprzedaż swojego dzieła, ale to i tak nie zmienia Twoich praw autorskich, każde z Twoich zdjęć (w tym przypadku obiektów) powinno być podpisane Twoim imieniem i nazwiskiem, inną kwestią jest że od pewnego czasu przy fotografowaniu budynków potrzeba zgody projektanta/właściciela praw autorskich do danego projektu (z wyłączeniem zdjęć które pokazują panoramę miasta bez wyszczególnienia pojedynczego budynku)

Masz rację co do fotografowania architektury. Obiekt architektoniczny, ściślej, jego projekt, objęty jest taką samą ochroną prawną jak każdy inny utwór (art. 2, pkt 6 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych), zatem fotografując taki obiekt, z zamiarem rozpowszechnienia jego "wizerunku" wymagana jest zgoda podmiotu, który posiada prawa majątkowe do danego dzieła - projektant, inwestor - oczywiście, jeśli dany obiekt jest na zdjęciu głównym tematem, a nie, jak zaznaczył Andrzej, zdjęcie jest panoramą urbanistycznego zagospodarowania danego terenu.

Zagospodarownie terenu to również projekt wykonywany przez architekta, jest to część składowa projektu architektonicznego.

Podejrzewam, że właściciel praw

majątkowych do danego dzieła architektonicznego będzie życzył sobie opłaty z tytułu wykorzystania "wizerunku" danego obiektu - zgodnie z ustawą, to jego przywilej.

Temat: szacunek do pracy fotografa i prawa majątkowe

Maciej Frołow:

No oczywiście ale generalnie ludzie chcą zapłacić (mało) za jednorazowe wykorzystanie zdjęcia a korzystają z niego wielokrotnie "do bólu" :(
Taki klient jak mu się zaproponuje zapłacenie więcej za wielokrotne uzycie danego zdjęcia poprostu pójdzie tam gdzie jest taniej i gdzie nikt niegada o jakiś licencjach.

jak znam życie, oczywiście nie generalizuję ale zazwyczaj znajdzie się kuzyn szefa lub ktoś kto zrobi fotki za przysłowiową flaszkę lub nazwisko obok zdjęcia :)

Temat: szacunek do pracy fotografa i prawa majątkowe

Maciej Frołow:

Marek O.:

Maciej Frołow:

Marek O.:

To ewidentny dowód na to, że osoba, która to napisała nie zna Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Ależ zna! tylko chce zapłacić raz za zdjęcie które wykorzysta wielokrotnie. Nie raz się z czymś takim spotkałem, radzę uważać. I nieważne że to jest duża szanowana firma czy mała.

Maciej, nie widzę nic zdrożnego w zapłaceniu RAZ za zdjęcie, które będzie później wykorzystane WIELE RAZY. To powinna określać licencja, jakiej Autor udzieli zamawiającemu. To jest powszechna praktyka na rynku a rodzajów licencji, jakich Autor może udzielić, jest wiele.

Rzecz jasna, każdy rodzaj licencji winien być WYCENIONY indywidualnie :).

No oczywiście ale generalnie ludzie chcą zapłacić (mało) za jednorazowe wykorzystanie zdjęcia a korzystają z niego wielokrotnie "do bólu" :(
Taki klient jak mu się zaproponuje zapłacenie więcej za wielokrotne uzycie danego zdjęcia poprostu pójdzie tam gdzie jest taniej i gdzie nikt niegada o jakiś licencjach.

Nie wspominałem nic o patologiach ;). Każdy chce zapłacić jak najmniej - od tego są negocjacje w takich przypadkach. A zabezpieczeniem prawnym dla każdej ze stron jest umowa i określona w niej licencja. A jak klient co nie chce płacić nie-wiadomo-ile niech poprosi wujka-kuzyna-brata co ma kompakta, żeby zrobił kilka zdjęć - bo to jest COŚ-NIC.

Temat: szacunek do pracy fotografa i prawa majątkowe

Witaj Aniu.
Właśnie się ucieszyłem, że się odezwę i coś ci pomogę, bo akurat przeczytałem rzeczoną Ustawę, bo musiałem, a tu niestety prawie wszystko już ci ładnie powiedzieli :-)
Prawa autorskie sa osobiste (niezbywalne - nie ma dyskusji - prawo do podpisania utworu) i majątkowe (zarabiania na nim).
Odpowiedź od wydawnictwa rzeczywiście częściowo była nie na temat.
Masz prawo udzielić licencji, ograniczonej czasowo lub rzeczowo, trzeba tylko rozróźnić licencję wyłączną i niewyłączną. W wyłącznej tylko jednemu wydawcy udzielasz tych praw, w niewyłącznej - nie, i może o to się kłóciło wydawnictwo w tym nieczytelnym mailu.
Dla Anetty dodam, że Art. 69. "Współtwórcami utworu audiowizualnego są osoby, które wniosły wkład twórczy w jego powstanie, a w szczególności: reżyser, operator obrazu, twórca adaptacji utworu
literackiego, twórca stworzonych dla utworu audiowizualnego utworów muzycznych
lub słowno-muzycznych oraz twórca scenariusza."
Jeżeli jesteś w stosunku pracy, pracodawca automatycznie dostaje prawa majątkowe.
Wszystkie te rzeczy z ustawy moga najczęściej być inaczej ujęte w twojej umowie.
Wiem, że juz się powtarzam, bo przedmówcy wszystko to już w którymś momencie powiedzieli, tylko tak zbieram.
Więc moja rada - dogadac sie dokładnie co do pojęć z tym przedstawicielem, a potem decydować jako autor.
A PS humorystyczny? Przeczytajcie sobie rozdział 7 ustawy, o programach komputerowych. Pisał to debil, który może i umie gotować, ale to wszystko. I teraz my musimy usiłować się do tego stosować :-)

Temat: szacunek do pracy fotografa i prawa majątkowe

Karolina K.:

Marek O.:

andrzej jenek:
każde zdjęcie które wykonujesz jest twoją pracą autorską i przysługują Ci do tej pracy prawa autorskie które są niezbywalne, możesz przekazać prawa majątkowe, czyli pozwolić zleceniodawcy na dalsze wykorzystanie i/lub odsprzedaż swojego dzieła, ale to i tak nie zmienia Twoich praw autorskich, każde z Twoich zdjęć (w tym przypadku obiektów) powinno być podpisane Twoim imieniem i nazwiskiem, inną kwestią jest że od pewnego czasu przy fotografowaniu budynków potrzeba zgody projektanta/właściciela praw autorskich do danego projektu (z wyłączeniem zdjęć które pokazują panoramę miasta bez wyszczególnienia pojedynczego budynku)

Masz rację co do fotografowania architektury. Obiekt architektoniczny, ściślej, jego projekt, objęty jest taką samą ochroną prawną jak każdy inny utwór (art. 2, pkt 6 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych), zatem fotografując taki obiekt, z zamiarem rozpowszechnienia jego "wizerunku" wymagana jest zgoda podmiotu, który posiada prawa majątkowe do danego dzieła - projektant, inwestor - oczywiście, jeśli dany obiekt jest na zdjęciu głównym tematem, a nie, jak zaznaczył Andrzej, zdjęcie jest panoramą urbanistycznego zagospodarowania danego terenu.

Zagospodarownie terenu to również projekt wykonywany przez architekta, jest to część składowa projektu architektonicznego.

Podejrzewam, że właściciel praw

majątkowych do danego dzieła architektonicznego będzie życzył sobie opłaty z tytułu wykorzystania "wizerunku" danego obiektu - zgodnie z ustawą, to jego przywilej.

Tak, to jest ciekawa sprawa, której warto się przyjrzeć :)