Grzegorz
M.
Artysta plastyk
specjalność
fotografia
artystyczna
Temat: Pytanie - moja fotka bez zgody i wynagrodzenia użyta do...
Przypomina mi się sprawa kiedy mi jakiś czas temu zajumali zdjęcie...Dowiedziałem się o tym od modelki która oburzona zadzwoniła do mnie że "jak śmiałem sprzedać zdjęcie z nią, ty taki ni taki"... Oczywiście doszedłem do tego co gdzie i jak z prędkością TinyEye'a ;) Doszedłem kto jest właścicielem strony przez whois i dzwonię. Dodam że jest godzina 23:00 z groszami. Dzwonię, koleś zaspany odpowiada mi że kupił zdjęcie od agencji reklamowej. Dał mi numer do człowieka który prowadził tą sprawę z nim. Jest godzina 23:30, dzwonię do kolesia z agencji reklamowej. Zapytałem wprost, skąd ukradł zdjęcie i nawet niech nie próbuje się wykręcać bo właściciel sklepu potwierdza że kupił od was i pan mu zaproponował to zdjęcie. On twierdzi że to nie jest jego wina i daje mi numer do właściciela agencji. 24:00 Dzwonię do właściciela, ten mi odpowiada że to pracownik znalazł niby na stocku. To mu mówię że na żadnym stocku tego zdjęcia nie ma bo nie wstawiałem bo nie miałem zgody na sprzedaż od modelki. No to się zbiesił trochę, to wypaliłem że albo rozwiązujemy dobrowolnie albo jutro z samego rana sprawa jest kierowana do sądu, powiedziałem że screen jest, rozmowa z właścicielem sklepu jest nagrana i że potwierdza że zdjęcie KUPIŁ od waszej agencji. Przez chwile była cisza, potem załamującym się lekko głosem zapytał ile proponuję, powiedziałem cenę, wysłałem maila z kontem i za godzinę miałem kasę na koncie.
Za to kupiłem pierwszą stałkę z AFem którą mam do tej pory ;)